-
Sil, jak dobrze, że juz jesteś! :* Tęskniłam i martwiłam się, że tak długo nie piszesz Dziękuję za słowa otuchy, napewno jest tak, jak mówicie, pewnie Sławek po prostu nie ma czasu.. W końcu pojechał tam do pracy, a nie na wakacje. Tylko z drugiej strony czasem się zastanawiam, czy ja się sama nie oszukuję z takimi wyjaśnieniami..
Jadę teraz do centrum, przynajmniej mi te dwie godzinki szybciej zlecą.. Buźka :*
-
Czesc dziewczynki.
Agulon najgorsze co mozesz robic to sie zamartwiac na zapas. Trzeba myslec pozytywnie! Slawek na pewno teskni i mysli o Tobie ale pewnie pracuje po wiele godzin dziennie i pozniej jest tak zmeczony ze tylko marzy o tym zeby sie polozyc. Moj kolega mi opowiadal jak było u niego jak pracował w Anglii, bral nadgodziny zeby wiecej zarobic i pracowal 7 dni w tygodniu! Wracal pozno z pracy, jadl kolacje, myl sie, spac...rano wstawal, sniadanie, do pracy.... i tak w kolko. Nie mial nawet kiedy wyskoczyc gdzies zeby kupic karte i budke jakas znalezc zeby do domu zadzwonic. Sama przeciez piszesz ze jak na poczatku Sławek nie pracowal i pozniej jak mial troche luzu to smsowal, mailowal wiec nie wolno teraz wymyslac najgorszych scenariuszy, dolowac sie niepotrzebnie. Buzka :* Mam nadzieje ze z oczkami juz w porzadku bedzie...no i od jutra sierpien wiec bedziesz aerobikowala
Olifka Oj...jak ja juz pije piwko to zawsze przynajmniej jedno 0,5 l i to z sokiem Jakos te 0,33 takie malutkie
Sil No w koncu wrocilas! Jak w ogrodku piwnym to najczesciej pije Żubra, wiadomo białostocka produkcja i najbardziej dostepne jest. A tak ze sklepu to lubie zywca...no i wszelakie smakowe typu redds, freeq.
-
Wróciłam z centrum, załatwiłam wszystko w półtora godzinki. Z oczami już znacznie lepiej, soczewki już mogę nosić, ale jeszcze muszę używać kropli, żeby się wygoiło wszystko do końca Aerobik też zapłaciłam, zaczynam w środę, jupiii! Nareszcie czas będzie mi troszkę szybciej leciał i zacznę się więcej ruszać, bo na rower jakoś nie umiem wsiąść ostatnio :P Aha, no i byłam jeszcze na solarium, bo moja opalenizna już po mału schodzi, a szkoda mi jej bardzo, więc się będę dopiekać sztucznie raz w tygodniu hehe
Gadam teraz na gg z kumplem Sławka (mimo, że niespecjalnie się lubimy), bo włączyłam kompa, a on miał opis, że "u Sławka wszystko gra". Trochę się wściekłam, że do niego mój luby napisał, a do mnie nie, ale ponoć ten kumpel dopiero teraz jakiegoś maila starego przeczytał Trochę mi to śmierdzi kryciem, ale ok.. Ponoć w następnym tygodniu TŻ ma dostać jakiś numer na tanie rozmowy z Polską w weekendy, więc może zadzwoni (oczywiście całe info od tego kolesia, któremu niespecjalnie wierzę ). Zobaczymy..
Dzięki Wam dziewczyny za te wszystkie słowa otuchy, jesteście po prostu kochane! :*:*:* Bez Was to tu naprawdę leżałabym z dołem w łóżku i cały czas myślała, co się tam dzieje. BUŹKA OGROMNA DLA WAS!
A co do piwek to ja w knajpie piję jakiekolwiek, bo zawsze biorę z sokiem, więc i tak nie czuję różnicy :P A tak to najchętniej wszystkie smakowe, uwielbiam wprost Freeqa i Redd'sa malinowego Sil, a Ty piwko pijasz czy tylko w hiszpańskim winie się lubujesz?
-
Agulon Powinnas sie cieszyc ze sie cos dowiedzialas. Widzisz...bedzie mogl dzwonic do Ciebie! No i sama nie wiem co myslec o tym ze do kolegi sie odezwal....hm...skoro Tobie wczesniej nie pisal ze bedzie mial te tanie rozmowy w weekendy to znaczy ze chyba to nie chodzilo o stary mail tylko to jakas swiezsza wiadomosc...No ale mam nadzieje ze sie wyjasni wszytko i bedzie dobrze. Teraz pozostaje czekac az sie Slawek odezwie to sobie wyjasnicie wszystko!
Wiesz co? Tez bylam dzis na solarium. Hihi, DAAAWNO sie nie opalalam i jakos zaczelam blednac a szkoda mi opalenizny bo taka ladna. Ale sie zlozylo
Ciesze sie ze z oczkami juz lepiej. No i ten aerobik. Super!
-
W sumie to jak się głębiej zastanowię to może tu wszystko grać, bo jakieś 1,5 tygodnia temu Sławek pytał o mój nr tel domowy (zawsze dzwonił do mnie na komórkę), więc może wtedy już wiedział o tych tanich połączeniach, ale nic mi nie mówił..? Za to napisał koledze w mailu. Tylko z drugiej strony nie rozumiem, dlaczego ten koleś ma cały czas opis, że u Sławka wszystko gra. Nie jest to chyba wiadomość dnia, którą trzeba pisać drukowanymi literami w opisie i trzymać tam przez kilka godzin..Coś mi tu śmierdzi, ech..
Ech, ten wątek stał się bardzo monotematyczny.. Tylko ja i Sławek Przepraszam
Illusion, kiedy Ty nad to morze wyjeżdżasz?
-
Moze Sławek chce Ci zrobic niespodzianke! Wie ze sie ucieszysz BARDZO jak zadzwoni na domowy w chwili gdy sie tego nie spodziewasz! A co do tego opisu to prosze mi tu nie weszyc zadnych podstepow! Spokojnie, kolega przeczytal maila i tak go jakos naszlo i zrobil sobie taki opis. Moi znajomi to czasem takie opisy maja ze hoho Jakby chcieli o wszystkim poinformowac caly swiat.
Nie masz za co przepraszać!!! Agulon, ja tez lubie sie pozalic jak czyms sie zamartiwam albo jak cos nie tak mi idzie. To naturalne!
A nad morze jade 8 sierpnia...czyli we wtorek za tydzien.
-
Oj dziewczęta.. Dziś zgrzeszyłam :P Jakoś nie miałam ochoty na żadną kolację, więc zjadłam sobie nektarynkę, trochę jagód.. i lody A że były w litrowym opakowaniu, a była resztka to zjadłam całą Nie wiem, ile to mogło byc, ale raczej niemało :P Chyba wskakuję zaraz na rowerek.. pod warunkiem, że jakiś film ciekawy znajdę
-
oj Ale pewnie dawno lodow nie jadlas wiec to dlatego! Ja jak jem lody to staram sie w pierwszej czesci dnia. Jak piszesz ze resztka byla to pewnie nie tak znowu duzo! Zwlaszcza ze pewnie i tak dzisiaj malo zjadlas a powinnas jesc troszke wiecej. Zwlaszcza ze bedziesz chodzila teraz na aerobik. Nie chce Cie straszyc ale jak sie chodzi na aerobik to nie mozna jesc malo bo wtedy bedziesz spalala miesnie a nie tluszczyk. No ale mam nadzieje ze po intensywnym wysilku na aerobiku to Ci apetyt sie zwiekszy. Pamietam jak ja chodzilam na aerobik i silownie w tamtym roku to mialam OGROMNY apetyt po wysilku. Konia z kopytami moglabym zjesc No i mimo ze sie zapisalam z moim Miskiem na ta silownie (on cwiczyl na tych roznych maszynach a ja aerobik +rower, bieznia lub orbitrek)to wcale nic nie schudlam, bo pozniej mnie zabieral na jakies pizze i inne fast foody, hehe
P.S. U mnie juz od czterech dni duze ilosci lodów leza w zamrazarce a mi sie nie chce jakos ich. Na szczescie
-
No fakt, lodów nie jadłam dlugo, choć w Hiszpanii mi się zdarzało, więc z drugiej strony to nie tak dawno temu było Ale pojeździłam teraz na rowerku, spaliłam 700 kcal, więc powinno być dobrze A po aerobiku mam nadzieję nie będzie mi się chciało jeść, bo mam go w godzinach wieczornych, więc kuchnia już zamknięta :P
Zapomniałam Wam napisać, że postanowiłam ćwiczyć A6W Dzisiaj był dzień trzeci, mam nadzieję, że zapału starczy do końca Moją motywacją jest właściwie Sławek, bo chciałabym bardzo wyrzeźbić sobie brzuszek do jego powrotu Jeszcze 2 miesiące przede mną.. uda się? UDA!
-
Uuu. lodziki to jest to, co kocham najbardziej. Jagody też Więc się niespecjalnie dziwię, że sobie na to dzisiaj pozwoliłaś, bo to chyba zupełnie normalne W aerobik wsiąkniesz szybko, muszę CI powiedzieć, bo wiem po sobie. najpierw chodziłam, bo chciałam schudnąć, a teraz chodze niemal codziennie, bo to kocham Fajne babki chodzą, super babka prowadzi - żyć nie umierać
A wiecie, że ja nigdy na solarce nie byłam? Jakoś się boję chyba... Zresztą teraz jestem dużo na słońcu i raczej nie potrzebuję, ale generalnie... ciągnie mnie, zeby w zimie iść się wygrzać, ale na samą myśl o zamknięciu w takim pudełku dostaję klaustrofobii
A co do piwka - u nas kiedyś było takie pyszne, Arka Gdynia Je uwielbiałam. A generalnie, to piwko mi nie robi, wolę winko - wszelkie, choć najbardziej czerwone wytrawne. Mmm... Też się nim w weekend opiłam
Idę lulu. Całuję Was mocno!!! Buziole!
ps. A w ogóle, to rację macie, że na tym forum się świetnie "wyżala" ze swoich trosk i problemów. Czasem lepiej tu, niż chłopakowi, albo koleżance... Przynajmniej ja tak mam Cieszę się, że Was mam, hihi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki