-
Witaj Kitolka
Wiesz, jeżeli chodzi o druczek, też tak mialam
Na początku - wiadomo - wzajemna fascynacja to było super
A po jakimś czasie znudziło mi sie i miałam tak jak Ty teraz
Nie znosilam jak mnie Mężulo dotykał, robilam to tylko z obowiazku
I wiem, że to wynikało z mojego barku akceptacji własnego ciała i niezadowolenia z siebie
Kiedy zaczęlam dietę i udało mi się trochę schudnąć, zaczęłam też ćwiczyć (step, bieganie, rower) i nagle wrociła chęć na sex :shosk: Bo mimo że miałam wciąż sporo do zrzucenia to i tak czułam sie zadowolona z siebie Bo wiedzialam ze walczę z kompleksami
I z każdym zrzuconym kilogramem było tej chęci coraz wiecej i wiecej
Znowu uwielbiam sex i myśle że to własnie wynik zadowolenia z siebie. Tylko tego
Bo jeżeli chodzi o męża to on akceptował mnie zawsze i nawet jak ważyłam 22 kg wiecej to widziałam że go kręce
Nie wiem jak jest u Ciebie, ale wydaje mi sie że podobnie
Może wiec spróbuj na początku polubić siebie, zmieniac to czego nie lubisz i być bardziej aktywną. No i mniej sie stresuj - bo to zabija libido
Trzymaj sie ciepło
-
Dzień dobry
samopoczucie świetnie
heh, wiecie ?? wczoraj tak marudziłam na druczek, że sie wkurzyłam i jak poszłam do łożka to sie przytuliłam do męza i po troszku, powolutku ......... jeju jak mi było dobrze jeszcze chce
naprawdę bylam zdzwiona, bo ja zawsze to chcę już szybko od razu i mieć z głowy a wczoraj podeszlam do sprawy zupelnie iinaczej, i było zupełnie inaczej . Dzisaij też chce.
Sara probuję i probuję, ale nie potrafię zaakceptować swojego ciała. Ale dalej będę probowała. A poza tym i tak schudnę
Xixa dalej nie rozumiem
a co do zamążpojscia, to jak nie chcesz to nie musisz :P
Jenny Adam mi nigdy wprost nie poweidział że nie podobam mu sie, ale ja to wiem, nie lubi mojej figury, zresztą dlaczego miałaby mu sie podobać skoro ja też nie moge na nią patrzeć
ale wiem ze w łożku mu zupełnie nie przeszkadza, to moje schizy juz są
e, tam, nie chce mi sie ćwiczyć :P
nie jedz do Niemiec, jedz do K-c
Ewa ja Adama nie muszę pobudzać, on ma ochote zawsze i wszędzie to ze mną jest kłopot. Ale wczoraj zauważyłam, że wystarczyło spróbować czegoś innego i bylo super ii dzisiaj może sprobuję czegoś jeszcze innego
Jak już wspomniałam , nie chce mi sie ćwiczyć i nie mam zamiaru sie katować. Za to dietka nawet nawet, chociaz mogłoby być lepiej
spać mi sie chce niemiłosiernie ale nie idę jeszcze do łożka, Kuba został u babci i nie wiem co zrobić z wolnym czasem
to siedzę przy kompie
no miłego dnia kochane
-
kitola: bardzo się cieszę, że wczoraj było fajnie dzisiaj też będzie!
zobaczysz, przekonasz się
ja nie wiem dlaczego ja nie mam ochoty ani w ciąży nie byłam, ani jeszcze nie powinnam być znudzoną żoną... nie mam pojęcia. tylko te tabsy, ale to już dawno i nieprawda
więc co? nie sądzę, żeby chodziło o akceptację...
chociaż może podświadomie? bo tak to wiem, że z jego strony jest wszystko okej i w ogóle. poza tym nie wstydzę się ani nie czuję się skrępowana... mam momenty, kiedy też mi się podoba, ale potem znów przychodzi okres, kiedy mi się nie chce.
autentycznie mi się nie chce. a on pyta jak może mi się nie chcieć? no i coś w tym jest, przecież to żaden wysiłek, nic strasznego, no nie? a ja na samą myśl mam dość
ech. nieważne. jeszcze będzie dobrze
a co do ćwiczeń... też mi się nie chce. pogoda jest okropna. zimno, szaro, mokro. z domu się nie chce wychodzić, wciąż bym mogła spać. piękne wakacje, nie ma co
miłego popołudnia :*
-
No to świetnie
Wiesz, seksik to też trochę jak sport i kalorie spala
Miłego popołudnia
-
Agasku mam podobnie ale teraz mam okres kiedy mi sie sce :P
Anka to super dzis tez bedzie ostro
-
Hej dziewczynki d
Sara dzięki
zapominalam dodać wcześniej , bardfzo sie cieszę, że udało ci sie pokonać kompleksy, że odkrylaś siebie na nowo. To tylko znaczy, że ja też kiedys tego dokonam.
Agassek widzę, że znowu u ciebie druczkowy dołek ech, jak ja dobrze znam to uczucie niechęci nawet na samą mysl o druczku
a to przecież takie przyjemne jest , jak już jest przyjemnie
Ewa to ty miewasz okresy ze ci si enie chce ?? hie hie nie wierzę :P
ale ja sie rozkręcę, bo mam dość tego stanu , wczoraj było tak dobrze, że musi być już tylko lepiej
Dieta no coż, już u Ewy i Ago i Misi pisalam. Obżarłam sie jak swinia. Ja sobie chyba w awatarku wkleje zdjęcie jakiejś świni.
teraz mi niedobrze
ech, idiotka ze mnie
-
Kitolek,
ani się waż zmieniać awatarka - ten jest super
Co do odkrywania siebie i pozbywania kompleksów to jeszcze długa droga.
Jak kiedyś miałam bzika na punkcie wielkiego brzucha i tyłka, tak teraz mam na punckie piersi Wg mnie wygladają okropnie. Podczas druczku nie pozwalam Męzulowi zdjąć mi stanika Nic nie poradze na to póki co Kremuje, masuje, niewiele pomaga
A na operacje jeszcze długo mnie nie będzie stać, a pottem wcale
Nie wiem czy kiedyś sie przełamie
A co do dietki, to pomyśl jakie emocje zajadasz, bo coś mi sie wydaje że to głod psychiczny a nie biologiczny tak Cie pcha do lodówki
Buziaki
ps. jak nie przestaniesz sie objadać, to wpadne do Ciebie zabić Twoją lodówke deskami
-
Sara jesli chodzi o piersi to ja na gąbke klade troszke peelingu masuje wokol piersi okreznym ruchem powoli i jedna i druga pozniej splukuje i nakladam balsamik bielendy sexy look na biust ---> DZIALA moje piersi sa jedrniejsze
Anka powanie nieraz nie mam ochoty zdarza sie co prawda rzadko ale zdarza sie ech..ale znow trzeba cos wymyslic zeby bylo cudownie czesto mam takie orgazmy ze cala posciel musze zmieniac bo zalana jest a przypomne ze jeden raz mi nie starczy Czasami sie zastanawiam czy te orgazmy to dobrze czy zle ze sa takie obfite?
-
Sara nie wiem dlaczego tak nie lubisz piersi, na zdjęciach nie zauważyłam zeby ci wisiały do pępka, albo co ale też miałas stanik , a dobry stanik naprawdę pomaga.
TEż bym chciała mieć piękne małe jędrne piersi, zamiat tego mam wielkie, cięzkie i obwisłe. Ale to akurat mi nie przeszkadza wiem że moj mąż je kocha i uwielbia i jakoś gładko przelknęłlam ich kształt.
A ty może kochaj sie z meżęm (zdejm stanik) ale przy jednej zapalonej świeczce. Wtedy naprawdę niewiele widać, a tobie będzie łatwiej sie przełamać, i nastrój taki miły romantyczny będzie
Ewa a ty to już w oóle nie powinnaś sie odzywać
ja orgazm mam raz na pół roku
chociaż powalczę o częstszy
nie wiem czy to źle , czy nie ale ja bym się nie pogniewała o takie odczucia jak twoje
Przespąłam sie teraz dwie godzinki, i jestem do niczego przeżarta, niedospana, kawy sie nie mogę napić, bo mleczka nie mam
pojdę do mamy po Kubusia to sie napije kawy
pa
-
kitola, ja bym umarła, gdybym miała orgazmy tak rzadko żartuję. no bo wiesz, ostatnio u długowłosego znów nocowałam i właśnie czegoś spróbowąłam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki