Strona 112 z 924 PierwszyPierwszy ... 12 62 102 110 111 112 113 114 122 162 212 612 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,111 do 1,120 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #1111
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Juz pisałam, u góry tej strony jest, albo na poprzedniej nie chce mi się drugi raz. Ale ja ogólne lubie szpinak, chociaż takiego zwykłego ugotowanego jak dieta każe to bym nie przełknęła. A jak widać moja zmodyfikowana wersja diety też działa bo chudne, i może nawet lepiej bo chociaż nie schudne bardzo dużo, to przynajmniej zdrowiej.

    ide dzisiaj na imprezkę, całonocną, na jakiś ogródkach działkowych, kumpel robi, jakiś gril bedzie, i mam zamiar pić piwko, dwa mam przeznaczone dla siebie, żywce, hehe, i nie bede się kaloriami przejmować, chociaż opychać się tez nie będę.
    Mam nadzieję, ze nie padnę o dziesiątej

  2. #1112
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kitola: ja mieszkam w takim miejscu, że bez samochodu byłoby mi naprawdę ciężko. cóż. uroki życia na wsi
    choć i tak za żadne skarby nie przeprowadziłabym się już do miasta

    ja przed chwilą zjadłam lody i kawałek sernika. kolacja będzie lekka

    udanej imprezki!

  3. #1113
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Kitolku!!!!!!!

    No moje gratulacje waga idzie w dól
    Ja się jeszcze nie ważyłam zważe się po tygodniu tej dietki a co mi tam :P

    Super naprawdę super tylko tak dalej i jednak można ją modyfikować bo i tak się chudnie no nie
    Ja mam dzisiaj rybkę i pomidorki same pyszności :P
    Wczoraj też było grzecznie wieczorem robiłyśmy sobie włoski z kumpelami i one się zajadały ciastkami a ja piłam czerwoną herbatkę i było super
    Pokonałam tego diabełka co mnie kusił na delicje

    A zaraz idę na spacerek z moim maluchem bo zdrowy już jest i niech się troszku dotleni po tygodniu siedzenia w domu
    Mój misiek jeszcze śpi bo miał nockę, biedaczek

    A jutro do pracy w końcu z nową fryzurą i lżejsza bo taka się czuje luźne jakoś spodnie
    Pozdrowionka i udanej niedzieli :P
    A jak tam wczoraj imprezka się udała, co :P

  4. #1114
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    GRATULUJĘ Kitolka! A tak się marwtiłaś , że się nie uda!
    mam nadzieję, że impreza się udala!

    co do samochodów to ja chyba baabym się jechać autkiem, trzeba si skupić i woógle :P
    moja mama np. prawo jazdy ma jakies 20lat, a postatnio jechała samochodem.. hmm 20lat temu? RAZ przechejchała się samochodem naszym, a potem cisza :P tak samo mama mojeje koleżanki :P => to bez sensu :P

    buziaczki i miłej niedzieli :****
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  5. #1115
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    moja mama zrobiła prawko mając 17 lat. potem też 2o jeździła tylko wtedy, kiedy tatę musiała wozić z imprezy, nigdy sama
    a potem jakoś musiała i teraz codziennie jeździ i ładnie sobie radzi

  6. #1116
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam

    Imprezka się udała, ale wróciliśmy do domu o 0,30, i na szczęście udało nam się załapać na podwiezienie (pod sam domek ). Bo inaczej to albo taksówka (drogo by było bo strefa już jest), albo pociąg lub autobus o piątej rano.

    Chora jestem, okropnie boli mnie gardlo, ledwo ślinę przełykam ale nie kaszle i nie mam kataru. Temperaturka jest trochę podwyższona, ale wieczorem pewnie zaś podskoczy. Zeby tylko Kuba się nie zaraził .

    Fajnie było, tylko jedzenia mało, zimno okropnie bo na dworzu, ja byłam odrobine za cienko ubrana i nic ciepłego do picia. Wypiłam może pół szklanki piwa, bo mi nie smakowalo, ale za to pokosztowałam sobie ukraińskiej wódeczki i pijana byłam.

