Wątek: odchudzanie

Hej, Bożenko! Mój kryzys wieku średniego też objawia się szaleństwem Teraz rzeczywiście rozumiem, co to znaczy druga młodość Chce mi się dosłownie wszystkiego, a na pewno mój mąż nie może narzekać...

Ha ha ha Tia, ja mam odwrotnie, a może to dlatego, że jeszcze nie mam 40??? Dopiero we wrześniu będę miała, może to faktycznie jakaś magiczna liczba???
Bożenko pedałuj dalej, to i waga będzie szalec podobnie jak Ty!!! Uwielbiam koncert, a MAANAM.... och te wspomnienia.... a zwłaszcza z lat młodości " Kocham Cię Kochanie moje".... Jak miło powspominac....
Buziaki...........

wITAM bOZENKO.

pOGUBIłAM SIE W tWOICH WATKACH

Sorki za caps...
Buziaki zostawiam.

Weekend minął błyskawicznie.Co się dziwić impreza za imprezą było z czego wybierać.Szkoda że tak rzadko coś tutaj dzieje - jednak B-stok pod tym względem to zaścianek.

Dietkowo też udało mi się przeżyć bez większych wpadek.Rowerek niestety poszedł w odstawkę - nie było kiedy.Nadrobię to z przyjemnością w tygodniu.

Dzieci u babci , luby w pracy - cisza aż w uszach dzwoni.Trochę nie wiem co ze sobą zrobić.Pobuszuję po forum, sprawdzę pocztę e-mailową i jak jeszce nie padnę odwiedzę naszą- klasę.


dobranoc




Romciu dzięki za buziaki

TIA jak już mąż nie może narzekać to jest lepiej niż dobrze ( hi,hi,hi)

Izabelllko Ty małolato

Poziomko bardzo się cieszę że znalazłaś czas aby mnie odwiedzić

Siba złośc piękności szkodzi - uśmiech poproszę

Azzuria również pozdrawiam serdecznie

Puma , Izabelllko wspomnienia piękna rzecz - dobrze jest je czasami odświeżyć

Carin dzieci rosną czy tego chcemy czy nie - prawda ?

Krysialku dzięki za miłe słowa

Bożenko ale mnie zwyzywałaś!!!!!.......... rób tak częściej hihihi
A jak można Cię znaleźc na naszej klasie????

Bozenko, wiem, ale jakos naszly mnie przemyslenia nad tym co osiagnelam , gdzie jestem, co robie i co jeszcze moze mnie w zyciu spotkac ,i jak sobie uswiadomilam pewne sprawy, to cala zlosc wyladowuje teraz na "siwecie" i jego obwiniam za wszystkie porazki .....
A co do muzyki to mnie wzielo na klasyke ... starosc , no normalnie starosc juz
Pozdrawiam !

A ja widziałam w dzienniku, że Wam jakąś długaśną ścieżkę rowerową szykują

Toshi wyczuli moje potrzeby ( hi,hi,hi)

pięknie ci idzie dietkowanie!! tylko rowerek w żadną odstawkę niech nie idzie.
Ważne są nasze priorytety. Może by tak na sprawę popatrzeć
rower na 1 miejscu a wszystko inne jak będzie czas.
Ja zaczynam dzień od spaceru bo pod wieczór to bym już nie miała sił.
kolarskiego tygodnia życzę i dziękuję za odwiedzinki

Bożenko po przeczytaniu wątku wyraźnie ,,zebrało" mnie na rowerek- zaraz pędzę do garażu po sprzęt i przynajmniej parę km zrobię. Pozdrawiam wakacyjnie