Wątek: Duża waga ,dużo lat....

walcze z swoją nadwaga skromnie,ale powolutku...waga nadal s toi , ale to nic trza czekać na efekty długo,poradzcie jak przyśpieszyć przemianę materii Fituśka

Fita, a otreby jesz? a moze kapiele cieple z ziolami? A badania na tarczyce robilas? No duzo mozna wymyslec. Ja tam mam wolna przemiane materii, no wiem o tym, ale trudno, trzymajmy sie!

Cześć dziewczyny
Dzień na wodzie trwa, daję radę Nie wiem jak będzie wiczorem , bo wtedy trochę mnie "nosi",ale najwyżej pójdę wcześniej spać - to chyba najlepszy sposób na prztrwanie.
Co do przemiany materii, to ja mam dobrą , ale i tak wspomagam się teraz np. drożdżami /w tabletkach/. W cialo wcieram krem wyszczuplajacy VICHI /świetny-polecam/. I jakoś się trzymam , czego i wam życzę z całego serca.

Hej, hej ,co tu tak smutno !!!
Dziewczyny ,gdzie jesteście ??[/img]

Witam smutaski.Jak leci ?? mnie super!! Trzymam 1000 caly czas.Brzuszek jednak nie maleje chociaz waga popalutku idzie ku lepszemu.Bylam w Zakopanem zaliczylam Gubalowke /na nozkach 2 strony/oj bolaly nozie bolaly.Jednak wycieczka tak mnie zachecila do wedrowek ze w najblizszym czasie zaliczamy Kasprowy i Giewont to juz zaplanowane a trasa super!!!Dziewczyny ciesze sie .ze trzymacie fason i sie nie poddajecie :P :P jestem caly czas ze wszystkimi.ktorzy marza o utracie chocby 1 kilosa.Mika gratuluje i usmiechy za wytrwalosc biore z Ciebie przyklad

Witam ,
Co prawda "zgrzeszyłam" /ciasteczko/ ,ale nie mam wyrzutów . Gorzej brzyszek- "mul"i mnie ,chyba już słodkie mi nie wchodzi. I to jest bardzo pozytywna wiadomość
Cieszę się Pipio ,że znów jesteś obecna i cieszę się ,że przetrwałaś najgorsze. Teraz będzie już tylko lepiej. .No ale jeśli weszłaś na Gubałówkę to masz moc.Wiem ,że góreczka malutka ,ale jak jest możliwy wjazd to.....Ja bym wjechała. Podziwiam i gratuluję.
Pozdrawiam Mika

Witam .witam :P :P czuje sie swietnie nic mi nie dolega tylko sie martwie,ze cos zawalilam.Pomyslalam sobie ze jezeli mnie bedzie brac ochota na slodycze to zjem owoc i chyba tego bylo za duzo bo chociaz waga spadla ,objetosciowo zostalo troche dodane ,ale dlaczego?? nie rozumiem.Moj biedny zoladek jest juz chyba tak rozciagniety.ze nie wazne czy to owoc czy woda on jest wielki./a mowili pij mleko bedziesz wielki/ trzymam sie jednak i nie poddaje .Mysle o glodowce.ale czy wytrzymam??

Hej PIPIO,
Żadnych głodówek To najgorsza z metod. Jeden do trzech dni na oczyszczenie to tak ,ale coś dłuższego ? Nie rób tego Przecież nie jesteś na wczasach z głdówką , trzeba żyć, pracować,gotować dla rodziny i cos takiego to dla mnie dramat. Potem oczywiście trzeba umieć z tego wychodzić bo jojo jest pewne jak w banku. Są to tylko pozory,szybko tracisz - potem szybko przybywa. Co prawda mam przykłady, że się udaje /moja sąsiadka/ ,ale ja bym tego nie zrobiła.
Przeczekaj troszkę cierpliwie ,a obwody się pozmieniają Uważj na ilość owoców zwłaszcza tych z dużą ilością cukru, gruszki, winogrona, no i banany. Pomidorek - najlepsza rzecz Za 3 miesiące będziemy naprawdę laski
Ja niestety dalej za mało piję Jak to zmienić??
Pozdrawiam cieplutko Mika.

witam witam tak ladnie mrugal ten post .ze musialam tu wejsc Mika szkoda.ze dziewczyny sie pochowaly i nam nie kibicuja nie rozumie dlaczego? czy jestesmy takie nudne?? :P :P Chyba nie przeciez jak starsze panie chca sie odchudzac to tez im wolno i chyba wypada??Ja sie trzymam nie liczylam dzisiaj kalorii ale zjadlam bardzo malo i zauwazylam.ze ziemniaki i chleb /jadlam tylko ciemny/przestaly mi smakowac.Mam za to straszna ochote na papieroska trudno mi wytrzymac i tu potrzebuje wsparcia momentami jest bardzo zle!!!papa

PIPIO
Och, te papieroski ja palę i niestety chyba nie jestem najlepszym doradcą. Nie mogę ze wszystkiego zrezygnować, a może nie chcę ??? Dziewczyny faktycznie nie kibicują nam ,ale co tam... Jutro poniedziałek i ..wodnik - spróbujesz Proszę, napewno dasz radę i zobaczycsz ,że taki dzień jest super. Muszę przenieść dzień ważenia np. na sobotę bo ważyłam sie po wodniku ,a to chyba nie jest najlepsze /jestem wtedy lżejsza- potem cięższa, bałagan/. Dzisiaj narobiłam sie na ogródku i spaliłam duuużo kalorii, o to chodzi Trzymaj się dzielnie daj znać, czy podjęłaś wezwanie Wodnika. Pa Mika