Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Pipuchna ja tez lubię rybe na parze, ale wczoraj tak jakoś łaziła za mną smażona

Chyba so w poniedzialek zrobie rybke z warzywami albo goląbk wegetarianskie i z brokulami

no ja już mam ugotowany obiad
zupka

jadłam kiedyś takie gołąbki z ziemniakami, najprzepyszniejze były jak skończę z kapustą to sobie zrobię
zawsze to jakaś odmiana

wiecie ? teraz sobie oglądałam zdjęcia z czasów jak wazyłam 55 kg
zeskanuję i wam wkleje, przestaniecie gadać , ze zniknę
nie byłam chuda, byłam szczupła i naprawdę świetnie się czułam
no przy wadze 53 kg to już zaczynałam sie robić chuda

i chociaż miałam mały kryzys, to sie nie dam, zjem tą kapuchę do konca, i schudnę
zaraz zrobię tickera i będzie pięknie ladnie zobaczycie, udowodnię wam , a przede wszystkim sobie że potrafię
i znowu be

nieeeee....175 cm? hyhyhyh....nieeee :P kiedys chcialam, teraz mi nawet odpowiada moj wzrost, chociaz jakbym miala tak z 170 to bym nie narzekała

a waze....79 kg....

Pewnie, że potrafisz Czekam z niecierpliwością na zdjęcia.
Widzę, że jakaś chęć walki w nas zaiskrzyła - i dobrze Będziemy piękne! Z resztą to już jesteśmy

no to zaszalałaś Noemcia
szkoda, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, co ?? bierz ścierke i zetrzyj to
schudniesz, tylko musisz jakoś to obmyslić
a może kapuścianka ??
zresztą ważysz tylko 7 kg więcej ode mnie, więc nie jseś jakoś megaotyła


a ja schudne

Ktosiula na te zdjęcia to trochę poczekacie, bo ja nie umiem obłsugiwać skanera
ale jak maż wróci z pracy to mi pokaże i sie nauczę

no zaszalałam... no ale co zrobic, czasu nie cofnę..

no tak, ale mam jeszcze 7 cm mniej

no to wyglądamy tak samo, ee, nie , ja jestem ładniejsza , ale wagowo to tak samo :P
więc nie marudz tylko bierz sie do roboty
zupę gotować ale już