Aia - to jesteś super grzeczna dziewczynka, ja byłam taka wczoraj na diecie jabłkowej ale dzisiaj niestety juz nie
Miłego wieczoru, stosunkowo udanej nocy i spokojnego wtorku życzę
Aia - to jesteś super grzeczna dziewczynka, ja byłam taka wczoraj na diecie jabłkowej ale dzisiaj niestety juz nie
Miłego wieczoru, stosunkowo udanej nocy i spokojnego wtorku życzę
A ja chcę gyros z frytkami i duuuuużo surówki! :P :P :P
Dziewczyny! Dzień pierwszy Odnowy Wiosennej zakończył się sukcesem!Kalorie w założonym limicie, spacerowałam w sumie około 1,5 godziny (w 3 seriach - 2 po mieście i 1 z psem.... ) oraz ćwiczyłam na macie 20 minut (120 brzuszków i wymachy kośpyrek...czy kośpyrków?... mój chłop tak mówi na nogi.... ).
Usg dobre, jest jakaś torbielka mała, ale mam się nie przejmować, bo one się tworzą i znikają itd.. Pani mówiła, że dobrze też zrobić mammografię, bo jak się kończy 35 lat to powinno się ją robić, a ja nie mialam jeszcze nigdy. Ale się nie pali i mam ją zrobić jak się zrobi cieplej.
Melduję gotowość do dnia drugiego Odnowy Wiosennej!
Plan na dzisiaj: limit 1500 kcal (jak zwykle), a ponieważ rano nie chce mi się baaardzo jeść, to postanowiłam do porannej kawy chrupać jabłka, lub banana, a około 12 jeść kanapkę. Ale to takie luźne sugestie, na razie mam ochotę na owoce, jak mi przejdzie, to wrócę do porannych kanapek. Zamierzam co najmniej pół godziny łazić z sierściuchem a wieczorem znowu dywanować 20 minut.
I w ramach odnowy kupiłam serum antycelulitowe i zamierzam regularnie wcierać je na noc w obwisłe partie ciala (czyli wszędzie.... ).
Próbuję też nauczyć się używać samoopalacza, ale wychodzą mi zacieki mimo pilingu i dobrego nawilżenia skóry (i tak przeraźliwie suchej....może to dlatego?...). Dziewczyny? Macie jakieś doświadczenie z samoopalaczami?....
Krysialku, uwielbiam uczyć się angielskiego i zainwestowałam w te lekcje po to, żeby się szlifować (potrzebne w pracy), żeby nie wymyślać chorób (miałam taki okres we wrześniu.... ) i żeby robić coś pożytecznego, zamiast leżeć w domu i podżerać łakocie.... Na naukę nigdy nie jest za późno i polecam ją wszystkim!
Pazerko? Nie mów, że też uwielbiasz surówkę z białej kapusty z majonezem?....
Luizku, mam nadzieję i silne postanowienie być już grzeczną na dłuższy czas! Wiosna się zbliża, a ja nie chcę się ubierać w namioty!
Filigree, ja fast foodów nie będę jeść na razie, bo to straszne kalorie, a później trudno wytrzymać. Ale powiem Ci szczerze, że kiedyś pięknie chudłam jedząc na obiad kanapkę grecką (pieczywo długie i chrupiące opieczone na grillu z kawałkami grillowanej piersi kurzej, dużą ilością warzyw, ketchupem i majonezem). Siedziałam wtedy długo w pracy, obiadów nie jadłam w domu i to cudo było moim posiłkiem obiadowym. Mniam....Ale na razie wolę nie korcić licha i jeść zdrowiej, ale od czasu do czasu z pewnością będę sobie pozwalać na takie cuda, ale dopiero wtedy, gdy skurczy mi się nieco żołądek i będę bardziej opanowana i konsekwentna.....
Biegnę zobaczyć, co u Was....
TOPsotulko, dziękuję za piękne róże! A co jest za nimi z tyłu?....
Friendship is a sheltering tree.
UZYWAM-BALSAM DO CIALA BRAZUJACY-WYCIAG Z ORZECHA WLOSKIEGO-OLEJ Z PALMY BURITI I DLA KAZDEGO RODZAJU SKORY /EKSTRAKT ROSLINNY /Z DRZEWA HEBANOWEGO I ORZECHA WLOSKIEGO- SA FAJNE I TANIE PAMIETAJ O REKAWICZKACH NA RECE BUZIAKIDziewczyny? Macie jakieś doświadczenie z samoopalaczami?....
Ooooo, Psotulko, masz rację, muszę nabyć balsam brązujący, to jest to! A efekt widać?....
A kartka wirtualna faktycznie chroni drzewa, dziękuję!
Dziewczyny, wczorajszy - Drugi Dzień Odnowy Wiosennej zakończył się pozytywnie (chociaż mało brakowało, a znowu rzuciłabym się na żarcie.... ). Mimo kalorii w założonym limicie, a nawet poniżej (zjadłam około 1000 kcal), to za mało jadłam w ciągu dnia, a za dużo wieczorem, ale tak miałam ułożóny dzień, że w domu byłam dopiero około 18 i wtedy miałam czas na normalny posiłek (pyszna kiełbasa surowa na ciepło....)... Ale specjalnie po takim zastrzyku kalorii odczekałam godzinę i później poćwiczyłam na macie około 30 minut. No i wtarłam mazidło antycellulitusowe..... I o 21 padłam na pysk jak małe dziecko....
Niniejszym melduję gotowość do 3 Dnia Odnowy Wiosennej! Teraz piję kawę, później zjem kanapkę z razowcem, sałatą, twarożkiem, papryką i polędwicą łososiową, od 10-13 mam zajęcia, więc zaraz po nich wpadnę chyba na obiad na stołówkę, później od 16-18 angielski, w przerwie zjem jabłko, a w domu około 19 kolację. I wieczorem pospaceruję z sierściuchem co najmniej pół godziny, a później pomacham nogami na macie.
Idę zobaczyć, jak idzie Wam!
WITAJ
ZYCZE NIECH KILOGRAMKI LECA, LECA ...
Friendships multiply joys and divide griefs. KONIEC SPRAWDZIANU Z ANGIELSKIEGO TAK JAK Z DIETKA ZABIERAM SIE DO NIEGO I KONCZY SIE KLAPA.TY PRZYNAJMNIEJ CHODZISZ BALSAMY SA SUPER
Psotulko? A jakiej firmy balsamy brązujące polecasz?....
A tego zdania nie rozumiem?....Przyjaciele rozdają joysticki i cierpią żal?....Nic nie kapuję.....
Melduję, że wczoraj też było ok, mimo zmiany planów żywieniowych spowodowanych zaproszeniem mnie na torcik imieninowy, który zjadłam zamiast drugiego śniadania, bo wszak dieta ma być przyjemnością, a nie katorgą. Zmieściłam się spokojnie w 1500 kcal, spacerowałam z psem 30 minut i prawie 40 minut machałam kośpyrami i brzuchem.
Dzisiaj Dzień Czwarty Odnowy Wiosennej i proszę trzymać kciuki, bo czeka mnie ciężki dzień. O 13 w pracy mamy imieniny Bożeny i Zbigniewa, więc będą stały przede mną półmiski pełne słodkości.....Na wszelki wypadek na śniadanie zjadłam banana, a na drugie zjem twarożek light, żeby zasłodzić się i zapchać chociaż trochę. Najgorsze, że wyjątkowo chce mi się teraz jeść, a banan zwykle mnie ładnie zapycha, a tu nic.... Piję więc zieloną herbatkę, może mnie zapełni?...Proszę trzymać za mnie kciuki o 13, niech poprzestanę na jednym kawałku!....
a ja musze się pochwalić bo wreszcie sie zapisałam na taniec brzucha i zaczynam w czwartek, ciekawe jak takie stare babsko bedzie krecić swoim tłustym brzucholem, ale ja się nigdy tym nie przejmowałam, mam nadzieje poprawić mięśnie brzucha
i znalazłam fajny pogryzacz zamiast słodyczy - suszona żurawian-pycha
Zakładki