Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Xixa

Ja nie będe cię ochrzaniac za jedzonko na imprezie, cieszę się ze sie super bawiłaś i to się liczy


A ja zapomniałam napisać co zjadłam.

Śniadanie: pół torebki ryżu.
II śnaidanie: nic
Obiad: maluteńki kawałek bagietki z masłem i serem brie.
Deser: nic
Kolacja: kolba kukurydzy.
Nie wytrzymałam i po kolacji zjadłam większy kawałek bagietki j.w.

Ale to już koniec, idę sobie zrobie inke, może to jakos postawi mnie na nogi

oj kitola, tak mało jesz...

Xixa to tylko dzisiaj tak mało zjadłam, ale się poprawiłąm, bo znowu jem tą bagietkę z serkiem,ale to malutka dupka z bagietki tylko

Dzisiaj był okropnie zakręcony dzień i właściwie nie było czasu jeść. Ale z reguły jem dużo więcej.

Kitola! To dobrze, że tylko dziś tak mało, bo niedobrze wygląda.
Jutro już porządnie, co? :P

ojjj Cocci ja naprawde ani trochę nie czułam się głodna a poza tym wypiłam dwie szklanki mleka 3.2% więc jak chodzi o kalorie to chyba jest ok. zaraz sprawdzę, policze ile i napisze, a teraz czai się czekolada w szafce i mam na nią ochotę, ale nie zjem, nie zjem, ja wcale nie mam na nią ochoty

Policzyłam i jest tysiaczek a niby tak mało zjadłam

Dobry Wieczór Kitolka

Żadko do Ciebie niestety ostatnio zaglądam, tzn pisze, choc często zagladam Bo przewaznie zagladam rano lub wieczorkiem jak wiesz, i w temacie za bardzo niejestem No ale odwiedzam Cie Pilnuj tysiaczka pilnuj, a jak nie to przynajmniej 1200
Czytalam sobje http://www.dieta.pl/news.asp?ID=290 i nawet wspomnieli o Tobie tzn wypowiadałaś się :
Kitola (na forum od połowy lutego): - Sama nie wiem, jak to się dzieje, ale od kiedy tu jestem udało mi się schudnąć 11 kilo. Forum tak jakby dało mi siłę, żeby jednak nie poddać się w walce z kilogramami. Poza tym bardzo lubię te dziewczyny, z którymi gadam na forum. No i jest tu też pewnego rodzaju rywalizacja (z mojej strony), kiedy widzę, że ktoś stracił kolejny kilogram, zaraz bardziej pilnuję swojej diety.

Ale napisali tez cos innegoi coś co było, tezraz to nieprawda, co tam pisza, bo przeciez kazdy może miec zly dzien cytuje "Nie wszystkie opinie są jednak aż tak pozytywne. – Są tu też osóbki, które zwyczajnie mnie irytują. Nastolatki, którym marzy się, by zostać anorektyczkami, czy bulimiczkami. Nie lubię ludzi, którzy wiecznie się nas sobą użalają, zakładają wątki pt. „Nienawidzę siebie!”, czy „Jestem nikim”. – oznajmia Kitola" JA POWIEM TEMU ZDANIU WIELKIE NIE!! Bo niemozna o kims mówic jak się go niezna Niepomysl tylko, ze Cie denerwuje, ale chce poprostu powiedziec, ze ludzie którzy to pisali powinni się troche zastanowic nad tym co pisza, skoro nic o tej osobje niewiedza
A Ty Moja Droga grzecznie dietkuj, bo wczasy tuż tuż A i A6W tez grzecznie mam nadzieje, jest trudno, ale warto

POZDRAWIAM I BUZIAKI

Kitolka!
No, jak był tysiak to OK, ale pilnuj, pilnuj, bo odżywcze to to bardzo nie było

Agness to co napisali w tym artukule, moje wypowiedzi to slowo w słowo to co napisalam w mailu do autorki. I niestety dalej tak uważam, nie przepadam za pesymistami, nie lubię użalania się nad sobą, też mam owszem takie gorsze dni, i wtedy siebie tez nie lubię. A dziewczyny które marzą o tym aby zostac anorektyczkami lub bulimiczkami mnie wkurzają. Są takie na forum, i nie zaprzeczysz. To jest swiadome szkodzenie sobie i dawanie idiotycznego przykładu.
Ale i tak bardzo ciebie lubię, i nawet jak trochę pozrzędzisz to bede cie lubic

Cocci no , dobra, już postaram się grzeczniej jeść, i do 1200 i same wartościowe rzeczy, np. Gorący Kubek Knorr

hej jestem już nawet po śniadanku, bo zaczęłam pisać przed i strasznie się wciągnęłam w czytanie postów, ale w końcu tak mi burczało w brzuchu, że swoich myśli nie słyszałam

powiedz mi jak robisz ryż? ten na ostro?

ja tam we Wrocławiu raz w jakimś barze jadłam na obiadek ryż z warzywami (3oo g za 3 zł!) i był pyszny... hmm, chciałabym taki zrobić w domku czasem, ale nie mam pojęcia jak... smakował jak te ryże z paczki :P
ale się wtedy najadłam!

no. to miłego dnia i mam nadzieję, że dzisiaj bez ciasta będzie!