Strona 61 z 94 PierwszyPierwszy ... 11 51 59 60 61 62 63 71 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 601 do 610 z 938

Wątek: Tytuł optymistyczny.... czyli może wkrótce się uda ;-)

  1. #601
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Hej dziołszki

    Kurde, przymierzyłam sobie dzisiaj rano stój i jestem w szoku! Nigdy nie wyglądałam tak dobrze w stroju kąpielowym, no normalnie szok Modelką oczywiście nie jestem, ale to, co zobaczyłam w lustrze po prostu powaliło mnie na kolana! Maj Gad, to naprawdę ja?

    Waga mimo wczorajszej nadprogramowej coli zeszła znowu o 0,1 - niby niewiele, ale kurcze jednak to człowieka cieszy, że ciągle go troszkę ubywa Jak tak dalej pójdzie to może zdążę do Hiszpanii dobić do 50kg

    Illusion, ja nie mam pojęcia, jak wytrzymam bez Niego 3 miesiące.. Już za nim tęsknię, a codziennie się widujemy! Jakoś muszę dać radę, w końcu robi to z konieczności. No ale pocieszam się myślą, że jak wróci to będę się już Mu mogła pochwalić najpiekniejszym brzuszkiem na świecie :P

    Miłego dnia kochane! :*

  2. #602
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agulon
    Kurde, przymierzyłam sobie dzisiaj rano stój i jestem w szoku! Nigdy nie wyglądałam tak dobrze w stroju kąpielowym, no normalnie szok Modelką oczywiście nie jestem, ale to, co zobaczyłam w lustrze po prostu powaliło mnie na kolana! Maj Gad, to naprawdę ja?
    Agulon wlasnie o to chodzi, o zadowolenia z wlasnego wygladu i o to by sie czuc dobrze w swoim ciele. To wlasciwy moment zeby wychodzic z diety skoro tak dobrze sie czujesz patrzac w lustro.
    Pozniej latwo jest przecholowac w niewlasciwym kierunku...wiem cos o tym...moja kuzynka choruje na anoreksje, to cos strasznego, gdy ma sie stycznosc z takim czlowiekiem osobiscie a nie tylko w telewizji to naprawde poteguje sie to przerazenie. Z tego wlasnie powodu moi rodzice sa bardzo wyczuleni na to, ze jem np inaczej niz oni. Wiem jak to ciezka choroba psychiczna, bo tak to mozna nazwac, ja staram sie byc ostrozna, nie schodze ponizej 1000, nie popadam w skrajnosci typu...przez iles miesiecy zero imprez, zero slodyczy, zero zycia towarzyskiego. Wiem jak cieniutka linia jest miedzy zdrowym odchudzaniem a chorobą, ona tez po prostu pewnego dnia chciala schudnac kilka kilogramow...teraz wazy tak na oko nie wiecej niz 35 przy wzroscie 163 cm. Dlatego jak dojde do swojego celu to od razu wychodze z diety, nie ma "a moze jeszcze kilogram"....bo tak to sie zaczyna, dieta wciaga, efekty mobilizuja, pozniej konczy sie to jednym jablkiem albo jogurcikiem light na caly dzien, ...ehh.. przepraszam za ten wywod...ale ogladalam zdjecia, na ktorych ona byla zdrowa, lza sie w oku kreci i taka mnie refleksja naszla.

    Za oknem pochmurno, moze to i dobrze bo musze sie uczyc a gdyby byla piekna pogoda to ciezko byloby sie zmobilizowac.
    Zycze milego dnia.

  3. #603
    milka71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No mi też sie smutnawo zrobiło do czego może doprowadzić odchudzanie....
    Agulon cieszę się że dobrze się ze soba czujesz i czekam na moment kiedy i ja będę mogła tak napisac...jak narazie jest ok czyli nie jest zle ale nogi....muszę jeszcze poczekać az zeszczupleją i je polubię...może to od biegania i jazdy na rowerze sa takie masywniejsze i zbyt duże w stosumku do reszty mojej figury...pozdrawiam

  4. #604
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jezu, ILLUSION, współczuję Aż się smutno robi, to fakt. Tym bardziej, jak się to odniesie do siebie... Ja nie choruję na anoreksję, ale chyba miałam taką cienką linię w pewnym momencie odchudzania - że sobie pomyślałam, skoro tak dobrze mi idzie, to jak będę jeść jeszcze mniej, to będzie mi szło jeszcze lepiej i kg będą spadać szybciej! Straszne jest takie myślenie... I ciężko się od niego uwolnić. A organizm nie reaguje na to pozytywnie, nie mówiąc o psychice.
    Ech.
    Miłego wieczoru. Buziaki.

  5. #605
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Cholera jak ja wam zazdroszcze! Kurcze aż mnie skręca! Dobrze że wam wspaniale idzie, może mnie tym zmobilizujecie. Ja w stroju kąpielowym to istna porażka....

    Gratuluje Wam wszystkim udanych egzaminów,widze, że same tęgie głowy tutaj u nas Trzymam kciuki za to co jeszcze przed Wami.

    U mnie dietki żadnej i właściwie sę tym nie przejmowałam, do momentu jak przeczytałam wasze osty. Teraz aż mi się płakać chce ze jestem taka do niczego i nie potrafie sie zmobilizować. Już od rana zaczełam beznadziejnie dzień bo zjadłam sobie suchą bułkę pszenną, może dam rade i dzisiaj wyrobie limit? W każdym bądz razie za bardzo sobie dałam luzu i znów przyzwyczaiłam się do tych wszystkich obrzydlistw...niech mnie ktoś zmobilizuje... tez chce łądnie w kostiumie wyglądać...szkoda że oc chcenia do wyglądania długa droga...

    Zbieram rozsypaną siebie.. miłego dnia dziołszki!

  6. #606
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Tak się wkurzyłam, że zaczełam sprzątać, wszystko powywalałam z szafy i znalazłam śliczne białe spodnie..co z tego jak nie moge ich zapiąć? Kiedyś już były moim wyznacznikiem..mam cel, wejde w nie jeszcze w te wakacje, myśle, że tak za 4 kg. Szkoda by było, żeby takie fajne spodnie całe lato przeleżały w szafie...

  7. #607
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Ktosiulka wróciła Hihi, witaj kochana nasza Widzę, że motywację już sobie znalazłaś - te śliczne, białe spodnie napewno nie pozostaną nienoszone przez całe wakacje, mowy nie ma! Jeszcze dzisiaj wracaj do dietki, bułka pszenna nie ma aż tylu kalorii, żebys miała nie zmieścić się w tysiaku A jak nie tysiak to 1200 i tez będzie git! Byleby tylko zacząć na nowo

    Kurde, dziewczyny, ZDAŁAM JĘZYK PISANY!!!! No szok po prostu, 3,5 dostałam, a nastawialam się już na wrzesień Tym samym mam jutro egzamin z kowersacji, czyli lecę powtarzać słówka i gadać do lustra po hiszpańsku Ależ jestem szczęśliwa! I jeszcze waga ciągle schodzi, no żyć nie umierać! Liczę na Wasze kciukole jutro od 9.30 - z próbnego była piąteczka, więc mam nadzieję, że gorzej niz wtedy nie będzie!

    Jak tam u Was? Buziolki

  8. #608
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Kule, 2 razy mi się wysłało Miłego dzionka wszystkim

  9. #609
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    No, no Agulon gratulacje! Jutro napewno pójdzie rewelacyjnie Trzymam kciuki!

  10. #610
    siljesellasje jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ktosiulko, witaj wśród żywych Hehe, wierzę, że niektóre posty mogą mobilizować, bo ja tak miałam wczoraj. miałam ochotę sobie zaszaleć totalnie, ale poczytałam trochę forum i pomyślałam , że nie A białe spodenki to świetna motywacja! dasz radę! i super, bo będziesz tu częściej!!!
    Agulon -> no kurde, Ty genialna jesteś! vbrawo brawo! jutro też pewnie pójdzie Ci super! a i ze stresu spalisz więcej kalorii hihihi będę kciuki trzymać!
    Buziole wielkie!

Strona 61 z 94 PierwszyPierwszy ... 11 51 59 60 61 62 63 71 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •