Wątek: Poskromienie złośnicy....

Kochane, a ja nam wszystkim życzę, abyśmy latem zamiast tak:



wyglądały tak:

D
Bądź bardzo mądra, bądź bardzo miła, bądź zawsze szczera, miej wszystkie miłe zalety, niech z Ciebie nadal będzie Ideał kobiety.

Radosnego dnia

Aia, wszystkiego dobrego z okazji naszego święta

Dziewczyny, dziękuję bardzo za życzenia! Kochane jesteście!



Napiszę Wam, moje najdroższe, jak liczyć zapotrzebowanie kaloryczne wg lekarzy.Otóż:

Są trzy elementy składające się na to zapotrzebowanie:
1. Podstawowa przemiana materii - liczy się ją dla dwóch grup wiekowych:
19-33 lata - masę ciała mnoży się razy 21,6
powyżej 33 lat - masa ciała razy 19,2
2. Ponadpodstawowa przemiana materii - nie będziemy się bawić w wielką matematykę i traktujmy ten składnik jako 500-800 kcal, gdzie praca lekka, siedząca to 500 kcal, a praca domowa typu sprzątanie, robienie zakupów, gotowanie, czy intensywna praca zawodowa (z ruchem fizycznym) to 800 kcal.
3. Aktywność dodatkowa - około 4-7 kcal na kg masy ciała - dotyczy wszelkiego rodzaju ćwiczeń (np. aerobic, basen, rower itp.). 7 niech liczą trenujacy intensywnie sportowcy, natomiast jeśli któraś z nas ćwiczy codziennie co najmniej pół godziny, niech doda sobie 4 kcal na kg masy ciała.

Dzienne zapotrzebowanie energetyczne oblicza się dodając te 3 składniki do siebie.Jeżeli chcemy schudnąć, to różnica między tym, co zjadłyśmy a zapotrzebowaniem musi być ujemna. Jeśli wagę chcemy utrzymać, to bilans powinien wynosić zero. I teraz dziewczyny uwaga: zapotrzebowanie naszego organizmu na energię zależy głównie od tego, ile ważymy (składnik pierwszy), więc jeśli chudniemy, to nasze zapotrzebowanie energetyczne maleje (stąd na końcu chudnie się najtrudniej, bo bilanse między kaloriami spożytymi, a zapotrzebowaniem są coraz mniejsze).

To może jeszcze przykład:
Moje zapotrzebowanie na kalorie to:
1 składnik - ważę 83 kg, czyli 83 razy 19,2=1593,6 kcal
2 składnik - praca lekka biurowa - dodaję 500 kcal
3 składnik - nie ćwiczę regularnie, więc traktuję go jako 0. Nie będę się bawić w buchalterię i jak poćwiczę 20 minut w domu, lub pójdę na dłuższy spacer z psem, to wiadomo, że będę chudła szybciej, ale nie wliczam ruchu do zapotrzebowania stałego, bo nie ćwiczę regularnie i codziennie.

Sumuję składnik 1 i 2 i wynik to 2093,6 kcal. Czyli moje dzienne zapotrzebowanie to 2000 kcal i jak będę jadła 1500 kcal, to mój dzienny bilans między kaloriami spożytymi, a zapotrzebowaniem 1500-2000= - 500kcal. Aby spalić 1kg tłuszczu potrzeba około 7000 kcal na minusie, więc hipotetycznie spalę ten kg po 14 dniach gdzie w każdym z nich mój bilans wynosi minus 500 kcal. Wiem, że mogę spalić to wcześniej, bo jak np. pójdę na aerobic, gdzie przez godzinę spalę około 300 kcal, to w tym dniu mój bilans będzie wynosił minus 800 kcal, a do tego jak połażę z psem, to nawet i minus 1000 kcal.

Dziewczynki, wszystko jasne?.....

Buźka!

Wszystko już wiem Aia, bardzo dziękuję, jesteś kochana.
Pozdrawiam. Iza.
Nie wiem tylko czy to, że wszystko wiem oznacza, że nie będę już wieczorem głodna ?





Zaczyna mnie irytować ten napis pod moim suwakiem, bo dzień za dniem mija a waga jak stoi tak stoi

Aia-ja wlasnie baaardzo sie cieszylam z moich swiezo zgubionych 3kg,ale glupia musialam isc do twojego watku i....juz sie nie ciesze buuuu...
Porownanie dwoch obrazkow z plazy to wstrzasajace przezycie -nigdy nie bede tak wygladac jak na drugim obrazku buuu.....

Badź zawsze szczęśliwa, złym losom nieznana, uprzejma, czuła, tkliwa, przez wszystkich kochana.

DZIEŃ KOBIET, DZIEŃ KOBIET
NIECH KAŻDY SIĘ DOWIE
ŻE DZISIAJ JEST ŚWIETO SUPER LASEK - CZYLI NAS

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I BUZIACZKI

LICZE ,PISZE ,PLANUJE -WSZYSTKO CHUDNIE -TYLKO NIE BRZUCHOLEK
MILEGO DNIA