    Dzisiaj już grzecznie dietkuję, ale lunch to zjadłam sobie gotowaną kiełbaskę, bo musiałam coś konkretnego zjeść bo nei miałam siły szklanki utrzymać. Na obiad zjem rosół,bo coś na nic innego nie mam ochoty. przed chwilą zjadłam ogromniaste jabłko (witaminki przy chorobie konieczne). A po południu idziemy na urodziny chrześniaka męża, mam 14 lat i wielki urósł już. Kupiliśmy mu razem z teściami na spółę odtwarzacz mp3. Myslę ze się ucieszy, bo nie ma, a wiem że chciałby mieć.
    Mało będę jadła, może jakąś wędlinkę, jajko czy sałatkę. Zobaczę co szwagierka dobrego wymyśli
    dobrze ze nei mam apetytu za bardzo.

    Agassi powiem ci że ja też bym chciała mieszkac w jakiejś małej miejscowosci,może nie na wsi,ale w takim małym miasteczku to bardzo chętnie. Niestety urodziłam się i mieszkam w wielkim i brudnym mieście.

    Jenny fajnei że już wróciłaś
    Ja też bym się bała prowadzić auto, i dlatego nie mam w planach prawka. Zresztą nie każdy musi być kierowcą, prawda ?? Lepiej nie miec tego prawka niż stanowić zagrożenie na drodze.

    Magi cieszę sie że oparłaś się słodkościom. Ja może też dzisiaj się oprę

  7. #1117
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Tak a ja musze robic prawko eh. od jutra zaczynam jazdy w ramach kursu jutro placyk, potem i będzie miasto troche sie boje miasta, bo jakos nie czaje tego wszystkiego


    Pozdrówki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  8. #1118
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAM
    Cattibrie - no to życzę ci powodzenia. Miej pozytywne podejście do jazdy a nie będzie problemów.
    Jeżeli gadacie już o jeździe, to ja zrobiłam prawko 11 lat temu. Zdałam, no i potem ani jednego razu nie jeździłam 7 lat później strasznie był nam potrzebny samochód, wiec kupiliśmy no i musiałam sie nauczyc. Miałam super nauczyciela. Jeździłam z nim dwa dni, po ok 2 godz (w trakcie których sprawdzała mnie policja - totalnu chrzest bojowy), no a na trzeci dzień wsiedłam sama. Stwierdziłam, że jak nie wyjadę z parkingu, to najwyzej pójdę na autobus. Wyjechałam, no i tak zaczęłam jeździc. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez samochodu, a kiedyś myślałam że sie do tego kompletnie nie nadaję.
    Kitolka - zmobilizowałaś mnie tym suwakiem. No i jeszcze mamy taką samą wagę, wiec mam jeszcze wiekszą motywację.

  9. #1119
    Awatar agniesia2004
    agniesia2004 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-03-2005
    Mieszka w
    Radom
    Posty
    978

    Domyślnie

    Witaj Kitolka

    Fajnie,że imprezka udana I nawet nie nagrzeszyłąś tak strasznie :P Więc brawka się należą

    Jak pisałam u mnie zmobilizowałaś mnie tymi topami i mini i teraz ostro wzięłąm się znowu za ćwiczenia i grzeczne dietkowanie Wstawiłąm w końcu tą ,moją fotkę w mini na moim wąteczku Wiem,że jeszcze bez rewelacji, ale dążę do poprawy cały czas jak zresztą wiesz,że jeszcze kilka kilogramków chcę zrzucić A dzisiaj włąśnie tak jak na tej fotce byłąm z Mackiem i znajomymi na festynie i jakichś pokazach samochodowych i i Maciek się złościł,że faceci sięna mnie gapili I dobrze

    A Ty napisz Słonko jak tam dzisiaj u Ciebie po szaleństwach imprezkowych, bo ja potem zawsze mam kłopoty z grzecznym dietkowaniem

  10. #1120
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    agniesia: widziałam fotkę i szczerze, absolutnie szczerze (inaczej bym się nie odzywała) uważam, że nie masz z czego się odchudzać
    nóżki masz szczuplutkie i w mini wyglądasz okej

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •