Witaj Sylwia!
Tak ładnie mi odkurzasz wateczek i nie pozwalasz by za nisko upadł (hehe ale to brzmi), ze az wstyd mi sie zrobiło że ja do ciebie jeszcze nigdy nie zajrzalam
tylko mi tak sie przewijasz po wateczkach na ktore zagladam juz z sentymentu
Ale tak niestety jest ze roboty huk i nie czytalam nowych wateczkow od jakiegos roku juz... moze kiedys znajde czas by przeczytac twoj w całosci - teraz juz mi beda przychodzic powiadomienia na maile wiec latwiej mi bedzie trafic "po sznurku"
Pozdrawiam i zycze udanej niedzieli
Zakładki