-
No nie, napisałam długą notkę i prąd mi wysiadł nagle!!! Więc się nie będę powtarzać, bo mi się nie chce
Ktosiula -> podziwiam samozaparcie i siłowanie! Dzielna jesteś i trzymaj to dalej, a na super efekty nie będziesz musiała czekać długo...
SZEFLERA -> jak pięknie dietkujesz! Super, kobitko, tak trzymać! Powinnas chudnąć ok. kg tygodniowo, ale może i więcej się uda? Czasem organizm szybciej to przetrawia i wtedy dzieją się różne miłe rzeczy Co do wesela -> szalej ile wlezie! Tort koniecznie zjedz!! Co to za impreza weselna, jak się tortu nie spróbuje Ja to bym się pewnie rzuciła na wszystkie ciasta, ech... Mieliśmy iśc też na wesele, 22 lipca, ale dzisiaj je odwołali nasi znajomi, bo Emilka, laseczka, jest w zagrożonej ciąży i wypuszczą ją ze szpitala tylko na slub Biedna dziewucha...
ILLUSION -> Twój obiadek brzmi smakowicie! Ja kocham makaron, który się nazywa "penne", takie fgrube rurki, firmy Primo Gusto. Niebo w gębie. Ale rtaki fit ma pewnie mniej kalorii, nie? Gdzie go można kupić? Bo u mnie w markecie nie ma... A te lody... MMMMMm! Muszę je też znaleźć!!!!
Olifka -> super miałaś ten wyjazd. Pieniny - piękne góry! Ja ruszam we wrześniu w Bieszczady i mam nadzieję, że też będzie ów wypad tak aktywny, jak Twój Zadzroszczę
Buziam Was mocno! Zaraz jadę do Mrzeżyna, bo tam koncert gramy. W domu będę około 4 nad ranem, pewnie padnę w samochodzie Całuję Was mocno!
ps. KTOSIULA -: zapomniałam napisać: GRATULUJĘ MATURKI!!!!!!!!
-
SIL Ten makaronik jest bardzo zdrowy bo zawiera blonnik i jest pelneziarnisty. A kalorii ma 318 na 100 g. Ja sobie dziele na 5 częsci i mam na porcje 80 gok 250 kalorii. dodaje do tego mus wiśniowo-jabłkowy Bakuś (pycha!) i tylko ok 65 kalorii, juz nie pamietam dokladnie. I mam obiadek cieply na slodko. Nastepnym razem pokombinuje cos nie na slodko, tylko nie mam pomyslu.
Ten Twoj makaron jest jakis o wiele mniej kaloryczny bo czytalam ze najadlas sie go 200 g (nie wiem czy chodzi tak jak u mnie o wage przed ugotowaniem) i to jeszcze z jakimis dodatkami i ci wyszlo 450 kalorii . No ale ja tez zwracam uwage na to ze ten mój jest z maki z pelnego przemialu i ma sporo blonnika.
Kupilam go w Auchan, jest firmy Lubella a wyglada tak:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Ja się zalogowałam, ale nie wiem czy mi posta wyśle, bo mi tu jakieś dziwadła wyskakują jak chcę przeczytać co napisałyście...
Dzisiaj zrobiłam kurs rowerkiem nad jeziorko na opalanie się, no i z powrotem :P I najadłam się porzeczek. A wieczorem robiłam razem z chłopakiem ciasto tiramisu i wyszło wysoko procentowe (takie hu hu hu) a to dlatego że najpierw ja wlałam wódeczki do kawy którą mieliśmy nasączać biszkopt, a potem on (myśląc że jeszcze tego nie zrobiłam) też wlał
ktosiula, znalazłam sposób na zakwasy. To znaczy podpatrzyłam na zajęciach aerobiku - na początku jest rozgrzewka, a na koniec instruktorka przeznacza jakieś 10 minut na solidne rozciąganie się przy relaksujacej muzyce. I na drugi dzień nie boli nic a nic, a przecież wyciskamy tam siódme poty Ja jeszcze dodatkowo biorę witaminę E. Rzociągajcie się zawsze, to wydłuża mięśnie, wysmukla
ILLUSION zjadlam porcyjkę lodów w Szczawnicy w Twoim imieniu A tak na serio to jeśli chodzi o tą lodziarnię w centrum, tuż obok cukierni, to rzeczywiście lody są pyszne, a i nawet wafelek od nich jakiś taki smaczniejszy był niż zazwyczaj
siljesellasje, ja również zastanwaiam się nad Bieszczadami, i to od jakiegoś czasu. A to dlatego ze nie byłam nigdy, a podobno pięknie Chciałabym zobaczyć "wzgórza nad Soliną" Ale to do rozpatzrenia za rok!
Ja się zacznę odchudzać jak sie skończą te oscypki co je z gór przywiozłam. Uwielbiam. (niestety tłuste)
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Olifka oj tiramisu, mmm rozmarzylam sie Ja to juz wieki ciasta nie robilam a przed dieta to w kazda sobote po dwa gatunki...i jadlam oczywiscie z cala rodzinka i chlopakiem wiec weekendy mialam zawsze bardzo kaloryczne. Przez cala diete to tylko na wielkanoc robilam duzo ciasta, pozniej na Miska mojego urodzinki jedno. No a tak to nie robie bo zawsze bym sie skusila i to nie na jeden kawaleczek a na cale mnostwo. No ale jutro moj tata przyjezsza z Norwegii to postanowilam ze zrobie sernik bo on uwielbia a tam takich smakolykow to nie mają. Obiecalam sobie ze nie bede podjadala w trakcie jedzenia surowego kruchego ciasta i masy serowej co nie bedzie latwym zadaniem!
No i te lody pyszne jadlas...my tu na diecie a Ty o takich pysznosciach piszesz....tiramisu i te lody, ja ich kiedys taka ogromna porcje zjadlam ze w glowie sie nie miesci
A oscypkow ja na szczescie nie lubie. Jak dla mnie obrzydlistwo...no ale za serem zółtym tez nie przepadam (no chyba ze na jakiejs zapiekance czy toscie taki roztopiony) Ja to w ogole jakas dziwna jestem . Mnostwa rzeczy nie lubie, Oj byscie sie zdziwily jakich!
Pozdrawiam. Lece po zakupy. Fasolke szparagowa i mlode ziemniaczki na obiad zaplanowalam. No i musze kupic skladniki na to nieszczesne ciasto!
P.S. SZEFLERA co tam slychac??? Juz jutro wesele. Napisz jak sie trzymasz i jak samopoczucie
-
Hej hej czy nasze forum działa??
Bo nic nie piszecie, a i ja muszę się nieźle nagimnastykować żeby coś przeczytać (jest to możliwe dopiero po włączeniu "odpowiedz")
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
No hej!
Przede wszystkim chyba wszystkie czekamy na sprawozdanie SZEFLERY z wesela Ciekawe, jak się bawiła i co pysznego zjadła
Ja w ten weekend pochłonęłam sporo ciasta, czekoladek, kiełbasy z grilla i drinków Bacardi Na szczęście bez konsekwencji (jak się cieszę!!!)
A jak u Was generalnie? Wszystko do przodu??????
ps. Faktycznie coś tu cicho...
-
Nikt nie pisal to tak pomyslalam ze sama do siebie nie bede pisala w cudzym pamietniczku...czekam na SZEFLERE i jej relacje z wesliska
-
Hej, no jestem
Wesele było średnie... To znaczy zabawa fajna, ale jakoś się źle czułam i nie wybawiłam się za bardzo. Było dietkowo, tortu nie zjadłam ani żadnego innego ciasta Wypiłam dwa piwa.
Kurcze, rzeczywiście zaniedbuje topik I dietę... W poniedziałek zjadłam 2 paczki chipsów Kalorii nie liczę, ale opróćz tych chipsów pewnie nie jest tragicznie. Jem w miarę mało i nie tłusto i tyle. Przed weselem wazyłam 55, teraz jest znowu 56
milego dnia!
-
A, i nic nie ćwiczę Gorąco...
-
Phi, kochana, po weselu zawsze jest trochę więcej! Olej to, za jakieś 2 dni ów kilos zniknie bezpowrotnie Zobaczysz
Szkoda, że wesele nie było super ekstra. A jaki zespół był? Buzi.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki