Wątek: Basta !!!

Witam,witam

nie jestem pewna,czy mam prawo sie tu jeszcze wpisywać.......miałam napad ostry,razem wyszło ponad 2000 kcal....... ćwiczyłam niezbyt duzo,23 minuty steppera no i łażenie-jakieś 4 h za prezentem dla kumpeli mam dość
Muszę sie wziąć garść kiedyś,przeciez jak zdam te egzaminy,to bedzie juz lato,juz wakacje,już plaża,kostium,krótkie,spodenki i spódniczki,aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jutro i pojutrze bedą wieczorne imprezki,więc od niedzieli bede mogla rozpoczać 2 tygodnie 1000 kcal,tym razem nie żartuję to nie żadne obiecanki-cacanki zobaczycie
postanawiam na początek wytrzymac 2 tygodnie,bo miesiąc brzmi złowrogo i pewnie bym sie zlamała.....nie obiecuje,ze nie bede jeść słodyczy,ani po 18,poprostu postaram sie tego nie robić.I pójdę przynajmniej raz w tygodniu na basen i raz na aerobic Muszę zrzucic przynajmniej 2 kg,muszeeeeeeeeee

no,to obiecalam, i juz sie nie wymigam,nie tym razem

op-->z niecierpliwościa czekam az napiszesz,ile udało ci sie schudnąć

kamila-->dzieki wielkie

papa słodkich snów

wczorajszy meldunek:

dzień 29 :

931 Kcal

-
pozostał 1 dzień

DZIEN DOBEREK WSZYSTKIM
Mam do Was pytanko,czy moge sie przyloczyc do wspolnego odchudzania

Bacznie obserwowalam Wasze 30 dniowo bitwe z odchudzaniem,niestety za pozno weszlam na Waszo stronke,ale mam nadzieje,ze nie poprzestaniecie tylko na tych 30dniach.
Jezeli nie macie nic przeciw to chcialabym z Wami zaczac nastepno bitwe
Tak w skrocie napisze,ze mam 24latek,64kg wagi i marzy mi sie 55kiloskow
Od poniedzialku jestem na 1000kcl i nawet mi idzie nie najgorzej

Pozdrawiam i czekam na "adopcjie",Kamila

Kamila-->no pewnie,że mozesz co to w ogóle za pytanie życzę powodzenia

bedeszczupla,
dzieki za przygarniecie,mam nadzieje,ze siostra op,tez mnie przygarnie
A tak wogóle jak Wam wszystkim leci dzisiejszy dzionek
U mnie ok gimnastyke mam juz za sobo,a do 1000kcl jeszcze daleko,takze napisze wieczorem moj aktualny bilansik
Pozdrawiam,Kamila

Zamieszczone przez christianek

mam nadzieje,ze siostra op,tez mnie przygarnie

OCZYWIŚCIE

szczerze powiem, że ja już prawie kończę, ale dalszego ciągu w takiej potacii już nie planuję. Mam inny plan - jesazcze go muszę przemyśleć - będzie to coś na kształt 30 dni, ale odrobinę inaczej.

A dziś w pracy imieniny p. Kierownik i dwa kawałki ciasta wchłoniete a co tam - było przepyszne .

pozdrawiam i do kolejnego melduku

op,jak mozesz to napisz wiecej cos na temat planu,jestem bardzo ciekawa Moze ja sie do Ciebie dolocze....jak bede mogla oczywiscie
Pozdrawiam ,Kamila

dzień 30 :

969 Kcal


.......KONIEC.......

christianek jurto napiszę, bo narazie jestem w fazie obmyślania


pozdrawiam, i celem nowej "basty" będzie miła dieta, a nie ustawiczna obawa, że np. do przekroczenia tysiąca zostało jeszcze 17 Kcal

Dziewczyny czekam z niecierpliwoscia na Wasze rezultaty
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Kamila