Jak spadek wagi Pozdrowienia
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli Z barku czasu zostawiam ślad, że pamiętam i trzymam kciuki za wytrwałość i powodzenie w dietkowaniu
Buziaczki cieplutkie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Sorki Dziewczyny, że milczałam. Nie było się czym pochwalić.
Same minusy.
Dobre jest tylko to, że lubię ćwiczyć na sali i robię to regularnie 2 x w tygodniu. Nie wchodzę na wagę, ale nie schudłam. W biodrach mam jakby 1 cm więcej. Wkurzyłam się jak w sklepie 42 było na mnie za ciasne - biodra zatrzymały się na podszewce. Spódnica była boska(Molton) 70% przeceny. Niestety. Na szczęćcie oglądałam w ten dzień w TVN style " Jak dobrze wyglądać nago" i nie wpadłam w panikę.
Dzisiaj rano zjadłam 3 łyżki sałatki warzywnej.
Na obiad piersi z kurczaka z pieczarkami i łyżką majonezu (zapiekane w piekarniku ), surówka z marchwi z jogurtem naturalnym, 1 ziemniak.
Może wytrwam.
Pozdrawiam Was . Też ćwiczę z Wami ćwiczenia ze strony Modeling
Minusiku ladnie dietkujesz -dasz rade - Wierze w to . I cwiczonka widze tez preferujesz wzor godny nasladownictwa . Ale mnie sie pewnie to nie uda ,chociaz tak bardzo bym chciala. Pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci . [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1592.jpg[/img]
Pięknie dietkujesz i ćwiczysz, więc prosze mi tu sie zaraz pochwalić
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
U mnie wcale nie tak różowo. Waga stoi. Słodycze kuszą.
ćwiczę wytrwale 2 x w tygodniu. Nie jem po 18.
Nie wiem jak Wy , ale u mnie zapału starcza do południa, potem różnie bywa.
Tak wogóle to jakaś depresja mnie ogarnia. Mam dosyc codzienności. chcę gdzieś wyjechac , a tu trzeba trzymać wolne na wakacje.
Pozdrawiam Piszcie
Nie poddawaj sie wiele z nas tak przechodzi wlasnie ten okres wiosenny . Mysle ,ze jak sloneczko wejdzie wyzej na niebiosa to i nam sie poprawi .
Slodycze to pewnie nas wszystkie kusza , :P :P :P :P :P :P :P bardzo je lubie najbardziej z dietki Co mowisz ,ze to niedietkowo ,aaaaaaaaaaaaaa wlasnie ....no tego ......tam.....chyba masz racje . :P :P :P :P :P :P Deprecha pomalenku wszystkie nas dopada -mysle ze pomalu powodem to tez jest brak zimy -bo przynajmniej u mnie jej wogole nie bylo . I wbew opiniom to jest tez glownym powodem naszego samopoczucia . Zycze poprawy nastroju i wszystkiego dobrego .
Trzymaj sie skarbie .
Dziewczyny!!!!!!!!
Nie wiem jak to się stało, ale kiedy wczoraj weszłam po fitnessie na wage elektroniczną pokazało 74 kg. Weszłam w gaciach fitnesowych - ciężkich od potu, ale 74
Zestresowałam się okropnie. W nocy nie spałam.
Mam mocne , a nawet bardzo mocne postanowienie poprawy.
Najgorzej u mnie są powroty z pracy i trzaskająca lodówka gdy gotuje się obiad.
Macie coś takiego ? Macie na to sposób?
POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawim
Zakładki