Wątek: Jutro nadchodzi......

POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Wszystkiego najlepszego z okazji święta pracy

bije sie w piersi,nie bylo mnie ze trzy dni.Ale wieczorem nadrabiam wasze wątki.
na i mprezce było fajnie,sztuka niezła,piwko też ,no i meksykańskie żarcie.ja pochłonęłam 1/3 porcji i z tego sie cieszę.
waga bęz zmian (i całe szczęśćie)
dzięki wszystkim za pamięć.

dzisiaj wszystkie pracusie maja wolne pozdrawiam pierwszomajowo

Julisia i to sie nazywa dietkowanie
Nawet meksykańskie żarcie potrafilaś zjeść w normie
Coś mi się zdaje , że do piwka więcej bym w siebie wrzuciła
Pozdrawiam

Julisiu dziekuje za wsparcie -oby tylko moja glowa była mądra ....i jeśc nie wołala

Julisia czyli wieczór był udany dieta zachowana - wspaniale
Pozdrawiam serdecznie

Ostatnio zauwazyłam że strasznie się wyrażamy w naszych postach.Wymyślamy sobie od ostatnich, szczególnie wtedy gdy się najemy. Pełne żołądki wzbudzają w nas taką wściekłość, że kilka mocnych słów przynosi ulgę.
Pozdrawiam weekendowo, jeszcze mam 6 wolnych dni.

POZDRAWIAM CIEPLUTKO
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Cześć dzieweczki
ja juz po pracy,miałam nocną zmianę.
Wczoraj byłam w kuchni bardzo grzeczna,zjadłam rosół z gotowanym kurczakiem
no i malutki kawałeczek szarlotki.W sumie 1000 kal przez cały dzień.
ciężkie dni przede mną- starsza córka zdaje maturę,to już jutro
i mam trzy solenizantki w weekend. jeszcze wiekszy szok