Wątek: ostatnia szansa

Witaj Misialko Gratulacje za zgubienie kiloska Mnie też długo nie było, ale wracam.
Nie martw się, że przerwałaś dietkę, to trudne wytrwać na tak rygorystycznej diecie. Super, że udaje Ci się nie palić już tak długo. Pozdrawiam

MUSIALKA WITAM PAMIETAJ ZE NAJWAZNIEJSZE TO SIE PILNOWAC JAK GDZIES IDZIEMY JA TAK ROBIE NIE JEM TLUSTO ZYCZE MILEGO DZIONKA I PILNOWANIA W DIETKOWANIU

witajcie nareszcie forum dziala ale teraz nie mam za duzo czasu z dietka u mnie nieciekawie, bo jestem przed @ i zjadlabym konia z kopytami,kurcze wy tez tak macie dawniej tego tak nie odczuwalam za slodyczami skoczylabym wprost do Niagara Falls jutro w planie jablka
gdybym ladnie dietkowala,to byabym na finiszu, a tak to trzeba bedzie zlikwidowac suwak
poziomka,ewace,psotulka,waszka,BEIGNET,franelcia dziekuje

musialko - suwaczek to Ty zostaw w spokoju, a to co Cie dopadło mija na szczęście szybko... nic sie nie przejmuj...myk, myk..i poleci , zobaczysz. Dzietkuj grzecznie i pamietaj , że jesteś dla mnie jedną z wzorów do nasladowania ...Pozdrawiam cieplutko

Witaj Misialku -dawno tu nie goscilam ,ale czasem juz trace orientacje -gdzie jestem ,a gdzie mnie nie ma .Staram sie chociaz po czasie odrobic.Pozdrawiam sedecznie i wszystkiego dobrego zycze.
110/77

Misialko, ja też przed @ mam duży apetyt, ale ostatnio się hamuję, bo potem mam okropne bóle głowy. Ostatnio jem dużo sałaty zielonej, z oliwą, szczypiorem i czasem rzodkiewką lub jajkiem na twardo. Lubię też zmiksowane mrożone owoce z kefirem lub mlekiem, to na jakiś czas syci. Trzymajmy się razem i nie damy się kiloskom

Misiałku
nareszcie dobre wiadomości.U mnie też w kratkę,wczoraj goście,było mało dietetycznie.Zastanawiam się czy dzisiaj nie zrobioć jakiejś jednodniówki.
Tak trzymaj

Misiala
Gdybyś ładnie dietkowała.... o to różne rzeczy mogłyby się zdarzyć.
Nie dietkowałaś, nie zdarzyły się, ale ciągle mają szansę. Przecież umiesz walczyć ze swoimi chcicami.

poziomka,chodzi mi o suwaczek SB, bo slimak dalej musi zasuwac do przodu, chociaz czasami sie slimaczy
BEIGNET, tak sie ciesze ze juz na dobre wrocilas z tymi slodyczami dawniej tak nie mialam,chyba sie starzeje
julisia,ja jestem na oczyszczaniu, nie mialam wyboru
siringa,coraz trudniej mi walczyc z tymi chcicami, chociaz preferuje zdrowy styl zywienia, to czasami cos mi odbija
podstolina,
zycze milego weekendu, bez wpadek bo ja znowu bojowo nastawiona

Misialku , my faktycznie na jednym wozku jedziemy
Mysle, ze ta waga bedzie dla nas laskawsza
Milego i dietetycznego weekendu