Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

noemcia, kitola przewije juz do konca zycia wpierdzielac te zupe

no i jeszcze wmawia sobie, ze dobra bedzie w jej wykonaniu buahahahhaha

a no to jak całe życie to już rozumiem, skąd to 17 kg

dokladnie

a schudnac to ona na niej raczej nie schudnie, bo na gg pisala mi, ze wkroi tam troche sloniny, ze juz o 1 kg ziemniakow nie wspomne

buahahaha no ładnie, a tutaj czaruje, że niby kapuścianka itd... aj Kitolka.... <grozi palcem>

czy wy chcecie zebym ja sie ta zupa zakrztusila ??

no zupka już zjedzona
zapomniałam posolić (ale nie będe dosalać już, skoro i bez soli zjadliwa )
moj przepis na zupke (skoro już Ago mnei wydała, to podam)

liść kapusty
pół marchewki
pół pietruszki
ćwierć selera
jeden pomidor
papryki nie dawałam
cebula
pora
1.5 kg ziemniaków
torebka ryżu
pare łyżek makaronu
0.5 kg słoniny przetopionej
trzy białe kiełbaski
1 kg boczku
zasmażka
no to do garnka i gotować, po ugotowaniu to nawet bez soli jest dobre

co wy sie tak ze mnie nabijacie ??
ja naprawdę mam zamiar schudnąć na tej zupce 17 kg, tak na sylwestra to bym chciała
w domu zupą nie śmierdziało (eee, bo katar mam i nie czułam )
w smaku też zjadliwa, nie odrzuca mnie na jej widok, to chyba nie jest źle

Rolinko
schudniemy

patrz, jeszcze nas bezpodstawnie oskarża o próbę zakrztuszenia... :>

17 kg do sylwestra...tez chce

nom to posłuchałam noemci
zaraz idę do lekarza, normalnie umieram, tak mi sie strasznie pogorszyło, że sama nie wierzę

w dodatku do pediatry idę
bo internistów już nie ma o tej porze

Nooo kitola to ja Trzymam kciuki za ta 17, ale cos nie bardzo wieze, ze tyle schudniesz Moze pierwszy dzien jakos przetrzymasz na tej kapusciance drugi, trzeci ale czy czwarty? to już wątpliwa sprawa

no bardzo mi miło, że wszyscy we mnie wierzą

dobra, ja zmykam

Jarominek :*