PERwers, doszłam do wniosku, że to co było przedtem, to było schudnięcie na siłę, a nie odchudzanie. a te stronki co podała magma007 mi się spodobały, nie jakieś tam diety 1000 kcal, ale i tak nikt mnie nie słucha...eh, życie jest okrutne...ale spoko, sama też kiedyś w to nie wierzyłam, że 1000 kcal to nie dobra dieta...i nie krzyczcie na mnie
jeść więcej białka i ćwiczyć...jak najmniej węgli..tylko jak to wcielić w życie...magma007, a ty wcielasz w życie porady z tych stron?? bo mi się to podoba...
Zakładki