Strona 132 z 148 PierwszyPierwszy ... 32 82 122 130 131 132 133 134 142 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,311 do 1,320 z 1474

Wątek: Poskromienie złośnicy....

  1. #1311
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Aia
    a co spowodowało, że tym razem Ci się udaje
    powód jest zawsze ten sam (u mnie) - problemy z kolanami, to jest sygnał do rozpoczęcia odchudzania. A jak już zacznę , to muszę dojść do końca. Rezygnacja nie wchodzi w grę.
    Teraz mam dietę, którą lubię bo mi smakuje i nie katuję się głodówką. To dieta Atkinsa. Dużo na niej schudłam kiedyś i teraz już też sporo.Zostały mi jeszcze 3 kilogramy do zrzucenia, żeby mieć minimalną dla mnie wagę.
    Wiem, że trzeba pracować nad sobą, ale wiem też, że nie można oskarżać się samemu o to, że znowu coś się nie udało
    I słusznie. Nie wolno winić się za niepowodzenie w diecie. Człowiek jest tylko człowiekiem i ma swoje słabe strony.
    Ale jak bardzo chcesz zrzucić nadmiar sadła to musisz sama siebie pilnować żeby znowu nie przekroczyć tej bariery w jedzeniu.
    I powiem Ci , że najgorsza jest ta dieta na której się głoduje.Ją właśnie najtrudniej utrzymać na dłużej mimo że są szybkie efekty.

    Trzymaj się



  2. #1312
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Ewa?....A mogłabyś napisać mi przykładowe jadłospisy na dzień lub dwa na diecie Atkinsa?...Coś, co jesz sama i co jak widać daje efekty?....To chyba i dieta dla mnie, bo jest sycąca a ja nie umiem chodzić głodna....

    Jupimorku, trzymam się z ćwiczeniami, dzisiaj już ćwiczyłam, dzięki za doping....

    Misialku, miejmy nadzieję, że do wiosny to będziemy zwiewne, kobiece i powabne a sądząc po pogodzie mamy na to jeszcze czas....

    Wczoraj zmieściłam się w limicie a jeśli go przekroczyłam to maksymalnie o 100-200 kcal z czego nie robię żadnej sprawy. Wieczorem mnie przypiliło i już mało brakowało, a wytarłabym swoje stałe ścieżki do lodówki i szafki ze słodyczami, ale postanowiłam zajeść ssanie talerzem własnoręcznie ugotowanej zupy i zjadłam go co prawda późno (parę minut po 20),ale za to nie rzucałam się na nic więcej. I przemawia do mnie chyba dieta Atkinsa, bo zupa była dość tłusta (ugotowałam ją na kości od schabu), ale za to sycąca i mogła mieć najwyżej 150-200 kcal, ale za to zdrowych, bo pełno w niej było warzyw....Muszę poczytać znowu o Atkinsie, juz kiedyś zapalałam się do takiego żywienia, ale jak zwykle mi przeszło. Muszę się oświecić....
    Dzisiaj rano łaziłam z psem prawie 30 minut (mało mi policzki z mrozu nie odpadły) a jak wróciłam, to zrobiłam swoje kochane brzuszki. Kupiłam dzisiaj Shape z dołączoną płytką z tańcem brzucha i zamierzam ją wypróbować, bo coś mnie kręci takie machanie brzuchem, zobaczymy, czy to dla mnie....

  3. #1313
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć
    Wejdź do mnie, ja codziennie piszę co zjadłam w ciągu dnia, może coś Ci się z tego przyda
    Miłego dnia


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #1314
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Dzięki, Ewa, dzisiaj Cię podpatrzę.
    Wczoraj był u mnie horror i obłęd.....Znowu dopadło mnie wieczorne ssanie i tym razem poległam.... Ja nie chcę tak ciągle walczyć z własnym opętaniem jedzeniowym! Nie mogę tego pozostawić ot tak sobie myśląc czy dzisiaj nie polegnę znowu, muszę uzbroić się w oręż odpowiednich sygnałów sytości, bo we własną silną wolę absolutnie nie wierzę. Czasami jest tak łatwo wytrwać na diecie, a niekiedy jest to wręcz niemożliwe....Jestem teraz co prawda tuż przed @@@, ale czułam i czuję się po wczorajszym napadzie jedzeniowym fatalnie zwłaszcza fizycznie....jestem ociężała i najchętniej wróciłabym do domu wskoczyć w bety.....

  5. #1315
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aia
    Znowu dopadło mnie wieczorne ssanie i tym razem poległam....
    Musisz się nauczyć po czym czujesz głód. Z doświadczenia wiem, że po węglowodanach chce się zawsze jeść. Nawet jak nie jesteś głodna to czujesz że musisz coś zjeść.
    A przy @ to ja mam zawsze chęć na coś słodkiego(zakazanego )
    Pozdrawiam, miłego dnia

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #1316
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Wiesz Ewa, ale ja na razie to zawsze jem węglowodany (za wyjątkiem niektórych przegryzek)....Zaczęłam czytać Twój wątek i jestem na 5 stronie.... Nie lubię czytać od końca, więc trochę mi to zajmie, ale myślę o Atkinsie intensywnie, bo węgle mimo że pyszne, odpowiadają w glównej mierze za moje sadło.... Tylko jak wyrzec się na stałe chałwy? pączków? snickersów? sernika?....O matko.......

  7. #1317
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Hej
    Często to powtarzam i już nie wiem gdzie to napisałam ale spróbuj zastąpić słodycze gumą do żucia. Mi to bardzo pomaga , zwłaszcza w pracy, gdy co chwilę czuć słodkości albo słychać chrupanie Wiem jak to podjadanie wciąga i jak gubi. Mam o tyle dobrze ,że to żucie mnie nie głodzi. I pomaga Sprubój a może akurat

    Pozdrawiam serdecznie Cieplejszego i udanego dietkowo weekendu


    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  8. #1318
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    witaj Aia zycze Ci duzo wytrwalosci w dietkowaniu i gubienia upragnionych kiloskow.Pozdrawiam serdecznie
    110/82

  9. #1319
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    AIU gdzieżeś się zapodziała na tak długo Nie ma Cię i nie ma....
    Chyba nie zamarzłaś jak te mrozy u Was były

    Wracaj tu szybciutko Troszkę wiosny Ci zostawiam ,żebyś odtajała

    Pozdrowienia Aiu


    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  10. #1320
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Aia..... mozna zrezygnowac z tych wszystkich koszmarnych bomb energrtycznych , a nawet trzeba , nie da sie inaczej , po prostu to jest niewykonalne . I nie marudz

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •