Wątek: ostatnia szansa

DZIEN 5/12
Witajcie
na razie idzie dobrze, dzisiaj to nawet nie poszlam do kolezanki,ktora zapraszala mnie na placek ze sliwkami,
ale wczoraj wypilam troche czerwonego wina a mialam nie pic najwazniejsze ze waga idzie w dol, a poniewaz w niedziele roznie moze byc wiec podam ja w poniedzialek
wczoraj zjadlam;
2 babeczki szpinakowe
salata grecka
ryba w galarecie
orzeszki solone
miesko z warzywami

15 min cwiczen
30 min rowerka

siba wiesz ja bede poza domem od poludnia do wieczora, wiec wypadalo by cos zjesc, a tam to raczej nic dietetycznego nie bedzie tylko kielbasa,golonka i bigos a ja jak poczuje te zapachy to koniec
nie mozna tez popadac w skrajnosc, bo przeciez od czasu do czasu trzeba cos zjesc zabronionego, nie to tak na wszelki wypadek sie usprawiedliwiam

julisia wcale nie mam silnej woli, i to jest problem,

krysialku u mnie brzuchol troche sie zmniejszyl

ewace niestety ja nie umiem krecic hula-hop, pare lat temu probowalam nawet sie nauczyc, ale nic z tego ale ty krec dziewczyno, krec

luna, didi, dziekuje wam tez zycze milego weekendu

Witaj! Wpadam z cieplutkimi pozdrowieniami i zycze nadal owocnego odchudzania!!
SALOMEA89

witaj magda dziekuje za odwiedzinki i rowniez cie pozdrawiam

Misiala
ja też dzisiaj wypiłam szklaneczkę piwa ,cholerka,ile to kalorii ,ale u bratowej oparłam się smakowitemu bigosowi .Może zgriluj jakiegoś bakłażana
Pozdrowienia

Pozdrawiam !

Misialku, swietnie sobie radzisz z tym SB , ja juz chyba nie dam rady dalej schudnac, bo zawsze cos wyskoczy, a teraz jestem na etapie grzybkowania i winogronowania
Milego tygodnia dietkowego

DZIEN 6/12
Cosik chyba sie pomylilam, bo I faza trwa 2 tygodnie czyli 14 dni, a nie jak pisze 12, ale nic to dolozy sie pozniej z dietka nadal dobrze, chociaz wczoraj wypilam 2 piwa ale waga nie wzrosla jak na razie
wczoraj zjadlam
pol pstraga wedzonego
salata grecka
ryba w galarecie
orzeszki
fasolka
to by bylo na tyle, zaraz ide do kosciola, a potem na piknik

pozdrawiam wszystkich i zycze udanej niedzieli

Misialku, milego pikniku

witajcie
Bewik -bo popadłyśmy w samozachwyt ty chociaz ćwiczysz -a ja
dobrze ,ze teraz na ogrodzie będe miała wycisk --ale za to dyżur w kuchni
Misialku mnie po wczorajszym grzybobraniu niesamowicie wszystkie kości bolą
moze dlatego ,ze bardzo mokro było w lesie a moje półbuty przemokły
,że skarpety wykręcałam z wody . niespodziewałam sie ,ze tak mokro bedzie.
dzisiaj zjadłam aspiryne -bo musze na wyjazd być sprawna.
znikam do mamy na dwa tygodnie .
pozdrowionka i badz grzeczna

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia.