dziendopry![]()
dzisiaj 4. - ostatni dzień oczyszczania... jush jestem głodna... ten serek co miałam na śniadanie pochłonęłam w minutkę moshe... a wczoraj na rowerze cięshko szło mi pedałowanie...
mój tata się straszni eprzejął moim odchudzaniem... doszedł do wniosku, że tyję od chleba i mi nakupował masę suchych chlebków... organizm więc powoli się przygotowuje do diety... a ja wiecozrkiem zamieszczę jeszcze dokładne warunki mej diety![]()
Aga - życzę miłego dnia ciężko pracującej dziewczynie![]()
pozdrawiam wszystki eforumowiczki![]()
Zakładki