Haniu, rzeczywiście pracowanie w domu ma plusy i to sporo. Minus główny to chyba to, że dużo trudniej od tej pracy uciec w razie czego. Mój mąż uprawia wolny zawód i część czasu spędza w firmie, z którą głównie współpracuje, a tak to w domu. I siedzie do nocy.
Wczoraj na rowerze rzeczywiście poszalałaś, pełen podziw! I oczywiście się z tobą zgadzam odnoście gotowania w domu. Nie dość, że wiesz co jesz, ile jesz to jeszcze przyjemność z samego gotowania!
Ja też ostatnio ważę się co drugi - trzeci dzień.
Aga, feta i kurczak razem będą z pewnością smakowały super choć robi się z tego spora porcja jak na dietę. Ja bym nie mogła bo łakomstwo by podpowiedziało żeby zjeść więcej niż limit kaloryczny pozwala
Zakładki