Witaj Aia
a ja od soboty.Ania
Witaj Aia
a ja od soboty.Ania
Dzisiaj tyle sie nachodziłam i chrom zjadłam -no i co z tego...
właśnie kończe czekolade wawela ---sama sie oszukuje ,ze gorzka to
zdrowsza . Ja jak ten pijak co stoi na deszczu:
wejśc do knajpy i zalać sie ...czy stać i moknąć..
A ja zjadłam 2 kawałki ciasta imieninowego mojej koleżanki, a przed chwilą znajoma podrzuciła mi 2 pączki, które skrupulatnie zeżarłam....z zachwytem zresztą....
Akcja startuje jutro!
Nawet w to wierzę!
Zrobię sobie drutowanie szczęki (znalazłam autentycznie taką metodę w książce o zdrowiu, jako sposób na zmniejszenie ilości pochłanianego jedzenia.... ), albo zmądrzeję, wyjścia są dwa!
Postaram się zmądrzeć.....
Aia -a ja skończyłam swoja gorzką czekolade ,jakies dwa stare ciastka mnie znalazły
,truskawek nie licze -bo zdrowe --ale na liczniku i tak 1700 cal matkooooooo!!!
znowu majonez
Od jutra z Toba napewno --bo znowu namioty będe musiała ubierać ,
a juz biustonosz zrobił sie przyciasny
AIU SKARBIE
Nawet nie próbuj tak myśleć że uciekniesz z forum nie rób nam tego- proszę...
Pozdrawiam Cię słoneczniie i życzę dobego humorku - nawet bez dietki na siłe nic nie zrobisz ... znam to niestety Ja sobie dalej dietkuję ale niestety z małymi przekąskami i chyba nie moge napisać że to dalej SB ale ogólnie nie jest źle bo cały tydzień biegałam jak oszalała pocieszałam się najczęściej lodami ... pycha Czemu nie spróbujesz sobie SB? Nawet nie znam twojej opini na ten temat.. czekam Słonecznej niedzielki pa*pa**
Zmądrzałaś
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Miłego poniedziałkowego odchudzanka nie jedzenia tylko picia do samego ranka
Dołączam się do życzeń Krysi.
Aiu słonko niech ten tydzień będzie tygodniem startu do zdrowego, skromnego jedzonka i ruchu, ruchu, ruchu
Zaskocz bardzo cię proszę
Dziękuję Wam dziewczyny, za zrozumienie i wsparcie dla niekonsekwentnej koleżanki....
Krysial, właśnie tak robię, tylko picie i płyny do południa, a później jogurt z ziarnem. Muszę skurczyć rozpasany żołądek....Och, jak ciężko jest czasami z tym odchudzaniem...
Szanuś, dzięki, mam nadzieję, że już ten tydzień pokaże, że nie zawsze muszę być gołosłowna....A co u Ciebie?....Jestem tak zalatana, że nie mam czasu zajrzeć i poczytać....Nadrobię to z pewnością, ale jeszcze nie teraz....
Jupimorku, dzięki za miłe słowa....Co sądzę o SB? Nie znam jej tak dobrze, ale wiem, że przynajmniej na początku, jest to dieta oparta o rozpisane jedzenie. W moim przypadku jedzenie z kartki kompletnie się nie sprawdza, może to moja podświadoma przekora, ale mam wtedy ochotę na coś zupełnie niedozwolonego i jedząc wg rozpiski czuję się jakoś sztucznie....I wcześniej lub później dopadam do tego, na co naprawdę mam ochotę....Raczej wcześniej oczywiście..... A wiem, że można jeść to, co się lubi i chudnąć! Tylko jak na razie nic praktycznego z tej mojej wiedzy nie wynika....
Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko to, że łykam teraz inne co prawda, ale znowu leki hormonalne (Logest tym razem), muszę ze względu na moje kobiece sprawy, a po hormonach bardziej chce się jeść.... Ale muszę je łykać i muszę schudnąć, więc trzeba się brać do roboty i nie smęcić od 5 miesięcy.....
Dasz radę Aiu
wierzę w ciebie i trzymam mocno za powrót do sukcesów
Dzięki, Szane!
Przyszłam do pracy trochę popisać. Ale mnie ssie...Zapijam głód zieloną herbatką, zobaczymy czy pomoże.....
Dzisiaj zjadłam około 1000 kcal....wrócę do domu późno i ma wpaść na kawę koleżanka...mam nadzieję, ze nie będzie to dla mnie powodem do obżerania się?....
Zakładki