Wątek: dieta ''fai da te'' czyli wszystkiego po trochu

Witam
pochwale sie od razu, ze nie wiem jakim cudem, ale waga pokazuje - 0,5 kg :P
bylo 61,6kg , jest 61,1 - pewnie kosztem tego, ze w tym tygodniu nic nie spadnie
wlasnie koncze kawe
zaraz wezme szybki prysznic, poniej sie ucze...
wczoraj wybralam sie tutaj kolo mnie w gory, do miejscowosci Sestola...
ogladalysmy miniapartamenty ile kosztuje wynajem w sezonie zimowym.... fajnie by bylo wynajac na spolke np z Giuli siostra, bedzie taniej a sezon jest dlugi, wiec pewnie bedziemy sie mijac ...
mam pare zdjec :

ja :P


jarzebina :


piekne blekitne niebo:


poza tym zapalenie spojowek, chyba przeszlo
corsi, ja tez nie tylko caly weekend ale caly tydzien jadlam jak opetana i jakims cudem schudlam 0,5 kg....

to tyle

zmykam

buziaki

o qrcze, dopiero teraz zauwazylam swoja poze , przy tej niby fontannie

poza nie jest zła nie marudź!
fajnie, że schudłaś! jaki z tego morał? jedząc też możemy chudnąć
więc ja nadal jestem za tym, żebyś zwiększyła kalorie, bo potem sobie rozwalasz metabolizm i marudzisz, że ja jem więcej i chudnę

buziak

no ja tez jestem za wieksza iloscia kcal
zdjecia fajne niebo ma super kolor
co do wynajecia domku to jestem jak najbardziej za! hihi

witam
ucze sie na calego
bo musze w koncu nadrobic zaleglosci
juz po kawie jestem
i wlasnie robie sobie sniadanko - dzis o dziwo normalne - kromka chleba razowego z trojkacikiem serka do smarowania + jajko na miekko
do konca tygodnia mam zamiar uporac sie z geografia, bo chcialabym bardzo przygotowac sie jeszcze na inny egzamin ...
zobaczymy...
z jedzeniem tak sobie
i wcale malo nie jem...
tzn nie wiem ile dokladnie bo nie licze kcal, ale na obiad jadam talerz makaronu + salatka, wieczorem za to jem mniej, napewno nie jest mniej niz 1000...pewnie cos kolo 1200-1400..
ok, lece, milego dnia

no to dobrze ze jesz 1200-1400 zdrowiej
a makaron + salatka to nie musi byc jakas tluczaca potrawa. przeciez salatka to malo kcal ma a makaronu duuuuzo nie zjesz, raczej w normie
a co z geografii sie uczysz?

corsi, ucze sie na geografie polityczna i ekonomiczna : tzn wszystkie reformy rolne, sposoby uprawy ziemi na swiecie, zanieczyszczenie srodowiska, dziura ozonowa, wszystkie traktaty miedzynarodowe... teorie... - takie nudnawe troche niektore rozdzialy...
dzis zjadlam wiecej niz zazwyczaj
bo
na sniadanie: kromka chleba+trojkacik serka do smarowania+jajko na miekko
kolo10.30: jablko
kolo 12: 1 pocket coffee
na obiad zjadlam talerz spaghetti z malzami (taki juz gotowy, zamrozony), pozniej troche salaty+pol kajzerki
po obiedzie zjadlam kawalek piernika
a teraz kawe pije...
wieczorem jakies jablko...
moze sobie zrobie rybe i zjem z salata ...
a teraz zmykam sie uczyc

i to znowu ja
dzis jestem przeszczesliwa
wstalam o 8.30 wypilam kawke, jablko zjadlam i pojechalam z Giulia do inspektoratu pracy
pozniej zatrzymalysmy sie w Calzedonii - kupilam sobie 4 pary rajstop i to mnie wlasnie tak uszczesliwilo : 1 para panterkowa :P , 2 para niebieski kobalt (ten modny w tym sezonie , 3 para w pepite :P 4 taka romantyczna brudny roz z diurkami
teraz to musze tylko skompletowac spodnice :P
moze w przyszlym tygodniu sie wybiore na zakupy
juz nie moge sie doczekac
wlasnie 2 kawe pije
dzis jestem caly dzien sama, mam zamiar to wykorzystac na nic nie robienie+ nauke
na forum pustawo...
gdzie wy wszystkie jestescie???
br... dzis zimno, sloneczko swieci, ale o 11 bylo juz tylko 11 stoni (wczoraj 18 )
buziole

hej
uwielbiam Calzedonie wiec nie dziwie sie, ze masz taki dobry humor z powodu zakupow
to mam nadzieje, ze szybko sie pokazasz i w nowych spodniczkach i w rajstopach

wow, ale fajne rajstopki kupiłaś też czekam na zdjęcia a jak do tego dobierzesz fajne spódniczki to w ogóle czad będzie
a ja bym się chyba wstydziła wyjść w takich kolorowych głupol jestem...
za to lubię czarne we wzorki bardzo odważnie i oryginalnie

miłego popołudnia :*