Strona 726 z 924 PierwszyPierwszy ... 226 626 676 716 724 725 726 727 728 736 776 826 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,251 do 7,260 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #7251
    rolini Guest

    Domyślnie

    ja tam nie pcham na siłe...tylko sniadanie obiad podwieczorek i kolacja i jak juz nie moze jesc to mu nie wciskam na siłe.........
    a niektóre mamy myslą ze dziecko bez tej jednej niedokonczonej łyzki chyba sie zgłodu przewróci...i tak własnie rodza sie otyłe dzieci..zamiast na podwieczorek galaretke,jabłko,czy budyn....chipsy,batoniki czekolada...
    ja tez dzieciom daje cos słodkiego,ale straam sie to robic raz dziennie....bo nie chce zeby poniej miały w przyszłosci problemy ze swoim ciałem...np.jak mojej kuzynki syn.Ma 11 lat a wazy 47 kg

  2. #7252
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    PS. Saskia, nie wzywaj Pana OTa mego nadaremno...
    A od czego jest spowiedź

    Kitolka, moja córka też z gatunku torpeda, ale są dzieci skonstruowane skrajnie inaczej.
    Trudno, wmówiłam sobie, że lepiej powstrzymywać niż popychać i tego się trzymam (ciężko czsem, oj ciężko). Teraz podstawowa jednostka społeczna została wkręcona w tryby edukacji. Skóra mi cierpnie z przerażenia
    W miarę dobrego dnia życzę.

  3. #7253
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Saskia
    a dlaczego tylko w miarę dobrego ??
    czytałąm ostatnio o urodzinach córuni
    i jakoś nie dotarło do mnie , że ona już do szkoły idzie
    Kubuś powinien iść teraz do przedszkola (trzy lata ma), ale najpierw jego mamusia musi iść do pracy bo nie starczy kasy na przedszkole
    dobra, nie marudzę, bo zaczynam sie rozkręcac

    Rolcia
    masz rację z tym jedeniem i karmieniem
    ja Kubie tez nie wciskam , chyba żę widzę, że za długo nie ma ochoty na jedzenie, to muszę go do porządku doprowadzić
    słodycze tez wydzielam, ale jezsce sie nie zdarzyło, żebym ja kupiła do domu chipsy , tak sobie do jedzenia jeśli już je, to sporadycznie, u kogoś na imprezie

    hehe jesteśmy mądre mamy i nasze dzieci będą zdrowe szczęśliwe i wolne od problemu otylosci

  4. #7254
    rolini Guest

    Domyślnie


    tylko szkoda ze mammusie maja problem ze smluszkiem......na udach...brzuchu....ja to nawet w kostkach ten smalec mam....

  5. #7255
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kitola
    a dlaczego tylko w miarę dobrego ??
    Żeby nie przesadzić. Chciwość lubi się zemścić
    No, dość dobrego, do roboty trzeba. Pa

  6. #7256
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Rolinku ja tez nie wciskam bo jak mala nie ma ochoty i tak mi nie zje ale mam sposoby zeby chociaz cos zjadla :P jak po dwoch lyzkach mowi ze nie chce to ja na to " to za tatusia,za mamusie ..." i wymieniam nawet nasze zwierzatka i zabawki a takze robie tak: "leci samolot,jedzie pociag..."itd

  7. #7257
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Saskia no to o tym to nie pomyslałam
    miłego dnia w pracy

    Rolcia ty masz tłuściutkie kostki,a wiesz , że Ago to nawet łzy ma tłuste ??
    jakiś czas temu czyałąm jej list, i przy jakiejś szczególnie ckliwej części tego listu patrzę a ona to chyba płakąła przy pisaniu tego, ale te plamy na kartkach to jakieś takie tłuste
    ja to mam słone łzy, a ona nie dość zę słone, to i tłuste

    Pipuchna a ja nie praktykuję takch metod, jak jest głodny to zje, poza tym fuknę na niego że ma jeśc, to je
    a czasem jest tak, że naprawde nie jest głodny , to nie namawiam.
    A ostatnio to sam woła keidy chce jeść, i tego sie trzymam.
    Najlepszy jest ten jego wewnętrzny mechanizm, dziecko samo wie ile i kiedy potrzebuje, to tylko dorosli psują to.

    w każdym razie ja mam to szczęście, że nie mam niejadka

    nie chcę przynudzać
    ale u nas już trzeci dzień non stop leje
    ale i tak wyjdę na spacer
    przejdziemy sei trochę dalej , do mamy pojdziemy

  8. #7258
    rolini Guest

    Domyślnie

    hehehehehehe
    moze cos futrowała pisząc.....na pewno futrowała...bo ona tak tylko nam pisze ze sie odchudza...a jak jade przez Grunwaldzki to zawsze ja widze w Readysie jak gyrosa wpierdziela...hyhyhyhyhyhy...po czym zasiada przezd kompem i mowi jak to sie dzis cięzko napracowała....buhahahahahahahahaha
    a gdzie jest Ago??????

  9. #7259
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    U nas nie pada ale jest ponuro...

    wiesz Ty fukniesz na niego a ja niemoge bo i tak mnie nie slucha tzn troche zje wtedy ale z rykiem naburmuszona i jest kicha wtedy zaczelam obiadki robic tak na 13.00-14.00 ona wie wtedy ze zaraz bedzie obiadek takze wczesniej ani nie robie bo wiem ze nie zje a tak je z apetytem :P

  10. #7260
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    ojejju a ja nie mam tych problemow , to co sie odzywac i wymadrzac bede

    taaak, jasne ago ma tluste lzy , swietnie to sobie wymyslilas, masz tluste i brudne stoly i w tych warunkach czytasz moje listy.. swietnie

    a Ty Rolka nie podskakuj bo sie tam przejde do Ciebie i w dupe dam

    kolko rozancowe sie zebralo, przeciwko biednej ago widzicie z tych zmartwien i Waszego przesladowania, znow kilogram schudlam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •