Wątek: ostatnia szansa

Trzymam za Ciebie kciuki -Misialko - tak pieknie Ci to wszystko szlo - szkoda by bylo . Buziole ogromniaste podsylam . a tak na marginesie -tak wlasnie czesto jest ,ze organizm domaga sie czegos wiecej . :P :P :P :P Poddajmy mu ,ale z umiarem . Papaśki .

Misialu, namówiłaś mnie na SB, nie znikaj bo sama nie dam rady. Ale Ty idziesz krok dalej - oczyszczanie strukturalne Co to jest, wyjaśnij proszę Pozdrowienia

witajcie juz nawet nie wiem czy sie tu jeszcze pokazywac strasznie opornie mi to idzie nie moge wskoczyc w trans jak w tygodniu fajnie to weekend wszystko rozchrzania
no kiedy ja sie zmobilizuje, moze jednak jurto zaczne to SB

Toshi, to jest oczyszczanie weekendowe dr Bernadyna, dieta polega na piciu przez 2 dni tylko 4 koktajle, jest super, bardzo ja lubie, ale zle robie ze wracam potem do starych nawykow
tu masz troszke na ten temat
http://www.drbardadyn.com/dieta/

podstolinko, dziekuje caly czas staram sie z umiarem
nesspre, dzieki za odwiedzinki
poziomko, szkoda gadac, nawet z cwiczeniami coraz gorzej, w zeszlym tygodniu, tylko 2 dni pedalowania i cwiczen oponki
bozena, opona66, dziekuje

Niestety dieta byłaby lżejsza gdyby nie weekendy.To gotowanie dla rodziny i ...lody.Odkryłam takie śmietankowe 100g 90 kcal i 4 g tłuszczu.Miłego popołudnia

No tak, weekendy są do niczego Misialko, chyba wszystkie mamy ten problem, głowa do góry :P
Całuski

Weekendy nie są tak do końca do bani. Jest więcej wolnego i można się wybrać na wycieczkę rowerową albo basen
Misialu, po częściowym wdrożeniu zasad SB, przeszła mi ochota na słodycze. Najbardziej mnie kuszą lody (co ciekawe w zasadzie nie byłam do dej pory ich amatorką). Tyle, że czyhają na nas truskawki. Ale myślę, że truskawki nie są aż takie groźne Na pewno lepsze niż ciasto.
Dzięki za informację, poczytam wieczorkiem. Jeśli dawałaś już radę przetrwać na koktajlach to co za problem w dotarciu do 6 z przodu. Ani się obejrzysz jak to osiągniesz. Ja od kilku miesięcy tkwię na tym samym wagowym wskaźniku
Pozdrowienia

Misialu, poczytałam o tych koktajlach ale nie wszystko rozumiem Czy je robisz sama? A jeśli tak to skąd bierzesz morszczyn? O ile wiem jest to roślina sadzona na wydmach
Które z podanych napojów pijesz, jest ta kilka przepisów. Skąd wiesz, że 4 dziennie wystarczą? I jaki skutek osiągasz?
Pozdrowienia

Misialu kochana pewnie że masz się tutaj pokazywać Nawet nie masz się nad czym zastanawiać.Też nie mogę jak TY to mówisz wskoczyć w trans.Może się razem zmobilizujemy

Czy u Ciebie też tak gorąco

trochę wody dla ochłody [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

witajcie jak zima sie nie odchudzilam to teraz nie dam rady za duzo pokus ciagle zaczynam i ciagle fiasko gubi mnie moja niecierpliwosc
ale zaczelam znowu od poniedzialku poranne marsze, mam nadzieje ze wytrwam

bozena, u mnie pogoda w kratke, wczoraj upal, dzisiaj deszczyk

Toshi, ta dieta jest super, schudlam na niej 2 kilo, ale niestety szybko nadrobilam akurat w tych koktajlach ktore ja pije nie ma morszczynu,,,szczegolowy plan wzielam z ksiazki "odchudzanie weekendowe".....jak cie interesuje to przepisze ja tutaj

nesspre, Puma pozdrawiam

Misialu, oczywiście że dasz radę Zimą były pokusy ciasteczkowe a obecnie owocowe. Pogoda piękna i można jeździć na rowerku itp. Czyli same plusy i musimy sięgnąć tej 6
Jeśli możesz to oczywiście przepisz ten plan. Jesteś dzielna, że dałaś rade wytrwać na tych koktajlach. Powinnam również się skusić bo tych dwóch kilogramów mniej bardzo mi brakuje
SB jest super. Nie trzymam się surowo zasad I etapu- np. truskawki ale i tak przeszła mi ochota na ukochany jabłecznik itp. Pozdrowienia