Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Zamieszczone przez Kitola

..
zaraz łykne antybiotyk i już będzie ciut lepiej

Czego Ci życzę!

Zamieszczone przez Kitola

...
wcale nei żartuję z tymi 17 kg
jedynie żartowałam, że do sylwestra chcę je zrzucic, wiem że to glupota, ale do lata pięknie zleci

To może więcej szczegółow o Twoich planach? I jakiś suwak?!

Kituś, a ile Ty masz wzrostu tak w ogole?

noemcia kitola ma 159 cm wzrostu

Hej Kitolka,
obolała jestem po sprzątaniou pokoju i wczoraj az poszłam do masazysty, bo coś uwzięło się na mnie i plecy mnie tak bolały, że myśłałam, że się popłaczę. teraz mnie nie boli ale obolała nadal jestem. ale poszłam na basen! myslałam, żeby zrezygnować... no ale przemogłam się i wyszłam i czuje sie super, tyle że teraz bolą mnie inne partie mięsni. ;/

marsz do łóżka i nie wychodź póki nie wydobrzejesz!

ale urozmaicony ten Twój jadłospis wczorajszy

heh, tyłkami Wam ta zupa zaraz wyjdzie

a ja uciekam na angielski, jej, jak mi się nie chce.

jak się dzisiaj czujecie? też uważam, że powinnaś z dietą zaczekać do momentu, kiedy wyzdrowiejesz... chociaż może jak masz katar, to nie czujesz smaku tej zupy a to Ci jedna, wzięła to na sposób :P

buziak i miłego dnia :*

hej

Peszka a pamiętałaś przy myciu zębów podpiąć jakoś wąsy ? bo wiesz jak piana zostaje na wąsach to średnio ładnie wygląda i jeszcze kogoś w lesie byś wystraszyła, że włochaty wściekły zwierz atakuje

Agassio mam swój plan i przeprowadzę go do samego końca. Czyli do Wigilii wcinam zupe. a co
oczywiscie nie tylko zupe

NOemcia to zgadnij teraz która wersja jesst właściwa ? Ago czy Peszki

Alek ech, plan schudnąć i nie przytyć
a suwaka nie mam bo sie obraziłam jak mi skasowali moderatorzy mój śliczny suwaczek.

Julcyk to po sprzątaniu można aż tak sie zmęczyć
no nieźle pojechałaś
ale weisz, basen super rozmasowuje mięsnie i to ci na pewno pomogło

Ago :P mądrala
a co ty mi smsy po nocach wysyłasz ? ten twój to rano odczytałam, a wczoraj to już spałam o tej porze no nic wyczucia chwili nie ma ta dziewczyna
mogłam ci zaraz jak wstałam odpisać to bym ci pobudkę o 7 zrobiła

miłego dnia kochani

No i jak tam zdrówko?
Zawzięta jesteś z ta kapuścianą ale mnie też coś wzięło i zaczynam ponownie patrzeć na to co jem. Tak mało mam do zrzucenia a jest tak cięzko, chore to jakieś :/

Ale ta Ago jest, piszę do Ciebie po nocach a jak ja do niej napisałam,to nawet nie raczyła za przeproszeniem pięrdnąć w moją stronę ja jej dam....

Peszka a pamiętałaś przy myciu zębów podpiąć jakoś wąsy ? bo wiesz jak piana zostaje na wąsach to średnio ładnie wygląda

że tez musiałam to przeczytać w czasie jedzenia muesli - cały monitor mam zachlapany!

Edytko ja mam 158 cm dzis na obiadek mam warzywa azjatyckie z ryzem a moi domownicy makaron + pulpety swojego wyrobu z sosem pomidorowym ale wole moje warzywka,postanowilam zostac wegetarianka tzn w polowie bo z ryby nie zrezygnuje :P a ryba to tez mieso co nie

Aniu i jak zdróffffko?

nie mam pojęcia... przyznaj sie sama :P

esh...ja mam 165... no i sie zważyłam dzisiaj....... esh.... chyba też na zupkę się przerzucę