Strona 857 z 924 PierwszyPierwszy ... 357 757 807 847 855 856 857 858 859 867 907 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 8,561 do 8,570 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #8561
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    ja tez musze lyzwy kupic



    hyh a ja przytylam 0,4kg :P

  2. #8562
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    A ja 1 kg

    Łyżwy, cudna sprawa Przydałoby się moje wygrzebać z piwnicy, ale chyba troche przyciasne będą. Kiedyś to 2 razy w tygodniu po 2 h jezdziłam, to były czasy... teraz to mi się nic nie chce robić. Widać, że latka lecą :P az się boje co będzie później...

  3. #8563
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no tak, boś Ty starsza od węgla jest

  4. #8564
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    hieiheihihe
    czasem tak się czuje :P szczególnie jak mam ochotę tylko klapnąć tyłkiem przed telewizorem i leeeeżeć o zgrozo, tak oboiektywnie na siebie patrząc to aż mi wstyd :P

  5. #8565
    Kitola Guest

    Domyślnie

    no ktosiulka :P starość nie radość
    nie szarżuj za bardzo na tych łyżwach jak już je z piwnicy wygrzebiesz wiesz, w twoim wieku złamania to bardzo groźne są

    noemcia heh, to ja nie mówię ile ja przytyłam
    a łyżwy to już uwielbiam to jest pierwszy "sport" który naprawde uwielbiam i nie trzeba mnie do niego zmuszać

    Peszka a ja wciąż czekam na aniołka
    mam nadzieję, że spadnie mi trochę tych kilogramów, chociaż oficjalnie wam sie przyznaję, żę zawieszam odchudzanie aż do odwołania. Za to stawiam na ruch.

    byliśmy dzisiasj znowu na łyżwach oj jak ja to lubię
    ale radochę miałam ale wiem że jutro sie na pewno nie wybierzemy
    no za to w sobotę na pewno i w niedziele

    cmok :*

  6. #8566
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Cześc Kitolka

    Ja juz u siebie dziękowalam Ci za śliczna niespodzianke, no cudna ta Twoja karteczka i jak misternie wyszyta Napatrzeć sie nie moglam I pomysleć , że ty piszesz o sobie że nie masz cierpliwości :P Ja to dopiero bym sie wściekała, bo zawsze cos mi sie poplonta z nitką i szyć nie znosze

    łyzwy ... ja też kiedys jeżdzilam teraz jakoś juz o tym zapomnialam, a łyzwy w szafie leża juz lekko pożółkły od starosci ...

  7. #8567
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hejo

    Jarominka moje łyżwy nie pożółkną, bo są czarne, z białymi wstawkami :P
    cieszę sie, że sprawiłam ci radość taki był zamiar
    a cierpliwości i tak nie mam

    a u mnie rozpacz
    w poniedziałek idziemy na impreze a ja tradycyjnie nie mam co ubrać,bo we wszystkim masakrycznie grubo wygladam i nic z tym już nie da sie zrobić ?

    no nic, w koncu przecież pogodziłam sie z tym że jestem i bedę gruba tylko że muszę sobie ubrania kupić w odpowiednim rozmiarze

    milego dnia żabcie

  8. #8568
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj moja słodka :P
    sorry, że nie było mnie wcześniej, nie miałam czasu

    jak swięta chociaz...pewnie musze poczytac poprzednie stronki i wszystkiego sie dowiem
    ja nadal z bolącym gardłem, to już miesiąc siedze se przy choince [i przy kompie], wcinam cukierki i lenie sie do pracy
    aha, zapomniałabym dodać - szykuje sie na impreze sylwestrową i tak jak ty nie mam w co sie ubrac,tyle że ja NAPRAWDE wygladam we wszystkim grubo

  9. #8569
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Hej Kitolka nie popadaj w czarną rozpacz, a gruba nie jestes i dobrze o Tym wiesz :P A ta spódniczka, która tak bardzo Ci sie podobala, co kupilaś chyba w Oszołomie, kiedys o niej pisalas, ze jest sliczna

    A tak w ogole to ubiór nie jest taki wazny grunt zeby imprezka sie udala i żebyś wyszalala sie za wszystkie czasy, a strój? to tylko dodatek do imprezki

    Hulaj dusza piekla nie ma

    milego dnia Ci życze slonko

  10. #8570
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    hej kitola
    witam po swietach
    ja tez uwielbiam lyzwy
    a jezdze odkad skonczylam 4 lata
    jak bylam dzieckiem to jezdzilam na jeziorze blisko domu
    wlasciwie to na tym jeziorze jezdzilam dopoki nie przyjechalam tutaj ...
    teraz mam poltorej godziny autem do najblizszego lodowiska, ale i tak raz w miesiacu musze isc na lyzwy
    jezdzisz na figurowkach ??

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •