Wątek: Aga na diecie jeszcze 4 kg :) i będzie super

Niczego nie chcę! ))) I sama chętnie oddam centymetrów z talii i tłuszczu z pleców.
Jeśli idzie o zakup spodni to problem polega na tym że teraz ciężko kupić takie, które nie byłby biodrówkami.... a mnie się tłuszczyk z nich wylewa...
Aga a tak nawiasem mówiąc, to z czego ty się odchudzasz ????? przecież ważysz już 57kg! Super waga

No widzisz Aneczko - niby super, ale mam grube uda takie masywne i duży tyłek i łydki ( z nich chyba nigdy nie zrzuce - taka uroda ) - wiem, że sa laski co maja wiekszy :P
Teraz to raczej powoli staram się wychodzic z diety czyli jestem cały miesiąc na 1200 kcal, potem znów dołożę i tak powoli wyjde z diety.
Obecnie wróciłam z biegania z 1,5 km przebiegłam może troche przeszłam, ale bieganie na plus. Fajnie i inaczje sie oddycha jak z przegroda nosowa zrobiłam porządek.
A wracając do spodni to ja mam chyba tylko dwie pary biodrówek, reszta normalne jakos tak mi się udało. W biodrówkach jedych lepiej wyglądam, w drugich gorzej.
Jakos musze sie wziąść za brzuch, nie mam niby jakiegos wielkiego sadła, mam twardy, ale go nie wciągma jak chodze - dobry nawyk polecam

Kurcze co bym dała ze 50 cm w udzie :P
Nic moja panno trzeba sie brac za siebie

dobra, ja noszę biodrówki i tłuszcz mi się dosłownie wylewa, ale co mi tam, i tak jestem piękna he he, pokocaj siebie ta miłość cię nigdy nie opuści, jasne wkurza mnie cąły świat, mam ochotę kogoś pobić, może padnie na siostrę, wkurzają mnie za małe spodnie, spódnica - mam taką super - a co mam robić, jak widzę snickersa głupieję i kupuję 5!!!! zabijcie mnie

Xixa nie zabijemy, za karę każemy ci się odchudzać ; )

sama sobie też każę, ale jakoś wytrzymała jestem, nie boję się bata

Zamieszczone przez xixatushka69

sama sobie też każę, ale jakoś wytrzymała jestem, nie boję się bata

Na Twoim miejscu bym sie bała

Nie patrz na stare ciucy chudnięcie, by do czegos wleść sie nie sprawdza. Zamiast snikersów to polecam pierniczki toruńskie z Grodzkiej zdrowsze.


Pozdrawiam

agalicht - nawet sobie nie wyobrażasz jak ja zazdroszczę TALII! Jak dziewczyna ma kobiecą sylwetkę i różnicę 20cm między talią a biodrami to jest ideał i figura-klepsydra! Samo zdrowie i piękno Serio, ja w "najlepszych latach" zrównywałam niemal talię z biodrami... Ohyda. Taki tłust wałek na nogach Jak mam chudy tyłek i takie uda, to poniżej biustu zaczyna się coś niesamowitego że strach patrzeć. Brzuszki szczerze mówiąc g*** dają, tylko mięśnie, a pierzynka z sadełka na tym jak była tak jest.

A co do ciuchów... szczerze? 3/4 mojej szafy czeka na czasy "po diecie" :P Wiem, podstawowy głupi błąd ale nic na to nie poradzę. Największy mam problem ze spodniami, bo takie co mi się dopną w pasie a nie będą wisieć na tyłku to ze świecą szukać. No i biodrówki odpadają, choć są wszędzie, bo jak mi będzie coś dyndać nad paskiem to nie wyjdę z domu W tym momencie muszę sobie kupić spodnie, bo stare dżiny dziury w kroku mają, aż wstyd Czekają piekne nowiutkie, ale minimum 7cm w pasie mi musi zejść do nich Ale obiecałam sobie - jak tylko schudnę, wywalam wielkie stare zniszczone spodnie-wory. Może to mnie obroni przed jojem, strach że nie będę miała dosłownie co na tyłek wcisnąć

pozdrawiam

Zamieszczone przez pris

Brzuszki szczerze mówiąc g*** dają, tylko mięśnie, a pierzynka z sadełka na tym jak była tak jest

Pris szajse!!!! ja mam właśnie taką masę sadła na brzuchu. Gdy siedzę to wszystko uroczo leży mi na udach. Ochyda. Robię te brzuszki, ale sadło jak było tak jest.

Anczysko - ano, szajse Co z tym zrobić - nie wiem, tzn wiem Ograniczyć węgle do minimum i zapomnieć o gazowanych. A dla mnie pepsi light jest słodką odskocznią i radością więc jej nie odpuszczę. Ale serio, przy SB to miałam WRESZCIE talię
Ech, no takie życie i geny
Aha, na głownej jest nawet niezły (o dziwo) artykuł o diecie dopasowanej do typu figury.
pozdro

Pris czytałam ten artykuł. Jako "jabłko" i tak jem mało tłuszczy zwierzęcych. Jeśli idzie o węgle to nie da rady, jem dużo owoców, trochę warzyw do obiadu, wase.