Wątek: schudnę i już!

Witam :P Ja tez bym tak chciał polubiec sport i wogóle ruch. Ogólnie to jak sobie mysle lub patrze na kogoś to mi sie podobają ćwiczenia i mam chęci, żeby tez takie rzeczy robić, nietety jak przychodzi co do czego to porobie kilka dni i koniec. karora Ty lubiłaś od początku sport i sie ruszac czy to przyszło z czasem? Pozdrawiam ciepło.

Dzień dobry
Widze że ładnie ćwiczysz i zamierzasz tak dalej - to uper, bo to własnie dzieki cwiczeniom nasza waga spada szybciej i modelujemy sylwetkę.
Jesli pytasz oobiadki...Ja jem obiady uszykowane przez mamemoja, ale napisałam plan diety w tym obiadów co by mozna gotowac na caly tydzień i mamie to pasuje i mnie, mama nie musie sie głowic co by tu ugotowac, aja dopasowałam posiłki tak na zmiane, ze jak jest jednego dnia miesko to na drugi dzien bedzie jakas zupa itp. zeby bylo urozmaicenie a jednoczesnie te obiadki ktore lubia i ktore daja mi siłe.
Jesli cgodzi o l-karnityne to nigdy nie stosowałam i nie zamierzam, bo uwazam ze bez specyfikow tez uda mie sie shcudnac
Pozdrawiam i udanego dnia

Zamieszczone przez karora

Właśnie wróciłam z siłowni - bardzo lubię to zmęczenie

to suoper, ze sie tak zmęczyłas i jestes zadwolona...endorfinki działają

A jutro na aerobik, oj, będzie wycisk! Całuski, musimy być dzielne

czyli dzisiaj tez mnóstwo przyjemnosci....super

jesli chodzi o karnityne to byc moze wspomaga odchduzanie ale cóz....ten delikanty efekt nie ejst warty duzej ceny tegoż specyfiku

Gorące Pozdrowienia dla Was wszystkich, bardzo dziękuję za odwiedziny i wpisy
Dziś nawet glodu nie czuję, coś niesamowitego, super. Zjadłam troszkę postnego śledzika, ale bez większego apetytu. Byle tak dalej...
Kames - tak sobie myślałam jak to u mnie było z tym sportem... W podstawówce miałam sporą nadwagę, więc wszystko sprawiało mi problem, od wf sie migałam. W liceum było troszkę lepiej, choć wf zdecydowanie nie był moim ulubionym przedmiotem. Polubiłam sport dopiero na studiach, zaraziła mnie nim kumpela - szczuplizna ciągle ćwicząca. Naszym ulubionym ćwiczeniem było wówczas bieganie na 10 piętro w bursie, w tą i spowrotem jakieś pół godziny Dziś pewnie nie dałabym rady... Po studiach miałam trochę przerwy w sporcie, a pokochałam go na nowo jakieś 1,5 roku temu Tak więc wszystko może przyjść z czasem. Najważniejsze jest to, aby do niczego się nie zmuszać Od sportu ponoć można się nawet uzależnić, ale myślę, że to najmilszy z nałogów Powodzenia i życzę Ci, abyś wpadł w szpony tego nałogu

rodzynkowa No, mam nadzieję, że tak mi zostanie z tymi ćwiczeniami Fajnie masz mając wsparcie w maminej kuchni Ja juz mieszkam sama z mężem (bez mamusi obiadków), a z wygody biorę obiady ze stołówki Niestety, nie mogę sobie zażyczyc dietetycznego jadłospisu Generalnie też nie jestem entuzjastką wspomagaczy w odchudzaniu. Jednakże z l-karnityna spróbuję, ponoć nie powoduje ona żadnych skutków ubocznych. Już czeka ona na mnie na poczcie hihi

Efciu No, dla tych endorfinek warto się troszkę zmeczyć. Co do ceny l-karnityny, to zamówiłam ją w wiadomym miejscu w necie , wychodzi dużo taniej niż w aptece. Zobaczymy czy mi pomoże... Zdam relację później Dzięki za odrobine witaminy , przyda się, gdyż nie jestem jeszcze całkiem zdrowa

Ściskam Was wszystkich mocno [/url]

korni wpałdam zyczyc udanego dnia!!!
No szkoda ze na stolowce nie mozna sobie zazyczyc czegos "light" przez jakis czas ale mysle ze jak ograniczysz te jedzonko jak sama napisłas bedzie wszytko w porzadku
Pozdrawiam serdecznie, trzymaj sie mocno

wpadam eksperowao zyczyć miłego dietetycznego czwartku

Zamieszczone przez karora

Co do ceny l-karnityny, to zamówiłam ją w wiadomym miejscu w necie , wychodzi dużo taniej niż w aptece. Zobaczymy czy mi pomoże... Zdam relację później

no to czekam na relacje z niecierpliwoscią

Ja zamówiłam najmocniejszą L-karnitynę w płynie na allegro (wszystko co się da zamawiam w tym miejscu - ostatnio spodnie, bluzkę i kwiatki ) za nawet niską cenę a dotatkowo jeszcze gratis drugą butelkę. Czyli teraz czekam na 1l L-karnityny. Oczywiście, że najlepiej jest chudnąć bez żadnych wspomagaczy ale jeżeli ma się chęć i pieniądze, to dlaczego by sobie nie pomóc? Mam kolegę, ktory bardzo dużo wie na temat odżywek i spalaczy i polecał mi L-karnitynę. Tylko nie pomoże, jeśli nie będzie wysiłku fizycznego, który przy jej zażywaniu jest obowiązkowy. Podczas ćwiczeń tłuszcz jest wychwytywany z miejsca, gdzie jest go najwięcej i transportowany jako energia do mięsnia, który jest akurat w ruchu. L-karnityna to typowy spalacz.

karora ja jakoś nie umiem na siłownie si wybrać bo nie mam z kim iść a tam same chłopaki chodzą Poćwiczę sobie w domu. Ale od poniedziałku zaś zacznę bo mój chłopak ma l4 teraz i cały czas spędzamy razem chodzimy dużo na spacerki to tez jakbym ćwiczyła I czekam też na spostrzeżenia po zażywaniu l-karnityny

rodzynkowa rodzynkowa też tak myślę, ja wolę czsami zjeśc sobie coś snacznego w mniejszej ilości niż cały czas wydziwiać z daniami light

natalka86 ja też porozglądam się po necie za tą l-karnityną i chyba skuszę się na zakup Będę ćwiczyła wtedy ostro Myślicie, że na początek ok 30-40 min eystrarczy tak przeciętnie ćwiczyłam, no ale teraz tak jak już napisałam jakoś mi nie wychodzi narazie bo spacerki ale takie pożadne sobie urządzam ok 2h I czuję się świetnie dotleniona

Życzę wszystkim kolejnych sukcesów, Trzy,majcie się buziaczki :*

Witam Was wszystkich gorąco
Wczoraj wreszcie zapisałam się na aerobik, było super, pot sie lał strumieniami A dziś bolą mnie mięśnie brzucha, będę musiała je rozruszać na siłowni. Dietka też mi idzie całkiem nieźle, jakieś 1500kcal dziennie
rodzynkowa Mogę być Korni, a co mi tam... Zgadza się, nie ma dań light, ale za to jaki był dziś pyszny obiad, mniammmm. Pierś kurczaka w cieście ze startym serem, a do tego suróweczka. I jak tu sobie odmówić taki obiadek? Moje ograniczenie polega na niewielkich porcjach

Efciu Dzięki Sama nie mogę się doczekać efektów po l-karnitynie, pożyjemy, zobaczymy Relację zdam na pewno

natalko Kurcze, l-karnityny w płynie to ja nie widziałam, rozejrzę się za nią następnym razem, ciekawe, czy wychodzi korzystniej niż w tabletkach. Dobrze wiedzieć, jak ona działa, dzięki Natalko

Bineczko Co do towarzystwa na siłownię, to rozejrzyj sie wśród koleżanek, na pewno ktoś się skusi. U mnie jest bardzo duże zainteresowanie, już sporo osób zaraziłam siłownią Spacery są super, popieram Pewnie, że 30-40 minut wystarczy, zwłaszcza jakbyś ćwiczyła kilka razy w tygodniu. Zasada jest taka, że tłuszcz zaczyna być spalany dopiero po 20 minutach ćwiczeń aerobowych.

Całuski, miłego dnia

Bineczka sądzę, że 30-40 minut na początek wystarczy. Pamiętaj o tym, że mięśnie też potrzebują trochę czasu na regenerację, więc nie przemęczaj ich za bardzo.

Karora L-karnityna w płynie ma taką przewagę nad tą w tabletkach, że szybciej jest wchłaniana przez organizm. Co daje oczywiście szybsze efekty. Mam nadzieję, że na mnie podziała jak najbardziej pozytywnie