Tamiro -witaj w klubie ,ale mam prosbe zaloz sobie swoja stronke to latwiej bedzie Cie znalezc. Ladnie zaczelas -zycze dalszych sukcesow i owocnych plonow w gubieniu kiloskow . Pozdrawiam serdecznie .
Tamiro -witaj w klubie ,ale mam prosbe zaloz sobie swoja stronke to latwiej bedzie Cie znalezc. Ladnie zaczelas -zycze dalszych sukcesow i owocnych plonow w gubieniu kiloskow . Pozdrawiam serdecznie .
Staram się wrócić na drogę cnoty ale ciężko mi idzie. Organizm przyzwyczajony do obfitych posiłków nie kapituluje i żąda więcej Wczoraj brzydko sie obżerałam. Słodycze na szczęście już wszystkie zjadłam w chwili zwątpienia w skuteczność kuracji
Dzisiaj już lepiej - godzina siłowni, dwie godziny pracy w ogródku - bo u nas już wiosna przecież. Dało mi to w kość prawie tak samo jak wędrówki po górach tylko na basen nie chce mi się jechać bo jest 20 km. od mojego miasteczka. Najbardziej lubię się moczyć jak mam basen w tym samym budynku, marzenie. Jak dam radę spróbuję jeszcze pojeździć na rowerku - muszę skończyć lekturę, książki potrzebne do pracy czekają w kolejce
Jedzenia jeszcze niestety za dużo, dobrze przynajmniej, że bez słodyczy
Podstolinko, masz rację, trudno zgubić te kiloski Jem za dużo i ruchu za mało. Teraz mam wolne więc z ruchem nie jest źle ale od następnego tygodnia ostro ruszam do pracy
Tamirko, , witam . Ja rad za bardzo udzielać nie potrafię - za mało wiem na temat diet . Ale uczę się czytając inne wątki. Wnioski - jem za dużo
Żeby schudnąć trzeba się nieźle pomęczyć. Kilka lat temu ( musi być 15) również udało mi sie zrzucić kg. - z 68 zeszłam na 62. Poszło nawet łatwo ale zaszłam w ciążę i szybko odbudowałam. Po ciąży się nie ważyłam ale schudłam nieźle ale potem zaczęłam niezauważalnie dobudowywać kilosy
Krysial, Ruda, Misialku, pozdrowienia
Minusku, nie potrafię zapomnieć o górach, nawet na rzecz Chorwacji. No i to jest powód do wiecznych rozterek - jak zrobić żeby być wszędzie?
Johanna, jesteś czasem na forum? Co u Ciebie? U mnie jak widzisz bez większych zmian. Mam kłopoty z utrzymaniem dotychczasowych osiągnięć
. To jakaś zaraza feryjna - koleżanka też myślała, że schudnie na nartach a tu figa z makiem. Majka ma rację, zmiana przyzwyczajeń musi być trwała, żadnych odstępstw
Poydrowienia dla wszystkich
[b]Matko święta, ależ mi ta nowa DROGA NAMIESZAłA W komórkach, ileż ja się namęczyłam,żeby dotrzeć do tego strażnika. Nie mogłam sobie poradzić, jak jakaś lebiega, którą nagle posadzili przed urzadzeniem komunikującym się ze światem.. Dzięki za wsparcie i powitanie, kurczę nie wiedziałam,ZE DZIEKI TEMU TAK FAJNIE SIę POCZUJę [/b]
TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80
Witaj
wreszcie pierwsza dorwałam się do kompa więc nadrabiam zaległości w lekturze wątków. No niestety tak jest w domu mamy jeden komputer a chętnych do korzystania czworo.
Na szczęście chłopcy są w szkole, a ten ,,najstarszy" w pracy.
Przeczytałam o udanym wypoczynku, ale jak to w życiu bywa wszystko co dobre szybko się kończy. Wagą się nie przejmuj, jak cię już trochę znam szybko pozbędziesz się nadwyżki.
Najbardziej zazdroszczę tobie chęci do ruchu -mnie tak nie ciąnie. Owszem z przyjemnością pływam, jeżdżę na nartach ale nie lubię ćwiczeń i rowerka, robie to na siłę.
Czy ja dobrze przeczytałam o wiosennej pogodzie i o pracy w ogrodzie u nas to jest niemożliwe. Ciągle lezy śnieg ( na narty jednak zbyt mało) jest zimno, mokro i mgliscie po prostu paskudnie
Pozdrawiam i życzę wytrwałości aga
Podstolinko , bardzo Cię przepraszam ,jak mam założyć swoją stronkę?. Być może to pytanie nie jest do Ciebie, ale powiedz mi, gdzie szukać pomocy
TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80
Witaj Tamirko
Napisałaś do Podstolinki
Jeśli pozwolisz, odpowiem w Jej imieniu, jak wejdziesz w Odchudzanie po 40, to na dole po lewej stronie nad liczbą stron 1-7 jest Nowy wątek , więc tam możesz zalożyćbardzo Cię przepraszam ,jak mam założyć swoją stronkę?.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z kilogramami.
Toshi , dziękuję za odwiedzinki na moim wątku , ale nie mam ostatnio za dużo czasu,
Częściej jestem na forum ******i, ale tu też chociaż raz w tygodniu zaglądam.
Uciekam na basen
Witaj Tamirko -witaj Bewiczku .Widze ,ze juz mnie wyreczylas -bardzo Ci dziekuje . Mysle Tamirko ,ze dasz sobie rade bede sledzic . Ostatnio troche mnie mniej ,ale jestem troche uwiazana wnukami i do tego jeszcze w nie najlepszym zdrowiu .Totez i mniej mnie na forum . Życze powodzenia w dietkowaniu .Pozdrawiam serdecznie .[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1524.PNG[/img]
Bewiku bardzo Dziękuję za pomoc, nie wiedziałam, ale już to zrobiłam. Teraz mi głupio,że to takie proste.Fajnie,że można na WaS liczyć. Podstolinko rozumiem doskonale sprawy z wnukami, ja bez pomocy obu babć (zwłaszcza , jak dzieci były małe )chyba oszlałabym. Przesyłam pa- papuchy.
TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80
Pozdrowienia dla wszystkich
Tamiro, radzisz sobie nieźle, ja nie wkleiłam jeszcze awatara. Nie myślę nawet o takich pięknych rysunkach jakie przesyła nam Podstolina i inni.
Bewiku, pedałuj. Jak Ty znajdujesz czas na tyle ruchu?
Podstolino co z wnukami? Czy już chcą ustawicznie siedzieć przy komputerze? Moje córki ustawicznie to robią . Musze się nieźle natrudzić by odciągnąć 14 - latkę od komputera
Agaa, tak - u nas wiosna. Dzisiaj może było trochę zimniej ale wczoraj dwie godziny wyrywałam, obcinałam itp. i wcale nie zmarzłam Nie za bardzo lubie prace w ogródku ale lubię coś robić i jeszcze być na powietrzu. Zawsze to ciekawsze od ślęczenia nad papierami . Zdjęcia z tegorocznej zimy to mam z Karpacza A i to trzeba było wejść wysoko by zobaczyć śnieg.
Misialu, u mnie podobnie ale walczę.
Zakładki