Sylwia, miłego dnia!!!
Fajnie, że pamiętałaś o leku :P i że zrobiłaś A6W, brawo!!!
Sylwia, miłego dnia!!!
Fajnie, że pamiętałaś o leku :P i że zrobiłaś A6W, brawo!!!
SYLWIA JA JEDNAK NA 6 SIE NIE PISZĘ . MOŻE KIEDYŚ BYM ĆWICZYŁA Z PANEM , ALE TEN MÓJ KREGOSŁUP NIESTETY NIE POZWALA NA TO.
IDZIE CI WSPANIALE OBY TAK DALEJ.
MIŁEGO DNIA.
witam ,tak późno lub tak wcześnie jest już środa taka zalatana dziś bylam ,że zapomnialam o raporciku
kalorie ok 1300
ruch rowerek 1godz.
2/A6W
dla siebie książka
z tą A6W to nie wiem czy poradzę sobie mam kłopoty przy ostatnim ćwiczeniu ...ciut zmienilam ćwiczenie bo za bardzo obciąża moj kręgosłup...
melduję ,że dziś też o niczym nie zapomnialam :P
dzień ogólnie mogę zaliczyć do udanych bo i na spacerze bylam ,w przychodni ustawilam sobie rehabilitacje(dopiero na kwiecien ech słuzba zdrowia)i na bazarku bylam i wielgachne pranie robilam ................... :P ale co ja będę pisać kazda z nas wykonuje te czynności na co dzień...
Adaś ma katar i boję się ,żeby z tego się coś nie rozwinęło ,po południu wracając ze spacerku chciałam uzupełnić zapas wapna i weszlam do apteki ale zaraz z niej wyszlam byla taaaaaakaaaaaaa długachna kolejka...
dziękuje za odwiedzińki .... :P :P
będe jutro tzn dziś ....dobranoc czas spać :P
JESTES WIELKA
ZYCZE POWODZENIA I WYTRWAŁOSCI
Super, dawno nie zaglądałam, i widzę że jedziesz z Weiderem u mnie dziś 12 powtórzeń
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Sylwia są na forum dziewczyny, którym Weider nie sprawia trudności...ja do nich nie należę Dziś robię 12 powtórzeń i jest mi naprawdę ciężko...Najgorsze jest 5 ćwiczenie...Tak więc nie jesteś osamotniona w bólu Ale jak mus to mus...Ja jeszcze nigdy nie dotarłam do końca 6W i mam nadzieję, że tym razem mi się uda...
Powodzenia Buźka.
Witaj Sylwiunia!
Ja już od wczoraj mam 12 powtórzeń.
Też mi jest już trochę ciężej bo i te dni i wogle.
Ale najwyzej robię krócej niż te 3 sek wymagane ale robię.
Pozdrawiam i miłego dnia
SYLWIA JA ĆWICZĘ TAKIE ĆWICZENIA CO WIEM ŻE DAM RADĘ.
TE WASZE W NIESTETY NIE DLA MNIE.
MIŁEGO DNIA.
dziś mam luźniejszy dzień więc troszkę pobiegam po forum ,pogoda okropna więc nigdzie nie idę ,chyba ,że przelecę się do kosmetyczki na manicure....ale wtedy muszę zabrać Adasia a jemu z noska kapie ale spacerek dobrze mu zrobi..
w domciu teraz tak spokojnie nikt się nie kłóci nie muszę interweniować -Kasia u babci..... po 2 dniu A6W bolą mnie mięśnie i tym razem muszę przetrwać do końca kość ogonowa boli mnie od siodelka ale to tak jest jak ktoś ma 4litery duże
Psotulko wielka to ja jestem ale gabarytowo....
Hiiii A6W to również zalecenie mojego pana doktora od plecków oczywiście wszystko w granicach rozsądku
waszeńko 12 powtórzeń ...mam nadzieje ,że ja dotrwam jeśli będziemy się dopingować -damy rade :P
najmaluszku ja niestety nie znam dziewczyn ktore nie mają z Weiderem kłopotu ....chyba..... :P ale miło jest ,że nie jest się osamotnionym w tej walce
oskubana pięknie Ci i dzie ale czy ćwiczenie wykonane krócej niż 3 sek nie będzie przynosiło efektu??ale może masz racje jak ktoś nie daje rady na poćzątku pewnie później zrobi je jak należy
dla spokojności sumienia donoszę ,że nie zapomniałam o niczym :P
spokojnego dnia oby słoneczko wyszło[/b]
Sylwia, ja dla odmiany dzisiaj mam strasznie dużo pracy i mało czasu na forum, dlatego wpadam tylko na chwilkę ...
Hmmm, może to zabrzmi jakoś tak nieskromnie, ale mnie na razie weider nie sprawia żadnych kłopotów, wczoraj był pierwszy dzień z 12 powtórzeniami i nie odczułam tego w jakiś specjalny sposób
Robię 3 sek. zatrzymania, czuję napięcie mięśni, ale nie sprawia mi to ani bólu ani kłopotu.
Nie wiem wprawdzie, jak będzie dalej, ale patrzę w przyszłość optymistycznie
Traktuję weiderka jako rozgrzewkę przed pedałowaniem i zawsze robię go najpierw
Dużo zdrówka dla Adasia, niech mu już nie kapie z noska
Buziaczki :P
Zakładki