Strona 75 z 153 PierwszyPierwszy ... 25 65 73 74 75 76 77 85 125 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 741 do 750 z 1524

Wątek: GUBIE POCIAZOWE SADELKO

  1. #741
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hana, lepiej by było jakby brali przykład z kogoś kto jest nie tylko wytrwały ale i skuteczny! Inna sprawa, że było nie było, 30 kg w 4 lata. To już za mną. Teraz to bardziej szlifowanie i schodzenie z okolic górnej granicy prawidłowej wagi bardziej w okolice środka. Ale dzięki.

  2. #742
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    No już Haniu, dośc tych niezbyt udanych dni Będzie lepiej, sama zobaczysz Ja też nie potrafię sobie zaplanować całego dnia, dlatego trzymam się limitu i już Zazwyczaj ustawiam sobie progi: 1 śniadanie - 250 k, 2 - 250 kal, obiad - 350 i kolacja - 250. Bardzo mi to pasuje i tak będę dalej postępować


    Więcej uśmiechu dzisiaj!!!

  3. #743
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    To Ty chyba w ciepłych krajach mieszkasz gdzieś

    WIesz..spróbować zawsze warto.. ja pamiętam że jak byłam sobie na 1000 to cały dzień myślałam co by tu zjeść..ile..kiedy.. MASAKRA.

    Na początku też nie było łatwo planowac jedzenie bo wiadomo.. zawsze coś podjadałam ( nie za dobrze na tym wychodziłam ), ale jakoś poszło i teraz głupieje jak nie wiem co mam jeść i jem wszystko :]

    TRZYMAM KCIUKI I DOBREGO HOMORKU NA RESZTE DNIA ŻYCZĘ!
    i też spałam do 10:30
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  4. #744
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Ach... Nowy dzien... Niewazne, ze pochmurny i brzydki... Dla mnie nowy i optymistyczny..

    Wczoraj bylam na zkupach i sprawilam sobie pare fajnych rzeczy: nowe dzinsy z KRISP, bielizne (biala, ale jest swietna; stanik mozna nosic na 4 rozne sposoby do roznych bluzek) i 2 fajowe bluzeczki z rekawem 3/4 (jedna w kolorze kawa z mlekiem, a druga zgnila zielen) z H&M. Zadowolona jestem jak nie wiem co.. I.. Uwaga, rozmiar niby ten sam nadal (12 - spodni), ale za to normalne dzinsy, a nie ze stretchu! Zwykle uda mi nie przechodzily przez takie dzinsy, ktore nie mialy lycry..A teraz: surprise!! Ale mialam radoche!! No i stad moja nowa motywacja.. Nie ma to jak udane zakupy!!

    Armidko, tu nie cieple kraje niestety.... Dzis np jest okropnie za oknem, ale przetrwam... A co do planowania, to jedank nie bylo... Mam plan taki mniej wiecej, ale nic na 100%

    Marta, dzieki... Juz lepeij... I troche mnie dziwi, ze nie sprawiasz sobie zadnych przekasek....I dzis faktycznie mam wiekszy banan na twarzy...

    Dzis na sniadanie zjadlam sobie platki (nie wiem z czego to to bylo, ale ma duza zawartosc blonnika) z mlekiem i owocami suszonymi. Wyszlo mi za wszystko 186kalorii.. Potem jakas mala przegryzke sobie zalicze i bedzie git..

    Strasznie mi glupio, ze do was tak dlugo nie zagladalam...Wczoraj wieczorem bylam, ale nawet chyba nie 10 min, bo mnie moj maz wygonil.. Dzis za to obiecuje juz do was zajrzec....

    Zycze wam wszystkim milego dnia i przede wszystkim slonecznego!![/b]

  5. #745
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Witaj Haniu, jak dobrze, że masz już lepszy humorek :P

    Zakupy ciuszkowe potrafią bardzo poprawić nastrój, wiem coś o tym bo ostatnio też kupiłam sobie kilka fajnych rzeczy.

    Haniu, nie ma Ci co być głupio z tym niezaglądaniem do innych wątków, przecież każda z nas ma mnóstwo obowiązków, pracę, dom, uczelnię, szkołę
    Ja też przez weekend prawie wcale nie siedziałam przy komputerze i też za bardzo nie wiem, co się u Was dzieje, właśnie rozpoczęłam poweekendowe odwiedzanie zaprzyjaźnionych wątków :P

    Życzę Ci udanego poniedziałku i całego tygodnia :P

  6. #746
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Nowy dzien... Niewazne, ze pochmurny i brzydki... Dla mnie nowy i optymistyczny..
    MAM DOKŁADNIE TAK SAMO
    Co nam deszcz i troche chmurek, będzie dobrze

    Jak ja uwielbiam chodzić na zakupy i kupować ciuchy w mniejszych rozmiarach niż dotychczas
    I jeszce jak mi mama mówi że to niedługo będzie pewnie na mnie wisieć..

    UDANEGO DNIA :*
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  7. #747
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Haniu, ależ ci te spodnie musiały humor poprawić! Cieszę się, że je kupiłaś (i całą resztę) i że humor taki pełen energii, mam nadzieję, że dzięki temu łatwiej ci będzie przetrwać tydzień

  8. #748
    Anya13 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale sie usmialam Haniu droga !!!
    Wyobraz sobie , ze ja tez kupilam w piatek w H&M ! 2 bluzki !! z rekawkiem 3/4 !!! ha ha popatrz prawie telepatia - szukalam kawy z mlekiem . ale niestety juz nie mieli , wiec skonczylo sie na bialej i granatowej.
    Faktycznie nic tak nie poprawia humoru jak takie zakupy .Ja zazwyczaj nie lubie latac po sklepach bo zadko znajduje cos co mi sie naprawde podoba ,ale tym razem okazalo sie ,ze "moj" rozmiar byl za wielki , mierzylam spodnie , nie kupilam , bo mi sie nie bardzo podobaly , ale radocha odkryc , ze 38 za wielkie
    Ciesze sie , ze wrocila Ci radosc zycia i motywacja.
    U mnie wczorej bylo raczej cienko z dieta , ale wczoraj wieczorem zdecydowalismy z moim M o wyjezdzie na wakacje , wiec motywacja dzisiaj na 150 %, jeszcze nic pewnego , ale i tak juz ogromnie jestem podekscytowana , tym bardziej , ze to tez okazja moich urodzin.Napisze jak tylko bedziemy zdecydowani - przyznaje , ze juz nie moge usiedziec na miejscu.
    Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

  9. #749
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Oj dziewczyny...

    Czuje sie na...diecie... W brzuchu mi nieznacznie burczy, ale wytrzymam...

    Pobiegalam sobie dzis troche , bo musialam leciec do banku, pozniej okazalo sie , ze jeszcze na poczte i tak kursowalam miedzy domem, a urzedami jak wariatka... Ale przynajmniej troche kalorii spalilam...Wczoraj wieczorem tez sobie pojezdzilam na orb. tym razem z obciazeniem (w skali 10 na 5) i dzis czulam przy chodzeniu posladni i tylne czesci ud. Znaczy, ze dziala... Co jak co... Z dieta nie bylo najlepiej, ale z reka na sercu musze przyznac, ze cwiczylam caly czas i nie czuje sie az takich wyrzutow sumienia..

    Kasiu, niestety tak wlasnie jest z tym brakiem czasu, ale przyznaj sama, ze potem to ciezko nadgonic co sie u kogo dzieje, bo posty i strony migaja jak szalone...Np u ciebie i wkry... Ja jak nie zjrze przez dzien, to potem musze wracac kilka stron do tylu... Dlatego choc nie zawsze zostawiam po sobie slad, to przynajmniej staram sie czytac na biezaco..

    Armidko, bardzo sie ciesze... A jak mama tak mowi, to strasznie cieszy, prawda? Znaczy sie , ze wierzy...

    Zosiu, faktycznie, humor o niebo lepszy... Pewnie ciezko bedzie przez pierwsze 3 dni (jak to zwykle bywa), ale potem juz pewnie pojdzie latwiej...

    Aniu: szok... a moze i nawet takie same kupilysmy... Te moje to takie bardzo cieniutkie sweterki z dekoltem w serek, ale widzialam jeszcze takie z okraglym dekoltem... A z lataniem po sklepach to u mnie podobnie jak u ciebie.. Nie lubie, a wlasciwie to srednio lubie, bo tez niewiele rzeczy mi sie podoba... A dzinsy! Wszystko prawie obtargane i kosztuje krocie! Nie wiem jak wy, ale ja za takimi wlasnie nie przepadam.. Uwazam, ze to bez sensu placic niemale pieniadze za potargane spodnie. No i ciekawa jestem gdzie sie wybieracie na wakacje i kiedy te urodzinki...[/b]

  10. #750
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    HEJ HANIU
    ja też trochę zaniedbałam swój wątek...ale kurcze parę spraw się zbiegło, po pierwsze ten tydzień zeszły śmignął...nie wiem nawet kiedy, po drugie kumpela ktora siedzi w domu rozkręca mój biznesik...ale też jej średnio idzie, więc zamiast buszować po forum, miałam z nią gorącego maila
    ale czytając twoje to nie jest tak źle...hm...joga orbitrek...w sumie to mi ta godzina aerobiku (20) nie odpowiadała za bardzo...madzia jest już marudna o tej porze....ale 6 spoko
    ja może częściej na rowerze pojeżdżę...

    trzym się mocno
    buziaczki
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

Strona 75 z 153 PierwszyPierwszy ... 25 65 73 74 75 76 77 85 125 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •