Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

hej Kitus
ehh jak to dobrze ze na tcyh lyzwach zaczelas jezdzic tak radosna jestes

Kitolini nie marudz tylko jezdzij dalej na łyżwach a za jakiś czas zmiescisz się w stare ubrania
Gdzie to sylwestrujecie?
Ja się wybieram z ukochanym do koleżanki na sylwestra w stylu lat 20 ale sobie stroje przyszykowaliśmy, będzie ubaw Jakieś foty wrzucę jak będzie po wszystkim hyhy

Miłego dnia słońce!
A gdzie na łyżwy chodzicie?

hej

Ktosiulka na łyżwy chodzimy na lodowisko koło parku kościuszki w Katowicach (bliżiutko mamy, chociaż autem musimy dojechać )
ech, ja tez wrzucę jakieś zdjęcia po sylwestrze, jeśli będzie można je pokazać
a na twoje czekam na pewno będziecie mieć super impeze

Peszka i Corsi już nie taka wesoła
ech nabroiłam wczoraj i kaca moralnego mam

Giuli ja osobiście to bym sie bała na jeziorze czy stawie jeździć
ale na lodowisku to super jest

Jarominku przypomniałaś mi o tej spodniczce, i ją sobie ubiorę, wczoraj kupiłam bluzkę (nawet nie opina mojego przeolbrzymiego brzucha ) zobaczę jak będę wyglą

Ja uwielbiam łyżwy ale niestety nie posiadam

Kitolini a jak tam twój zakład z mężusiem

ooo...park kosciuszki mowisz... :d moja ciocia mieszka niedaleko...

co żeś zrobiła, że kaca masz?

kitola, teraz to moze tez bym sie bala na jeziorze jezdzic ...
ale jak bylam mala, to chodzilam na jezioro z tata
a pozniej sama, jak tata pozwalal (tzn jak lod byl dostatecznie gruby )
na jeziorze zreszta lepiej sie jezdzi niz na lodowisku mniej tloku....
zreszta, kiedys to zimy byly jakos bardziej srogie, teraz to nie dalabym sobie reki uciac, ze lod wytrzyma
wybralabym pewnie lodowisko
masz figurowki czy hokejowki??
ja wole figurowki

Też mam w sumie nie daleko lodowisko...tylko straszny tam tłok zawsze i źle się jezdzi...
Kitola chętnie doradzimy w co się ubrac na sylwestra jak wrzucisz zdjęcia w róznych kreacjach hyhyhyhy

Giuli mam figurówki nowiutkie ładniutkie
a co do jazdy na jeziorach i stawach, u nas w rodzinie kiedyś była tragedia z tym zwiazana i dlatego ja mam uraz do jazdy na takich lodowiskach

Noemcia :P a ty co ? znowu mnie straszysz wizytą ??

Pipuchna ja o zakładzie to już nawet nie pamietam bo nigdy nie schudnę

boooshheeee Noemcia Ty naprawde chcialabys pojechac do Kitoli? dziewczyno, przeciez ona da Ci tylko troche soli i wody i umrzesz z glodu. Ona calymi dniami waruje przy lodowce - zapomnij, ze Cie ugosci


nie chce mi sie czytac tego wszystkiego, trzaskacie tych stron, wiecej sie nie da? :P


a kitola ma kaca, bo sie najadla czekoladek rumowych

Aniu
ale jestes kochana!! zgadnij co przyniosl dzis pan listonosz? tak tak kartke od Ciebie z recznie wyszytym obrazkiem bardzo dziekuje jest cudny :*