Strona 1 z 10 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 100

Wątek: optymizm nabyty :)

  1. #1
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie optymizm nabyty :)

    Dzieńdopry!!!

    Wczoraj minął miesiąć odkąd rzuciłam studia - porashke mojego życia - wróciłam do rodzinnego miasta - nie palę paierosów - walczę z pewnym misiem, który twierdzi, że mnie kocha, jednakże tego nie okazuje i... wczoraj minął miesiąc odkąd propaguje niezdrowy tryb odżywiania...

    żle się z tym czuję i tak sobie postanowiłam, że moim kamieniem milowym będzie wpis na tą stronę

    założenia mojej diety są proste:
    1. 4 konkretne posiłki w ciągu dnia... śniadanie, 2. śniadanie, obiad, kolacja... bez podjadania...
    2. nie jem chleba...
    3. piję jedną kawę dziennie - to chyba przyjdzie mi z największym trudem
    4. nie jem nic po 19...

    w mojej diecie nie chcę stawiać na szybkość ze złudnymi efektami... ale na utrwalenie sobie tych nawyków... chcę się czuć lekko... chudnąć powoli... i chcę przede wszytkim lubić siebie dopsze czuć się w swoim ciele

    chcę pracować nad swoim doprym nastrojem... ... i nie chce by myślenie o jedzeniu dominowało w moim życiu ...

    zachęcam Was do przyłączenia się do mnie... osoby, które może nie zależy na ciałach narzucanych przez media... osoby, którym zależy na doprym nastroju i samopoczuciu a nie wypadających włosach... rozdwajającyh się paznokciach i wiecznych wyrzutach sumienia, że zjadło się o jedno jabłuszko za dusho...

    rozpoczynam od dnia 24.05... symbolicznym wydepilowaniem nog

    pozdrowienia :*

  2. #2
    Evi
    Evi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo rozsądne podejście, rozsądne ograniczenia, czyli jednym slowem nie może sie nie udać Mi podobnie jak tobie zależy przede wszystkim na dobrym samopoczuciu. Wystarczyloby mi sama satysfakcja z tego,ze potrafie nad soba panować i poczucie,ze robie coś dobrego dla swojego oranizmu, że żyje z nim w zgodzie, a nie gnębie jak do tej pory
    Symboliczną depilacje zrobiłam wczoraj bo miałam zacząć dzisiaj, no ale jak już sie tutaj gdzieś chwaliłam oczywiście mi nie wyszło
    Ale jutro też jest dzień,i to jaki, poniedziałek a jak wiadomo pierwszy dzień stycznia i wszystkie poniedziałki są najlepsze do zaczynania czegoś nowego

    Pozdrawiam

    Evi

  3. #3
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    gigii witaj serdecznie

    chce się do Ciebie przyłączyć, bo mam bardzo podobne podejście do odchudzania :P

    P.S.
    piękny jest Twój post - nie mogę się naczytać ...

  4. #4
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie po długich przemyśleniach...

    dziekuję za odpowiedzi

    jestem więcej nish mile zaskoczona poniewash większość osób odchudzających stawia na szybkość niekoniecznie na jakość... sama dzisiaj padłam ofiarą takiego myślenia... doszłam do wniosku, że moshe tak zastasować na początek 3 dni diety mlecznej oczyszczającej - to akurat 3 kilo ... potem się opanowałam - opamiętałam - bo właśnie takiemu myśleniu chcę przeciwdziałać...

    chcę przeciwdziałać ewentualnemu zwątpieniu w siebie... w swoje ciało... co z tego, że w kilka dni schudnę te 3 kilo jak dopsze wiem, że potem przytyję kolejne 4... i niestety będę się czuła wybitnie ociężale...

    jush mało czasu do mojej godziny zero... a w ramach przygotowania zrobiłam sobie pedicure ... jutro symboliczna depilacja - brrrrrr - czy tylko ja nienawidze depilowania tylniej części ud????

    proshe 3majcie za mnie kciuki... ja 3mam za wszystkie swoje współtowarzyski... i dieta ma nie być cierpieniem... ma być przyjemnością... ma spowodować, że poczujemy się lżejsze i piękniejsze ... a wtedy do pewności siebie - tak potrzebnej w dzisiejszym świecie - bardzo niedaleko

    jestem szczerze przekonana, że tym razem mi się uda

    pozdrowienia

  5. #5
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie godzina zero wybiła :)

    godzina zero wybiła dopiero co ledwo ściągnęłam się z łóżka i jush marzę o bardzo mocnej kawie - nawet o kilku żołądek boli - pewnie niejednokrotnie miałycie coś takiego, że jadłyście do późnych godzin, a potem męczył uporczywy ból zmęczonego żołądka.... to jest kolejny stan mego organizmu, któremu chcę przeciwdziałać - jest on możliwy tylko i wyłącznie w święta - po wizycie u cioci u Gosi

    będę silna - od dzisiaj wprowadzam wszystkie postanowienia w życie a depilacja nóg wieczorem

    3majcie się wszystkie... powodzenia

  6. #6
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie minął pierwszy dzień...

    minął pierwszy dzień i cóż mogę powiedzieć - nie spełniłam wszystkich założen, bo ostatni posiłek zjadłam przed 20 i nie wydepilowalam nog ale... ale i tak jestem zadowolona, bo zjadłam nieporównywalnie mniej i zdrowiej niż w poprzednie dni maja

    od dzisiaj chciałabym dołączyć jeszcze 50 brzuszków dziennie

    poza tym uwielbiam ten stan... gdy budzę się i czuję się lekka... brzuszek nie boli i przede wszystkim jest stosunkowo plaski - zapamiętać i przeżywać go codziennie budząc się z rana

    pozdrowienia :*

  7. #7
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie Re: minął pierwszy dzień...

    Cytat Zamieszczone przez gigii
    od dzisiaj chciałabym dołączyć jeszcze 50 brzuszków dziennie
    to ja też się zadeklaruje, bo ostatnio jakoś zaniedbałam poczicwe brzuszki


    gratuluję wytrwałości całkiem dobrze Ci idzie, ale takie małe niepowodzenia są również wskazane, bo dopingują do dalszej walki

    pozdrawiam

  8. #8
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie ash jestem na siebie zła... wrrrrr...

    wczorajszy dzień był kompletną dietetyczną porashką - nie zjadłam przerażająco dusho... nie sądzę by wyszło więcej nish 2000 kcal... ale... po raz kolejny przygnębia mnie moje gadanie i nic nie robienie...

    mam jush tego dość... dziwnym jestem stworzeniem... przemądrzałym i zarozumiałaym... a właściwie nie mam ku temu powodów...

    do trzech dni sztuka... nie kce być na siebie zła kce się lubić

  9. #9
    lisicaaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiesz, ja mam podobnie... Ciągle sobie obiecuję, i nie zawsze mi wychodzzi, rano mam takie wspaniałe postanowienia, a wieczorem dochodzę do wniosku że zawaliłam cały dzień... Ale razem mam nadzieję będzie łatwiej Ja chcę schudnąć ( od marca zeszłego roku udało mi się 15 kilo, ale ciągle ze sobą walczę- raz chudne, a potem waga stoi w miejscu i tak ciągle,,,) W kazdym bądź razie postanowienia mam następujące:
    1, osiągnąć wagę 55kilogramów
    2, codziennie ćwiczyć choć pół godzinki
    3, utrzymać wagę...
    i zobaczymy co z tego wyjdzie trzymam za nas kciuki!

  10. #10
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie kształcące czytanie książek...

    drogie forumowiczki!!!!

    kciałam napisać, że dorwałam ksiażkę Sharon Wegscheider-Cruse "poczucie własnej wartości"... kupiłam ją jush co prawda w listopadzie, ale właściwie dopiero dzisiaj zaczęłam ją czytać ze zrozumieniem

    polecam... autorka traktuje obżarstwo na równi z innymi nałogami - narkotykami, paierosami... substancje takie nazywa emocjonalnymi truciznami

    na czym to polega - mianowicie... każdy z nas ma w sobie ukryte problemy z dzieciństwa... błędy, które ciągle powtarzamy jako dorośli... aby te problemy zminimalizować - trujemy je tzw. emocjonalna trucizna... błędne koło - przez moment jest fajnie, a potem problem pojawia się od nowa dwa razy silniej... w moim przypadku to się zgadza

    w ogóle niewiele przeczytałam na razie tej broszurki, ale jest napisana lekkim językiem i na prawdę trafia do czytelnika myślę, że warto poświęcić dla niej troszkę swego życia - sama idę teraz kontynuować budowanie poczucia własniej wartości ...

    lisico ago - pozdrawiam napisz jak Tobie idzie... ja się mogę pochwalić, że jak dotąd za dzisiaj jestem z siebie zadowolona - moshe tesh troche z powodu lekturki

    pozdrawiam...

Strona 1 z 10 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •