Wątek: Kawałek po kawałku...

mialam juz dzis nie wchodzic na forum bo jak juz wejde tu to sie oderwac nie moge no ale weszlam bo musze sie pochawalic po pierwsze jezdzilam 1 goidzine na rowerku i zrobilam 30 minutowy zestaw cwiczen na rece i brzuch to cwiczenia z pierwszego zestau cwiczen serio ja chce miec takie.. doszlam do wniosku ze musze sie skupic na razie na zrzuceniu tluszczu a ptem stopniowo rzezbyc brzuszek
po drugie zrobilam sobie obiad tzn odrzalam zupe pomidorowa no i tak na nia popatrzalam i pomyslalam ze dodam warzywa rozna znalazlam mieszanke meksykanska i dalam kilka lyzek do zupy do teko kawalek papryki i pomidora wygladalo pysznie wiec jak zawsze nalalam sobie cala miseczke no i zaczelam jesc lecial program jstes tym co jesz i pani powiedziala w nim o starannym rzuciu jedzenia no i mnie tknela i zaczalm dokladnie rzuc kazda kukurydze groszek i.t.d. i efekt byl taki ze jestem palna jak balon bo jadlam pol godziny no i jeszcze polowe miski zostawilam na jutro bo poczulam sie pelna
po trzecie dokonalam zaskakujacego odkrycia w zamrazarlce okazalo sie ze mama przechomikowala zamroone truskawki wiec dzis na kolacje zamiast jurtu bedzie koktajl truskawkowy
oki uciekam do pisania pracy oby ten dzien byl tak udany jak sie zapowiada

Wiesz,widze u Ciebie duze postepy. Chodzi mi o regularnosc cwiczen. Bardzo Ci gratuluje i ciesze sie razem z Toba ze tak ladnie cwicyzsz i dietkujesz. Dzisiaj ide na silownie wiec rowneiz spale troszke kalorii.
Pozdrawiam cieplo.
Nie przemeczaj sie tak tym pisaniem.Przeciez nie masz jeszcze wyznaczonego terminu obrony pracy magisterskiej.
Pozdrawiam.
Tusia.

Agtko,zapomnialabym.Czy moglabys mi polecic jakas dobra kosmetyczke w Opolu na oczyszczanie twarzy?.

hehe widzisz jak pięknie ,gratuluje tej godzinki, ja maksymalnie wytrzymuje 80 minut,a godzinka dla mneit o niezły wycisk
Bardzo madrze mówisz, najpierw spalamy tłuszczyk, póżniej rzeżbimy muskulatureDD

No i brawo z aobiadek, w ogóle spisalas się dzisiaj na medal brawo!!!

dobrej nocki Agatko i oby wtorek był równie udany

no ja sie tylko dolaczam do poprzedniczek - super! cwiczonka to podstawa wiec ciesze sie ze ida u ciebie do przodu. a obiadek...sama chyba cos takiego sobie zdzialam
pozdrawiam

Hej Słońce jak tam wtoreczek dietkowo minał?

dobrej nocki

Zycze wydajnego pisania pracy, ja mam juz za soba licencjat a na magisterke jeszcze troszke czasu ale temat juz wybrany wstepnie.
Laptopa tez mam od niedawna, naprawde super rzecz, wygodnie, mozna przenosic wszedzie gdzie potrzeba...no i w porownaniu z moim starym zlomemto dzialawszystko bez zarzutu chociaz
Tez ogladam ten program "jestes tym co jesz"...kurcze...najbardziej mnie rusza to jak pokazuja na stole to zbiorowisko jedzenia z calego tygodnia...masakra

witam
wczoraj nie dalam rady wejsc bo spedzilam calutki dzien poza domem spedzialam pol dnia w czytelni no i spedze tam jeszcze sporo czasu bo musze napisac do konca marca te prace mgr no poprostu musze a co do dietki to rano zaliczylkam wpadke ale sie nie poddaje reszta dnia bedzie juz wzorowa nie moge pozwolic na to zeby rzadzilo mna jedzenie to zaskakujace jak czlowiek sie szybko uzaleznia taka zwykla czekolada nic specjalnego a czlowiek jak ja widzi to sie slini jak pies nie mam ochoty tak zyc i nie bede na obiad planuje jakies warzywka gotowane a potem zobaczymy jak to bedzie w kazdym razie nie zamierzam juz wiecej miec wpadek zaolanowal sobie dzis dzien odpoczynku bo ostatnio cale dnie spedzalam nad praca wiec rano bede sie moczyc w wannie z maseczka na twarzy praca zajme sie pozniej
DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA ODWIEDZINY I ZYCZE WAM MILEGO DNIA

Witam
a ja mam dzisiaj w pracy Vega - soczek warzywny, pamiętasz? Miałaś pić takie? Oczywiście mam też kanapeczki z chlebka pełnoziarnistego z polędwicą z indyka, dogadzam sobie, a co? Zobaczę miny tych, którzy mi mówili jeszcze niedawno, że taak przytyłam! Tobie życzę w tym pierwszym dniu wiosny nadziei bo
Wiosną nadzieje rosną!

Agatko no i nie przejmuj sie wpadkami, ja je mam ciągle ale również nie załamuje sie tylko ide do przodu wiesz jaki jest plus tego??? przynajmniej nie tyje A minus ??? nie chudne to oczywiste :P

Wiesz ja musze swojego licencjata oddac do konca maja i ja juz mam dośc a co dopiero ty kochana , naprawde Ci współczuje.No ale nagroda za męki będzie i to jaka Zazdroszce sama już bym chciała byc po .....Ale niestety jeszcze drogi prze demną kawałek