Właśnie przed godziną dostałam zaproszenie od znajomych na wesele ich córki.
Zupełnie niespodziewane. Radość pełna, bo rzadko wychodzę z mężem na takie imprezy ( nie mam gdzie podrzucić dziecka).
No i panika. Nie mam co włożyć. Trzeba też dobrze wyglądać na wideo.
Mobilizacja pełna.
Finisz - 2 sierpień.
Wypadło, że muszę zgubić ok. 6-8 kg.
Rozmiar - 40
Ale mnie spotkało ( tak w duchu to b. się cieszę)
Trzymajcie mocno Wasze piąstki
Zakładki