Wątek: Duża waga ,dużo lat....

Witam,
Przez 2 dni nie dopchałam się do komputera w domu ,a w pracy jak to w pracy dużo roboty i tyle. Pipio mam doła kupiłam nową wagę i teraz to tak jakbym zaczynała swoją walkę od nowa.Ta "franca" / waga/ inaczej wskazuje niż tamta. Dużo więcej. Zgłupiałam i jestem zła, to ile ja ważyłam na początku O matko nie chcę myśleć dodam ,że nowa waga jest dokładna do 100g i 1 kg cukru waży na niej 1kg.
Oczywiście, nic mi się nie chce . Dzień wodnika co prawda trwa ,ale jestem w takiej formie ,że powinien trwać chyba cały tydzień Pipio a Ty jak się trzymasz też nic nie pisałaś. Potrzebny jest mi sukces To może dostenę kopa .
Pozdrawiam gruba ,smutna i do kitu

Witam dziewczyny Bede wpadac co jakis czas, od 3 dni jem po 1400kal co jest dla mnie duzym osiagnieciem
Troche cwicze pilatesa. i musi byc dobrze!!!!
Kupilam sobie tez hepatil oslonowo na watrobe.

mika mika mika!!!!
nie załamuj się (łatwo powiedzieć)
skoro dzis jesteś na wodniku i wytrzymasz (w co wierzę ), no to jutro na "nowej" wadze MUSI pokazać się sukces!!!!!

pozdrawiam i bardz bardzo bardzo mocno trzymam kciuki
i wcale nie jestes do kitu!!!!!
pozdrawiam
Jonka

mika mika mika!!!!
nie załamuj się (łatwo powiedzieć)
skoro dzis jesteś na wodniku i wytrzymasz (w co wierzę ), no to jutro na "nowej" wadze MUSI pokazać się sukces!!!!!

pozdrawiam i bardz bardzo bardzo mocno trzymam kciuki
i wcale nie jestes do kitu!!!!!
pozdrawiam
Jonka

Hej dziewczyny niektorzy mysla ,ze to tak latwo /mowilas ze dzisiaj nie bedziesz jadla/ niech sprobuja zapraszam. Mika jest mi bardzo trudno moze jeszcze bardziej niz tobie.Nabijaja sie.ze jestem w ciazy a ja nic nie potrafie z tym zrobic. bo to naprawde tak wyglada. Musimy sie wziazc porzadnie za siebie i pokazac,ze potrafimy!!! rany ja zaczelam szukac w szafie wiekszych ciuchow ,zamiast co raz to mniejszych.Dlaczego nie rozumie??Pozdrawiam jutro bedzie lepiej.Trzymaj sie Mika jestem z toba .

Hej ,PODPORY wy moje
Dzięki za słowa wsparcia, ale faktycznie wkurzyłam się z tą wagą. Już tak dobrze szło ,a tu naraz 3 kroki do tyłu. Wiem ,że to tylko statystyka i cyferki ,ale tak przyjemnie jak idą w dół ,a nie lecą do góry Kolejnego wodnika przeżyłam leciuutko.I wiecie co odkryłam? W "dniu wodnika" świetnie się czuję, jestem sprawniejsza i lżejsza, mogłabym to ciągnąć dłużej Wiem ,wiem to nie jest dobra metoda. Dobre na 1 dzień co jakiś czas. Niech tak zostanie. Pipio- wiesz, gdzieś przeczytałam,że tyjemy powolutku, a chudniemy tak samo - powolutku. Wierzę,że przełamiesz to wszystko i powolutku osiągniemy nasz cel. Małe czarne sukieneczki uśmiechają się do nas
"OPONOM" PRECZ !! .Mieszczę się w spodnie których nie nosiłam od wiosny ,idzie lepsze czego i wam życzę z całego serca.
P.S.Ja tę cho...ną wagę też przetrawię.

No i bardzo dobrze, to w koncu my rzadzimy waga a nie ona nami. Tez sie nie poddaje

witaj ja mam 38 i też zaczynam po raz kolejny moją walkę... ale tym razem postanowiłam po prostu zmienić styl życia i to na zawsze... ach, żeby tylko wytrzymać przez zimę

hej dziewczyny czy juz wygladacie jak szesnastki bo ja tak .ale z tylu minal mi kolejny dzien sadze ze w 1000 sie zmiescilam chociaz bylo trudno na jutro mam przygotowany szpinak nie wiem co sie z tym robi ale podobno jest zdrowy i ma malo kalorii jak znacie dobry przepis na niego to podajcie bo bede zmuszona go ugotowac i zjesc. :P bike podaj szczegoly zmiany przyzwyczajen moze nam tez pomoga.Mika labiedzilas a w spodnie weszlas bez przeszkod oj ja bym tak chciala,NIE PODDAM SIE TEZ BEDZIE LUZ W SPODNIACH.Wiesz Mika wagi nowej nie kupie bo mam fajna stara rano mi pokazuje 65 kg w poludnie 68 a wieczorkiem 72 w zaleznosci jak jej sie chce.Ja wiem ile waze dlatego to jest fajne. :P :P Czy zaczelas chodzic na gimnastyke ?a moze juz jezdzisz na rowerku??

Cześć,
Nareszcie piątek - jak ja uwielbiam ten dzień. 2 dni wolne od roboty, luzik .
Wszystko idzie jak trzeba, miałam drobne "odchylenia" - jadłam słodycze !!!
Ale tylko ciut ,ciut i wystarczyło. Ogłosiłam wszem i wobec ,że " mam wszywkę na słodycze"
Pipio - nie wiem co się robi ze szpinakiem , moja starsza córka jest wegetarianką od kilku lat i robi sobie takie tam jedzonka ,a i Ty pawnie już zrobiłaś jakąś papkę bardzo smaczną i zdrową.
I jeszcze jedno chyba jesteś wróżką - na gimnastykę się niezapisałam , a rowerek też stoi i pokrywa go kurz /Boże muszę posprzątać!!!/.
Pozdrawiam serdecznie cmok ,cmok. Mika