Strona 37 z 148 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 137 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 1474

Wątek: Poskromienie złośnicy....

  1. #361
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Aieczko buziaki przesyłam
    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  2. #362
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ PONIEDZIALKOWO
    ZACZYNAM BUSZOWAC PO INTERNECIE I STARAM SIE DOUCZYC HAHA.TO CHYBA WAZNE W MOIM PRZYPADKU:
    "Zdolność do spalania tłuszczów, zależy od witamin i składników mineralnych zawartych w pokarmie, które biorą udział w procesach organizmu. Należą do nich witaminy z grupy B, witamina PP, C, żelazo, cynk, chrom."CHYBA ZACZNE JE POZERAC W TABLETKACH CZY INNYCH PREPARATACH
    MILEGO DNIA


  3. #363
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Pożeraj Psotulko, pożeraj witaminki i związki mineralne! Lepiej przyswajalne są te z warzyw i owoców, ale z drugiej strony jesienią i zimą mamy mały ich wybór....

    Filigree, ja też bym nie podjęła decyzji o wyjeździe za granicę na stałe....Jestem tak mocno wrośnięta w Polskę, że chyba nie umiałabym się odnaleźć gdzie indziej....

    Jupimorku, co słychać?

    Uluś? Jak sobie radzisz z nowym imagem?.....

    Widzę, że mnie nie przenieśli....Muszę napisać do Op jeszcze raz....Babki, tam jest luźniej a wejść można bez problemu, więc nie będzie sprawy, gdy mnie przeniosą....

    U mnie ok. Jem już coraz więcej rzeczy i włączyłam słodycze! Ale w rozsądnych ilościach i po trochu...Smażonych jeszcze się boję, ale spróbuję w tym tygodniu. Ważę dalej 74 i już zmieniam suwaczek.
    Buziolki, pa!

  4. #364
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    mailtop@dieta.pl
    Ja na ten adres napisałam i na drugi dzień byłam w nowym miejscu.
    wierzysz w witaminy w owocach --coś ty -tyle w nich co w słodyczach.
    moze warzywa tak --ale chyba w nich też więcej chemii niż witamin

  5. #365
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Witaj w nowym siedlisku.
    Ściągnęłam Cię chyba siłą woli bo jesteś mo koniecznie potrzebna w roli eksperta.
    Odziedziczyłam kombiwar, niestety bez jakiejkolwiek instrukcji i nie mam pojęcia co z nim zrobić.
    Na razie zdobi kuchnię.
    Wiem ,że jesteś specjalistką od takich kosmicznych maszyn, więc błagam o jakieś przepisy i instrukcję co i na ile włączyć. Jak tylko coś dobrego uda mi się w tym upichcić od razu podzielę się przepisem.

    Wielkie brawa za osiiągnięcia w odchudzaniu. 74 to dla mnie jak gwiazdka z nieba.Przy Twoim wzroście musisz już wyglądać jak modelka. Ale jak Ty schudłaś to i dla mnie tli się iskierka nadziei....

  6. #366
    Filigree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Teraz już nie muszę szukać Ciebie wśród setek innych
    Cieszę się, że tu jesteś, chociaż takie młódki to w innej kategorii wiekowej, tym większy zaszczyt dla nas.... staroci
    Już u siebie wyraziłam entuzjazm na widok Twoich 74 kg, zaklep je i nie odpuszczaj

    to na powitanie

  7. #367
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Witam Aia w nowym miejscu -fajnie ,ze jesteś
    Peszymistyn witamin najwięcej jest w podrobach i wrzywach
    w owocach mało -więcej cukru. Po za tym witaminy przyswajalne są w tłuszczach.
    Więc ja owoce traktuje jak deserek troche tuczący .

  8. #368
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Witaj Aia w nowym otoczeniu! Rzeczywiscie tu cie duzo latwiej mozna znalezc Ale masz super wynik !! Jestesmy teraz rownowazne Ale cos czuje ze szybko mnie wyprzedzisz
    Krysial- jest grupa witamin rozpuszczalna w tluszczach , ale wiekszosc jest rozpuszczalna i przyswajalna w wodzie chociazby cala grupa B . Te rozpuszczalne w tluszczach mozna spozywac w towarzystwie tluszczu np.salatka czy surowka z dodatkiem oliwy. W podrobach typu watroba oprocz niewatpliwie pozytecznych rzeczy jest mnostwo toksyn i odpadow z przemiany materii . Dlatego chyba najzdrowiej jesc wszystko ale w malych ilosciach , bo jakby tak zaczac szukac zdrowego jadla to chyba na samej wodzie by czlowiek zostal i to jeszcze nie jest pewne.

  9. #369
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Krysiul, w tłuszczach nie ma żadnych witamin. One tylko pomagają przyswoić witaminy z warzyw. A w owocach jest całkiem sporo witamin i zważywszy na to, że się je surowe, to na pewno więcej niż w podrobach, które wszak przed spożyciem trzba poddać obróbce cieplnej, w trakcie której większość witamin przepada. Oj, jakie mi długie zdanie wyszło...

  10. #370
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Oooooo, już mnie przenieśli, hurra!!!!

    Peszymistin, to prawda, gdybyśmy zaczęły szukać jedynie zdrowej żywności, to pozostałoby jedynie założyć własne gospodarstwo i hodować zwierzęta oraz sadzić roślinki.... I to też nie uniknęło by się chemii (zaprawiane nasiona oraz zanieczyszczone środowisko). Zgadzam się z Sibą w 100%, trzeba jeść wszystkiego po trochu.

    Aganko, pojutrze wklepię Ci parametry podawane na ulotce do mojego kombiwara dot. tego co, ile i w jakiej temperaturze piec. Ale nie wiem, czy ma to wielki sens, bo jak oni piszą, żeby kurczaka piec w 200 zdaje się stopniach przez 40 minut, to ja i tak piekę dłużej, bo jest twardy.... Generalnie rzecz biorąc, to z ciast w moim cudzie techniki wychodzi jedynie szarlotka na kruchym cieście, a kompletnie nie wychodzi nic, co powinno urosnąć (jest tak silna cyrkulacja powietrza, że gołym okiem widać, jak środek ciasta drży i wychodzi tam zakalec, a jedynie brzegi są upieczone....). Z mięs piekę kurczaka, schab w folii i podgrzewam obiady. Mięsa piekę w około 200 st. i dziabdziam nożem, czy miękkie, a obiady podgrzewam na opcji "rozmrażanie", góra 100 st, bo inaczej strasznie spieka....Jestem ciekawa Twoich wrażeń z kombiwarzenia, a zwłaszcza pieczenia ciast. Czekam na relację!

    Filigree, kochana, Ty mnie tu od młódek nie wyzywaj, bo u mnie już 37 i pół jak nic. A Ty ile masz lat?....Dziękuję za przepiękne kwiaty! Też się cieszę, że jestem na 40-tkach razem z Wami!

    Krysialku, ale mamy tu luzy, nie?....Zaraz idę zobaczyć, co u Ciebie!

    Sibuś, ja nie będę Cię wyprzedzać, bo jem wcale niemałe porcje i kaloryczne całkiem, całkiem. A nie ćwiczę, bo nie mam kiedy, cholender jasny.....ponieważ znowu około 19 zasypiam, a jak wstaję po nocy, to mi się nie chce....
    Jak u Ciebie w pracy? Dalej taki sajgon?.....

    Babki, u mnie bez zmian. Jem coraz więcej, a wczoraj wieczorem pożarłam nawet kawałej ciasta od mojej mamuśki i 4 kostki czekolady. Dzisiaj leży mi coś na żołądku, och słodycze Wy moje drogie, dlaczego tak kiepsko się trawicie?....
    Kupiłam właśnie 4 motki włóczki (moher rudy i ciepły żółty) i zaczynam dzisiaj robić ciepły, jesienno-zimowy szal-chustę!!! Takie dłubanie mnie bardzo uspokaja, jest to super relaks na długie wieczory (oprócz książek rzecz jasna...). A teraz muszę się wyciszyć, bo pisałam juz wczoraj u Filigree, że w sobotę z głupoty dałam się przebadać znajomemu przez wspólnych znajomych bioenergoterapeucie i stwierdził u mnie siiiiiiiiiiiilny stan zapalny i guzka w lewej pachiwnie, którego niby rozbił i kazał mi kupić leki za 700 zł....O matko....ja głupia dałam się śmiertelnie wystraszyć i nie kupiłam za 700 oczywiście, ale wzięłam 2 leki za 270 zł!!!! Wiem, wiem, głupia gropa ze mnie i naiwniaczka (moja mama mnie namawiała i sama też wzięła....nie wiem czy to usprawiedliwienie mojej naiwności..... ). Przejmowałam się cały weekend, a wczoraj poszłam zrobić OB, pomyślałam, że go sprawdzę....I wyszło mi 6!!!!! Przestałam się niby przejmować, leków nie łykam (muszę sprawdzić, czy one są w Polsce dopuszczone - to medycyna chińska....), ale jednak jakoś jego słowa trochę mi siedzą w głowie, więc aby wybić sobie te durnoty ze łba muszę podziałać na drutach!
    Miałyście kiedyś do czynienia z takimi cudotwórcami?....

Strona 37 z 148 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 137 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •