Strona 59 z 94 PierwszyPierwszy ... 9 49 57 58 59 60 61 69 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 581 do 590 z 938

Wątek: Tytuł optymistyczny.... czyli może wkrótce się uda ;-)

  1. #581
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agulon
    Oj, śliczna z Ciebie dziewczyna Illusion. Oglądałam fotki u chłopaka i chcial Cię nawet na tapetę wsadzić Więc jak widzisz, mówię prawdę
    dziekuje, nie wiem co napisac, naprawde sie zawstydzilam! A na tapete niech chlopak Ciebie da ( o ile juz nie jestes), bo bardzo ladna z Ciebie dziewczyna. A tak na marginesie, pierwszy raz widzialam osobe ktorej taka samo ladnie jest w jasnych i ciemnych wlosach!

    Agulon pamietaj ze dzisiaj 1150! Naprawde jeszcze raz Cie musze pochwalic za ten pomysł. Na pewno dobrze na tym wyjdziesz i nie bedziesz sie zamartwiac w hiszpanii.

    U mnie dzisiaj na wadze 49,0 ! Czyli kilogram zszedł w tydzien... czyzby tempo znowu przyspieszylo? Poczekam z suwaczkiem do jutro bo jakos wierzyc mi sie nie chce. Zwlaszcza ze wczoraj w ramach drugiego sniadania najadlam sie norweskich ciasteczek.

    P.S Trzymajcie kciuki dzisiaj o 15 zeby kobieta przepisywala oceny tym co mieli 5 z cwiczen! Powiedziala ze sie zastanowi i powie dzisiaj przed zerówką. Nie zajrzalam nawet, nie umiem kompletnie nic...mam przeczucie ze przepisze...zobaczymy czy moje przeczucie mnie nie zawiedzie. A jak zawiedzie...pozostaje jeszcze pisac w normalnym terminie.

  2. #582
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Illusion, tym razem ja dziękuję za komplementy A co do włosków, to odkąd zaczęłam farbować nie wyobrazam sobie, żebym mogła wrócić do ciemnych. Jakoś teraz się sobie wydaję taka nijaka w naturalnych
    Gratulacje wagi!!!! Cudnie, jeszcze tylko 2 kg do celu A norweskie ciasteczka napewno nie narobiły szkody, jeśli zmieściłaś je w limicie Nic tylko się cieszyć i wierzyć!
    A kciuki trzymam mocniutko, napewno przepisze, po co ma sobie kobieta czas marnować na sprawdzanie wiedzy piątkowiczów No chyba, że jest starą panną i nie ma życia towarzystkiego..

    Cytat Zamieszczone przez ILLUSION
    Agulon pamietaj ze dzisiaj 1150!
    Oj, pamiętam, pamiętam Od wczoraj myślę nad tym, co sobie zjem dodatkowo w ramach tych 150 A tak szczerze, to wychodzenie z dietki zaczęłam już wczoraj niechcący :P Byliśmy z chłopakiem u mojego brata i bratowej późnym wieczorem (ok.22) no i zjadłam troszkę pysznej sałatki z kurczaka, sałaty, winogron i oliwy, i jedno Tofifee (nie wiem czy dobrze napisałam). Pewnie wyszło z 1150, tylko szkoda, że o tak późnej godzinie Dzisiaj waga pokazała równe 52, ale pewnie nie zdązyło sie jeszcze wszystko strawić, jutro będzie lepiej

    Mykam teraz do nauki, w środę przedostatni exam Miłego dnia wszystkim, buziaki! :*

  3. #583
    milka71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej melduję że mam wspaniały humor i duzo nowych sił na dietkę ....jak narazie dzień zaczęłam od uśmiechu,pojezdziłam godzinkę po fajnych łąkach na rowerku z sąsiadką,zjadłam szpinak i jajko,niech ten dzień będzie dla wszystkich tak piękny jak dla mnie-pozdrawiam

  4. #584
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Super Milka, grunt to humor od rana i pozytywne nastawienie Mam nadzieję, że to u Ciebie zaraźliwe, bo u mnie coś kiepskie samopoczucie i nawet jeść mi się przez to nie chce, a muszę dzisiaj dobic do 1150. Buziaki i udanego dnia! :*

  5. #585
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Ojojoj, ja tak, jak się obawiałam - przekroczyłam limicik Jakoś tak to wychodzenie z dietki na mnie zadziałało, że wydawało mi się, że tyyyyyle mogę zjeść za te dodatkowe 150, no i skończyło się tak, że zjadłam w sumie 1240 Niby tylko o 90 kcal przekroczyłam limit, no ale organizm jeszcze nie jest przyzwyczajony do 1150, więc pewnie odbiera to jak przekroczenie o 240. Mam nadzieję, że jutro nie wadze nie będzie tragicznie Zresztą wieczorem czeka mnie jeszcze 30-40 min rowerka i ćwiczenia, więc co nieco spalę. Ale od jutra już równe 1150 na bank

    A jak u Was kochane?

    Szeflerka, żyjesz tam jeszcze? Zaglądaj do nas, może to Cie jakoś zmobilizuje do dietkowania.. Buziak :*

  6. #586
    Guest

    Domyślnie

    Ma sie ta kobieca intuicje Przepisywala oceny jak ktos mial 5 z cwiczen Ale super, dobrze ze sie nie uczylam bo bym sobie teraz plula w brode ze zmarnowalam tyle czasu
    Jutro czekaja mnie 2 egzaminy, jeden pisemny, drugi ustny...ale raczej takie luzniejsze wiec sie nie stresuje za bardzo. Kciuki jednak na pewno sie przydadza
    Dietka dzisiaj bardzo wzorowo, wiec nie przyjmuje jutro wyzszego wyniku na wadze niz dzisiejszy! Bede sie wazyla 10 razy az w koncu bedzie tyle ile chce, hehe. Zartuje..ale mam dzis taki fantastyczny nastroj ze hoho. To chyba przez to ze egzaminu nie musialam pisac i mam 5!
    Hehe Agulon , mialo byc 1150! Nie pozwalaj sobie za duzo. I tak masz wieksza wyzerke ode mnie!
    milka super, pozytywne nastawienie to podstawa suksecu!

    SZEFLERKA zajrzyj do nas...zmotywujemy Cie moze troszke, a jesli uznalas ze nie chcesz sie odchudzac to napisz chociaz co u Ciebie slychac nowego.

  7. #587
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    No widze, że sobie ładnie dziewczeta radzicie, bardzo mnie to cieszy

    Illusion fajnie, że kobieta przepisała te oceny i dobrze, że się nie uczyłaś bo byś później nerwice miała, że czas stracony :P Trzymam kciuki za dzisiejsze egzaminy!

    Agulon nie przejmuj się tak tym limitem, i tak ładnie Ci wyszło wg mnie i tak trzymaj. Gratuluje wagi, wskakuj na nią ponownie,upewniaj się i zmieniaj ticker

    A u mnie dobrze tylko ochoty na dietkowanie nie mam,ale jakoś sie z tego powodu nie załamuje,kiedyś mi sie zachce :P

    Życze miłego słonecznego dnia!

  8. #588
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Dzisiaj przyjechały do mnie kumpele z roku na powtórkę do jutrzejszego examu i zrobiłyśmy sobie grilla Zjadłam pierś z kuraka, sałatkę grecką, truskawki i winogronka. W sumie nie wiem dokładnie ile zjadłam, teraz to tak na oko podliczyłam i wyszło mi 1200. Jak dla mnie bomba, tylko nie wiem, czy to nie za duży skok o te 200 kcal tak od razu po tym tysiaku.. Mam nadzieję, że organizm nie zacznie nic magazynować Jak myślicie? Poza tym na rowerek wsiadłam na czczo na 30 minutek, spaliłam jakieś 500 kcal, zrobiłam ćwiczonka na nogi, ramiona i brzuchol, więc liczę, że jutro waga pokaże co najmniej dzisiejszy wynik (czyli 51,7) No a teraz znikam na meczyki i potem dalszą (nocną) powtóreczkę Buziole

  9. #589
    SZEFLERA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ku ku
    Wchodzę i widzę same laski No nieźle, w oczach chudniecie

    Ja tymczasem jem sobie co popadnie itd. itp. :P Ech, skoro nie było sukcesów przy diecie, to będę słoniem, ale chociaż sobie nie będę odmawiać wszystkiego. Ale nie żeby tak już się z tym słoniem zaprzyjaźnić, nie, w końcu znowu zacznę dietkować, może wtedy się uda.

    Pracy nawał, kłopotów też nie brakuje, ale nie jest najgorzej

    Agulon, nieźle kombinujesz z tym powolnym zwiększaniem przed wyjazdem A ja to chyba ważę już więcej niż przed dietą, bo trudno to nazwać stopniowym zwiększaniem kalorii = no chyba, że o tysiąc dziennie

    Powodzenia dziewczyny! Będę zaglądać!

  10. #590
    Guest

    Domyślnie

    Witaj SZEFLERA Super ze w koncu zajrzalas! Badz z nami,, bez wzgledu na to czy dietkujesz czy nie, to w koncu Ty zalozylas ten pamietniczek. zmobilizujesz sie pewnego dnia i zaczniesz od poczatku, albo moze zaakceptujesz swoje ciało takie jakie jest i nie bedziesz potrzebowala chudnac...a jedynie nas wspierac. BUZIAKI.

    Ja wczoraj nie mialam jak sie odezwac. Od rana na uczelni, wrocilam wieczorem i nie było internetu.
    Wczoraj jeden egzamin zdalam na 5 a na drugim- ustnym, nie doszlo do mnie, facet nagle stwierdzil ze na dzisiaj koniec przepytywania i reszta ma przyjsc w piatek. To kiego groma ja tam siedzialam 4 godziny i czekalam na swoja kolej? ehh.. tylko czas i nerwy zmarnowalam. No ale mam nadzieje ze w piatek bedzie dobrze.
    A waga...? widac po tickerku ze jednak te 49,0 to nie byl falszywy alarm. Powiem wiecej, dzis bylo 48,7...waga spada jak burza Dlatego trzymam sie dzielnie i nie podjadam! wyobrazacie sobie ze jeszcze tylko 1,7 kg? Mam tylko nadzieje ze przed koncem mnie jeszcze jakis zastoj nie dopadnie!

    Agulon 50 kalorii nie robi duzej roznicy, zwlaszcza ze cwiczysz i smigasz na rowerku! Spokojnie, bedzie dobrze zobaczysz.

    Zycze wam milego dnia. Ja jade zaraz po stroj kapielowy bo moj Misiek chce mnie zabrac w weekend gdzies nad wode zeby sie poopalac a w przyszlym tygodniu na basen i saune.
    :P

Strona 59 z 94 PierwszyPierwszy ... 9 49 57 58 59 60 61 69 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •