Strona 713 z 924 PierwszyPierwszy ... 213 613 663 703 711 712 713 714 715 723 763 813 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,121 do 7,130 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #7121
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    wiem ja tez mam slodkie wspomnienia z wtedy :P :P

    taka malutka byla i tak slodko sie przytulila do mnie jak mi ja podano po porodzie ,mmmmm miodzio :P

  2. #7122
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    a ja nie mam zadnych wspomnien
    ale bede miala
    przynajmniej mam taka nadzieje


    kitolek nie raczy Was poinformowac, to ja Wam powiem
    pieknie wypadla dzisiaj, jutro znow idzie, beda sprawdzac czy umie pisac i czytac dzis miala za zadanie powiedziec gdzie mieszka. Ona to niby po tej swojej anglistyce, ale ni w zab jezyka



    no dobra, to wam powiem w sekrecie, ze super jej poszlo i jutro znow lezie sie wykazac. Jak na moje oko, ma olbrzymie szanse. Bedziemy trzymac za nia kciuki, co?

    nie znosze puddingow fuujj jak Wy to mozecie jesc? bleah

    a za mna chodza nalesniki od daaawna, chyba jutro usmaze o ile zostane w domu

  3. #7123
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    No to super trzymamy kciuki uda sie

  4. #7124
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej dziwczątka
    no tak głupio chyba bez jednego słowa to pisze

    dzięi skarby za wsparcie
    ale dzisaj mam strasznie z czasem, w jeden wieczór mam sie nauczyć całej rachunkowości żartuję ale będą sprawdzać na ile sie orientuje w finansach, a tu akurat to lewa jestem
    nic nie paimętam , a i w studium jak byłam, to z rachunkowości zawsze zwiewałam na piwo do baru, bo nic nie jarzyłam, potem na zaliczeniach to mi dziewczyny pomagały

    no i teraz żaluję ze sie nie uczyłam wtedy, teraz bym cokolwiek jarzyla z tego co czytam
    a nie jarzę nic

    zdam sie na swój urok własny i intuicję
    zobaczymy czy prace dostanę

    Ago uwielbiam cie

  5. #7125
    Kitola Guest

    Domyślnie

    czekajcie czekajcie, co to za szturm na wątek ??

    nom, o 13 jadę sie popisać, poćwiczyłąm już czytanie, nawet mi całkiem szybko idzie składanie literek do kupy, ale mam problem z dlugimi wyrazami
    pisanie też ciężko ale postaram sie

    no śniadania nie zjadłąm, usmażyłam sobie omlet , skosztowałam, Kuba też skosztowął i zjadł mi cały
    na zdrówko niech mu pojdzie, mamusia przynajmniej schudnie

    dzsiaj waga pokazała 70 kg
    idzie w dół
    idzie w dół
    idzie w dół
    cały czas po deczku idzie w dół

    pozddraiam

  6. #7126
    juem Guest

    Domyślnie

    dzsiaj waga pokazała 70 kg Mr. Green
    idzie w dół
    idzie w dół
    idzie w dół
    cały czas po deczku idzie w dół Mr. Green
    no to gratuluje.... Ja się waże w poniedziałki ale nie wierzę ze będzie szła w duł, ja przez okres zawsze mam zastój i nieważne czy dietę trzymam czy nie zawsze stoi może teraz będzie inaczej zobaczymy ale powiem ci w sekrecie że bardzo chciałabym zobaczyć 55 kg uhhh

  7. #7127
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, Kitoleczku!

    Dzięki za odwiedzinki
    Gratuluję ostatniej 7

    Jak poszło czytanie i pisanie?

    Uściski!

  8. #7128
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej
    czytanie i pisanie jezcze jakoś dałam radę, trochę dukałam, ale ujdzie
    wyłozyłam sie na liczeniu

    no nie dostałam pracy
    szukam dalej
    nie mam czasu ani weny zeby wiecej pisać


  9. #7129
    Bridrose jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Kitola

    Nie ma się co łamać, wcześniej czy później dostaniesz prace taka jaką chcesz, tylko nie wolno się poddawać, bo po co Jeśli się poddamy, to nic nie osiągniemy Wiesz o tym...widzę,że do dietki wracasz i brawo z tłuszczem też trzeba walczyć,a pamiętaj im dłużej on na nas pasożytuje, tym ciężej się go pozbyć.

    Pozdrawiam.

  10. #7130
    Kitola Guest

    Domyślnie

    zhej

    wiecie już mi trochę lepiej, płacz jednak pomaga
    dużo mi Ago pomogła, Adam tez mnie pocieszył
    i jak mu opowiadałam jak tam jest w tej firmie, to powiedział, ze cieszy sie że nie przyjeli mnie tam, bo to nie dla mnie. Mam szukać dalej, ale nie czegokolwiek, tylko tego co mi da i pieniądze i satysfakcję.
    Ma rację, ale ja chcę już cokolwiek robić, co da jakąkolwiek kasę
    a poza tym niefajne dziewczyny tam pracują, już na wstępie pokazały mi że są złośliwe, i chociaż wiedizały że mi raczej potrzeba uśmiechu i miłęgo słowa , nie szyderstwa
    prawdę mówiąc to jedna wyglądała jak niedorozwinięta, a druga jak ******,
    nie mam nic przeciwko gorsetom, ale siedzieć takiemu roznegliżowanemu w pracy ??

    racja, dobrze że tam nei pracuję

    Peszka ja też ich nie lubię
    wiem że kiedyś znajdę pracę, już powoli nachodzi mnei mysl, żeby iść do sklepu pracować już rózne dziwne mysli mam
    ale dzięki że wpadłaś i napisałas

    Bridrose witam miło widzieć nową buzie zaraz sie humor poprawia
    no, masz rację, nie wolno sie poddawać, i ja nie mam najmniejszego zamiaru tego robić.
    Tluszcz powoli ze mnie wyparowuje mam nadzieję, zę za tydzień jakiś zobaczę to moje 69 kg

    Dzisiaj zjedzone:
    śniadanie: kęs omletu
    Obiad: kawałek kotleta z kurczaka, sałatka z pomidora, jeden ziemniak
    Deser: pączek z adwokatem w polewie czekoladowej
    Kolacja: maluteńka kromeczka ze smalcem i ogórkiem kiszonym łoj jakie to pyszne bylo

    nic już dzisiaj nie jem
    leci koncert ich troje, i ja tego w dodatku słucham
    tzn. teraz slłucham, nie ogólnie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •