Witajcie. Może juz skonczyły sie kłopoty z Forum, spróbuję coś wysłać :P Dietka jakoś idzie, wczoraj zjadłam wprawdzie za dużo żółtego sera, ale bardzo mi zasmakował. To w ramach uzupełniania kalorii, było zimno i ponuro....
Julisia , ja na szczęście nie jestem uzdolniona kulinarnie , więc nie piekę. Ale jutro ma wpaść do mnie kilka koleżanek na piwo i do tego pewnie jakieś czipsy... No bo piwo z owocami albo marchewką to głupio
Poziomeczko, czekamy na motylki . No i na zmianę suwaczka, rzecz jasna :P
Witaj BEIGNET . Tak sałatki to najlepsze wyjście, ale rano każda sekunda jest cenna i przygotowanie czegokolwiek poza kawą w moim przypadku jest niemożliwe
Pa - Grubaski, do wieczora
Zakładki