-
Czecs dziewczyny,
Dzis dzien do kitu... No, moze nie dzien, ale ja. Od rana nerwy na dzieci, a wlasciwie to na Ale (nie wiem po kim ma ten charakterek). Doslownie cierpliwosc mi sie konczy. Jest taka uparta jak najgorszy osiol i mimo ze ma tylko 6 lat to wydaje sie miec swoje zdanie na wszystko i nie mozna jej przegadac. No i jak zwykle problem z wstawaniem rano. Nie chce isc spac o ludzkiej porze jak sie ja do lozka wysyla tylko sie wscieka, a potem rano ona ma bol, a ja nerwy. Szok!
Jeszcze na dodatek moja tesciowa z samego ranca wyslarowala sie taka mascia rozgrzewajaca (reka ja boli). I tak mi strasznie smierdziala ta masc w calym domu, ze az mi oczy lzawily. No nie moge. Po drugie nie rozumiem jaki jest sens smarowania sie mascmi, jak sie chodzi po domku w samym tylko biustonoszu ("zeby sie wchlonela") i przy pootwieranych oknach! Przeciec jak sie smaruje na rozgrzanie to sie trzeba cieplo ubrac i najlepeij pod koldre zakopac, zeby to cos dalo. Nie rozumiem tego! Same wiec widzicie co sie u mnie dzieje od rana.
A ja chyba z tych nerwow jak siadlam przed telewizorem tak juz nie wstalam do tej pory. I caly czas do zadka cos zawijam, wiec teraz nie dosc, ze jestem pelna i ciezko mi sie ruszyc, to na dodatek mam wyrzuty sumienia . A zjadlam tak:
4 kanapki z serkiem mascarpone i dzemem truskawkowym
2 x herbata z cytryna
gruszka
jablko
miska popcornu
Jedynym moim ruchem bylo chwilowe wyjscie do banku i po mleko. Aha! No i zmiana programow na pilocie.
Porazka totalna.
Gdzies za 1,5 godz. ide po dzieci do szkoly, wiec troche sie rusze. Narazie nie planuje jedzenia ani obiadu. Nie chce mi sie gotowac. Dzieciakom wstawie pizze jak przyjda, a pozniej to moze ugotuje tylko uszka, do tego sos serowy, salata i bagietka czosnkowa. To dla meza na kolacje, ale do tej pory pewnie i ja zglodnieje, wiec tez pewnie co nieco przetrace.
Aha! Znalazlam wczoraj fajna stronke dla pan w ciazy. Sa tam rozne cwiczonka podane, wiec potem troche pocwicze, zeby mnie tak sumienie nie gnebilo. No i obliczyli mi, ze przy mojej wadze i diecie ok 2000kal. dziennie, powinnam ni8e przytyc wiecej niz 13kg przez cala ciaze (czyli tyle co zwykle, ufffff). Te 13kg to sie sklada na dziecie, wody itp, a takze na te zbyteczne kiloski. No zobaczymy jak bedzie. Bo jak bede miala wiecej takich dni jak dzis to nie wiem...
Ale sie dzis rozpisalam. Ale jeszcze wam odpowiem.
Monika, bardzo mi przykro z powodu choroby twojej siostry. Nie rozumiem tylko dlaczego nie powiedzialyscie nic rodzicom. Moim zdaniem maja prawo wiedziec, jesli ich dziecku cos dolega. No, mam nadzieje, ze siostra wyzdrowieje i tego wam z calego serducha zycze.
Kasia - Oskubana, astma mojego syna nie jest az tak straszna jak twojego brata. Nie dusi sie ani nic z tych rzeczy, choc duzo kaszle. Teraz ma brac Becotide, ale to glownie, zeby zapobiec kaszlowi. Nie jest wiec tak zle.
Kasiu, ja tez ci zycze milego dnia. A przede wszystkim nie nerwowego.
No, lece teraz zobaczyc szybciorem co u was...
-
Hania podaj tę stornkę!!!
Mi się też przyda, ale nie wiem kiedy może już nie długo...
zobaczymy!!!
A może harakterek po teściowej mała ma
Miłego dnia słonko
-
Kasia, adres stronki podaje nizej. Bardzo fajna jest i tam sobie nawet prowadze pamietniczek jedzeniowy i cwiczeniowy. Wlasnie sprawdzilam jakie cwiczonka mam przypisane na dzis i mam zamiar je pozniej porobic. A charakter to pewnie ma po mnie. Niestety. Moja mama mowi, ze ona przy mnie wylala chyba wiecej lez niz ja przy Ali.
ADRES STRONKI: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Trzeba sie zarejestrowac, ale za darmo i mozna korzystac do woli. Naprawde polecam. Jedna z ciekawszych stron na jakie sie natknelam.
-
Przedstawiam wam nowe zdjecia mojego brzuszka:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
I z boczku:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Musze jeszcze pomyslec jak te zdjecia dac w jedno miejsce. Moze w sygnatyrke? Zobacze co sie da zrobic.
-
No, udalo sie. Wszystko jest na swoim miejscu i w kupie.
-
śliczny brzuszek
a propos albumów - u nas pokazały się juź jakis czas temu specjelne albumy dla dzieci czy ślubne - fajne ja mam swoich chłopaków w zwykłych i faktycznie są cenione i prowadzone przez nich dalej ja chcę swój uporządkować, pospisywać i poopisywać,zeby była pamiątka np. dla wnuków
wiosna podobno idzie od wysp, więc humor też Ci sie będzie poprawiał
Buziaki
***
Grażyna
-
Grazynko, ja teraz tylko czekam na wyniki usg i zabieram sie za tworzenie nowego albumiku dla dzidziusia. A wiosna sie zbliza wielkimi krokami. Coraz wiecej drzew i kwiatow kwitnie, a jak slonko przyswieca to robi sie naprawde kolorowo.
Pozdrawiam.
-
Wlasnie skonczylam cwiczonka, ktore mialam na dzis "zadane" na babyfit. Kurcze! Musze wam powiedziec, ze wygladaly prosto, ale jak w skonczylam to czulam chyba kazdy uzywany miesien. Fajnie.
A tak ogolnie to mam zadane 5 x w tygodniu cardio (15-30 min spacerow glownie), 1 x aqua (to sobie juz sama dalam) i 3 x trening "silowo" - ujedrniajacy. Niby nic wielkiego, ale zawsze to jakas forma ruchu jest, wiec powinno byc ok.
Jutro moze wybiore sie do miasta. Planuje sobie kupic taka duzo pilke do cwiczen. Taka na ktorej mozna siedziec. Zobaczymy czy ja dostane.
A tymczasem zmykam kapac moje pociechy. Pa pa
Aha! I od jutro biore sie seryjnie za liczenie i nie przekraczanie kalorii. Pozniej zrobie sobie jadlospis na jutro wiec powinno mi byc latwiej jak sobie z gory zaplanuje co i jak.
-
Witaj Haniu!
Brzuszek fajny.
Ciekawe kiedy ja taki będę miała.....
Dzięki za adres.
Pozdrawiam
-
Jestem dziewczyny w nastroju .... czwartkowym (moze byc..)
Troszke jestem zmeczona, bo moja corcia nagle sie wczoraj wieczorem pochorowala. Niby nic jej nie jest, ale miala goraczke prawie 39 stopni. Najgorsze jest to, ze dzis w szkole miala przedstawiebnie, w ktorym miala wystepowac i cala noc nie mogla spac (z goraczki + nie mogla sie doczekac rana, kiedy tej goraczki juz nie bedzie i pojdzie do szkoly). Ramo, jak sie okazalo, ze znowu ma 38,8 to sie poplakala, bo chciala isc do szkoly. No, ale trudno. No i teraz lezy sobie zakopana po uszy w koldrze.Musze zaraz isc dotrzymac jej troche towarzystwa.
Mialam jechac dzis po pilke i ni epojade, bo nie mam jak. No, ale co sie odwlecze to nie uciecze.
Jak do tej poory trzymam sie dietowo.
Sniadanie:
actimel - 29 kal
owsianka - 230 kal
jablko - 75 kal
To bylo po 8-mej rano, wiec zaraz ide sobie przetracic cos malego. Jeszcze nie wiem co, bo wczoraj jednak nie zrobilam tego jadlospisu (nie bylo czasu, bo Ala), ale cos wymysle.
Zmykam teraz do Ali. Pozniej jeszcze zajrze.
Oskubana, jak chcesz miec brzuszek to niestety (albo stety), ale musisz nad nim pracowac
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki