Bewiku, oczywiscie, że ja bym też tak zrobiła.
Codziennie coś podobnego robię . Czy my mądrze postępujemy? W stosunku do tego co czynię, powinnam znaleźć bardziej intensywny aerobik albo zacząć chodzić do pracy na piechotę.
Foczko, masz dzieci w cudownym wieku .Jeszcze nie są nastolatkami . Chociaż każdy ten ciężki okres dorastania przeżywa inaczej
Johanna, ja tam jednak chciałabym sie cofnąć w czasie. Chociaż nie było idealnie. Napatrzyłam się na przepracowaną mamę i w związku z tym sama tego błędu nie popełniam. Dlatego gotowanie dla rodziny nie jest takim wyzwaniem. Zamawiam 1 obiad na stołówce - zjada mąż i czasem córka jeśli nie chce jeśc tego co ja ugotowałam. Ale z gotowaniem ostatnio kiepsko mi idzie. Zastanawiam sie nad dietą z ******i ale czy dam radę robić zakupy i gotować tak regularnie
Choinkę mam rzeczywiście ładniejszą - do sufitu, szeroką. Ale ta z dzieciństwa, chociaż czasem sztuczna i mało puchata była najpiękniejsza
Miałaś świetna wizytę w Chorwacji .Tylko te owoce morza to bym sobie odpusciła. Lubie tylko kalmary
Teksty, które słyszysz od mamy znam - moja teściowa ciągle tak powtarzała mężowi - tylko, że on sie nie odchudza. Efekt - nieco ponad 100 kg.
Zakładki