-
Z tym, że ten kilos to nie z wesela, tylko z tych chipsów poniedziałkowych pewnie i z nieliczenia.
Właśnie zjadłam sałatkę z majonezem, ale niedużo...
A zespół, wiesz nawet nie pamiętam nazwy, ale taki typowo weselno-wiejsko-remizyjny Ale nawet fajnie grali Za dużo tych wesel, żeby wszystkie zespoły spamiętać
-
Czy Wy też nie możecie się dostać na poprzednie strony topiku? Kurde, nawet sobie przeczytać nie mogę Muszę udawać, że piszę posta żeby było widać ostatnie :P
-
SZEFLERA ja mam dokładnie to samo!! Jak już pisałam muszę korzystać z funkcji "odpowiedz" żebym mogła sobie poczytać
I w ogóle to mi wyświetla ze jest juz 77 stron (a nie było tyle??) i jak klikam następną to jest "wybrany przez ciebie post nie istnieje".
Forum płata nam figle.
A ja dzisiaj, wczoraj i przedwczoraj duuużo jem ! Powód - wyrabiam sobie książeczkę Sanepidowską. Z czymś wkońcu muszę do Sanepidu jechać
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Witam...rzeczywiscie forum cos szwankuje!Niby serwer nowy a tu lipa.
Ja mam inny sposob...szukam na liscie pamietniczka i jest mozliwosc wybrania jednej z 3 ostatnich stron wiec tak robie...
A ta zwiekszona ilosc stron to tez wynika z przeprowadzki na nowy serwer i teraz mniej postow jest na jednej stronie wiec stron wiecej.
U mnie w porzadku, jem ponad 1100 nie przekraczajac 1200, czyli juz zwiekszylam dawke i czekam na sobotnie wazenie. Oczywiscie w limicie i na lody miejsce jest i na niewielka ilosc czekolady norweskiej i w ogole zaczelam urozmaicac jadlospis. O makaronie razowym z musem owocowym juz wspominalam, odkrylam tez fantastyczny twarog wiejski lekki Piątnica (0 % tluszczu). Naprawde pyszny jest, ja nigdy twarogu nie lubilam bo za suchy jakis dla mnie taki chudy w kostkach a to po prostu rewelacja. Dodaje niskokaloryczny dzem bez cukru i mam pyszna kolacje. Jem tez duzo owockow, teraz brzoskwinie sa i nektarynki wiec korzystam. No i jakos mnie naszlo ostatnio na takie zielone jabłka Granny Smith. Oczywiscie z moim ukochanym musli na sniadanko sie nie rozstaje...zaczelam tylko dosypywac otreby granulowane z jabłkami. Ogolnie jem pysznie i niskokalorycznie. Zyc nie umierac Przyzywczailam sie do zdrowego jedzenia, dzis np robilam obiad...to dla rodzinki zrobilam typowe panierowane kotlety z kurczaka a sobie filecik zrobilam na teflonie bez panierki i tluszczu, w przyprawach. A do chipsow mnie na szczescie nie ciagnie! Cieszy mnie to bardzo bo kiedys pochlanialam ich ogromne ilosci. I frytki kiedys bardzo czesto jadlam a teraz ochoty nie mam...ale tak sobie myslalam o tym ze jak mnie najdzie wielka ochota to sobie zrobie takie mrozone w piekarniku bez tluszczu. Jeju kto by pomyslal...Ania i zdrowe odzywianie
Widze ze SZEFLERA zmienila znowu tytuł pamietniczka...hm...moze troszke wiecej optymizmu. Sprobuj jeszcze raz. Ja chipsow nie jadlam juz bardzo dlugo i zyje! Widzisz ze sie da! Pomysl ze ja wazylam tyle co Ty teraz i jakos mi sie udalo!
A jesli naprawde nie dasz rady to po prostu musisz przestac obsesyjnie o tym myslec i siebie zaakceptowac...bo jedzenie slodyczy, chipsow i narzekanie na wlasna figure strasznie pogarsza nastroj, ja juz bylam bliska depresji przez jakis czas.
Trzeba wybrac, albo sie chce schudnac, albo nie.
-
Ja też tyle ważyłam co Ty, Illusion, i tym bardziej mi smutno, że wtedy umiałam, a teraz nie Wiem, że u mnie to jedzenie to taki sposób na poprawienie sobie nastroju... A że ostatnio mam złe dni
-
SZEFLERA, to je przeczekaj. jak masz złe dni i się męczysz okropnie, masz wyrzuty sumienia, jak tylko coś zjesz, etc., to może zluzuj na jakieś 2 dni. Nie rzucaj się od razu na wszystko, co podejdzie pod rękę (łatwo powiedzieć, wiem... :/), ale nie licz kalorii i spokojnie sobie "pożyj" bez dietowania. Może to jedyny sposób, żeby znów się zmobilizować???? Trzymam kciuki za Ciebie!!! Dasz radę!
ILLUSION -> ach, ja też pokochałam teraz zdrowe, niskokaloryczne jedzenie Brzoskwinie uwielbiam i nektarynki i morele... I agrest... I wcinam wszystko na zmianę. Dzisiaj na obiad chyba będziemy mieli ryżyk z fasolką szparagową, surówką z ogórka i jajkiem sadzonym. Oczywiście z teflonu bez tłuszczu Kurde, czemu żółtko ma tyle kalorii? Najbardziej w sadzonym lubię żółtko, ale wolę zjeść same dwa białka... Przynajmniej się najem. Wrrr...
Buzi
-
Witam
Mam nadzieze SZEFLERO ze nastroj mialas dzis lepszy i ze sie jakos trzymasz. Jesli kiedys umialas to znaczy ze potrafisz byc silna, trzeba tylko po prostu wziasc sie porzadnie w garsc i przetrzymac bez wpadek ok. 2 tygodnie...a pozniej to juz naprawde z gorki!!!
SIL tez najbardziej lubie zoltko I nie zaluje sobie i nie wymyslam samych bialek sadzonych.
Ja dzis odebralam z uczelni dyplom i ciesze sie ze teraz dodaja do dyplomu czesc B gdzie jest wykaz ocen z calych studiow i wpisane uczestnictwo w kolach naukowych i to ze sie otrzymywalo stupendium naukowe...przynajmniej bardziej wiarygodne to jest...bo sama ocena na dyplomie ocenie na drugim dyplomie nie rowna.
Do 18 sierpnia przyjmuja dokumenty na studia magisterskie wiec jeszcze mam troche czasu, w przyszlym tygodniu planuje zawiezc.
Dzisiaj spotkalam kolezanke ktorej nie widzialam ok pol roku i....powiedziala ze wygladam fantastycznie, ze slicznie schudlam i ze laska ze mnie, hehe Jeju jakie to podbudowujace Wiarygodna jest zwlaszcza taka opinia osoby ktora nas dlugo nie widziala!
No to tym optymistycznym akcentem koncze mow wywod i zycze milego wieczoru. BUZIAKI
-
A co to za pesymistyczny tutuł wątku Zgłaszam veto. Grunt to myśleć pozytwnie!!
Ja wreszcie zmobilizowałam się do ćwiczeń. 40 minut filmiku "Ultimate dancework", aż pot ciekł mi po skroniach No i jeszcze godzinka rowerku. Po takiej długiej przerwie!! Najpierw była sesja, a zaraz potem wyjazd w góry. A teraz już nie ma przebacz, zwłaszcza że TŻ postanowił wrócić na siłownię (też zrobił sobie przerwę) i poczułam się taka jakaś sflaczała i zaniedbana kondycyjnie
Waga pokazała mi dzisiaj ze mam zawartość wody w organiźmie ponizej normy Zaczęłam skrupulatnie zapisywać ile wody i herbatek piję w ciągu dnia. Muszę pić więcej, zwłaszcza że upały są takie
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
ILLUSION gratulacje!!
Zdobycia dyplomu,
ale i świetnego wyglądu i samopoczucia również
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
TAK...dobrze widzicie na tickerku
Dziewczyny...Ania osiagnela swoj cel.
Jestem z siebie strasznie dumna...mam nadzieje ze wy tez!
Mysle ze udalo sie bo od poczatku bardzo w to wierzylam! Nie zakladalam opcji ze sie nie uda, po wpadkach od razu wracalam ladnie do diety i nie odpuszczalam sobie! Kiedys zawsze odpuszczalam sobie po wpadce typu najedzenie sie i napicie na grilu, wyjazd nad jezioro z duza iloscia jedzenia. Teraz wiem ze to byla slaba wola, teraz dalam rade!
Najwazniejsze to sie nie poddawac i wierzyc do konca w sukces, chocby nie wiem co sie dzialo!
Dziekuje wszystkim za wsparcie!
SZEFLERO! dziekuje ze przyjelas mnie z otwartymi rekami w swoim pamietniczku, ze moglam tu pisac wszystko, dzielic sie sukcesami, zalic sie gdy bylo gorzej. Wierze ze Tobie rowniez sie uda.
AGULON zawsze potrafilas mnie pocieszyc w trudniejszych chwilach. pochwalic gdy bylo dobrze. Mobilizowalo mnie to bardzo. Mam nadzieje ze fantastycznie spedzasz czas w Hiszpanii i myslisz o nas czasami.
Sil...fajnie ze wpadalas i powspieralas mnie kiedy bylo trzeba.
Olifka , ciesze sie ze dolaczylas za moja namowa, trzymam mocno kciuki za Twoj sukces!
Ktosiula Tobie rowniez dziekuje, wpadalas, mobilizowalas nas wszytkie!
Przez ostatni tydzien było 1100, od dzis 1200 przez 2 tygodnie.
8 sierpnia wyjezdzam nad morze do Władysławowa...wiem ze nie pomoze mi to w wychodzeniu z diety...ale najwazniejsze ze nie ciagnie mnie do slodyczy i chipsow wiec mysle ze dam rade. Nie pochlone na pewno duzo kalorii wybierajac np kurczaka na grila, czy chude ryby morskie...tylko ten alkohol...no cóż. Jak wroce i mnie nawet przybedzie troszke to ja juz sobie z tym poradze ...
BUZIACZKI
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki