Strona 126 z 151 PierwszyPierwszy ... 26 76 116 124 125 126 127 128 136 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,251 do 1,260 z 1509

Wątek: Kawałek po kawałku...

  1. #1251
    Tleli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam! Wiesz co, sam fakt, że mając świadomość swojej nadwagi, ośmieliłaś się zważyć, to już jest coś, naprawdę. Nie łatwo spojrzeć prawdzie w oczy. Znam dość dobrze pewną osóbkę, która też jest przy kości i od lat nie weszła na wagę. Co do ćwiczeń, które proponuje Ci tussiaczek - popieram Może spacery?

  2. #1252
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    Tydzień się kończy więc warto zrobić małe podsumowanie. Uważam, że to udany tydzień.Może nie każdy by powiedział to samo ale ja sie cieszę. Nie chodziłąm głodna nie jadłam za dużo. Uświadomiłam sobie wiele rzeczy. Po pierwsze wiem ile waże 87 to waga wyjściowa - strasznie dużo ale to tylko moja wina dobrze, że w porę powiedziałam stop. Po drugie wiem dlaczego przytyłam, co robiłam źle: pojadałam niby nie dużo ale jakby to policzyć to bardzo dużo tego wyjdzie, zapomniałam o ruchu zamiast piechotą na tramwaj podjeżdżałam 2 przystanki innym, jadłam rzeczy, kórych nie powinnam np. zbyt często odwiedzałam McDonalda niby tylko na sałatki ale jak ostatnio obróciłam karteczkę na tacce i zobaczyłąm ile te niby zdrowe rzeczy maja kalorii to przeżyłam szok. To tylko niektóre z rzeczy , któe doprowadziły mnie do tej katastrofy. Teraz muszę to zmienic niby łatwe ale wiem, że łatwo nie będzie. Choć to nie oznacza, że zamierzam sie poddać. Mam rok nie ustalam konkretnej daty wiem, że za rok w lutym wyruszam na poszukiwania sukni ślubnej i jeśli mam mieć jakis problem z jej zakupem to jedynie taki, że nie będę sie mogła zdecydować. To, że ustalałam jakiś głupi termin powodowało, że w pewnym momencie uświadamiałam sobie, że nie osiągnę tego co zaplanowałam i zniechęcałam się. Nie powtórze już tego błędu. Moja nowa wagą elektroniczna pokazująca niestety albo raczej zawsze ten sam wynik niezależnie jak sie stanie na głwie na rękach czy na palcach jest bardzo dobrym motywowaczem.Na razie stoi u mojego narzeczonego co ma mnie dodatkowo motywować. Waże sie u niego by nie oszukiwać samej siebie. Często tak robiłam stawałam na wadze naciskając lekko tu czy tam żeby było mniej, mówiłam jedno czy dwa ptasie mleczka więcej nie zaszkodzą a zaszkodziły. Koniec z tym. Przeglądałam przed chwilką zdjęcia z tych wakacji i z wesele na którym byłam i są przerażające. Nie potrafiłam znależć ani jednego zdjęcie, które by mi sie podobało pierwsza myżł to chciałabym żeby znikneły ale zaraz potem pomyśałam, że dobrze, że są. Nie moge wiecznie udawać, że nie wyglądam tak źle, nie mogę sobie wmawiać, że w sklepie są rzeczy na anorektyczki i dlatego w nie nie wchodzę. Chcę normalnie żyć.

    Tusiu dziękuję za odwiedzinki chyba żle sie wyraziłam z tym ruchem.Mam w domu rowerek i jeżdze na nim ze względu na słabą kondycje na razie 20 min + cwiczenia ba rzuch i resztę. Tylko nie zawsze mam czas na to zeby trwało to godzinkę no a pozatym mam wrażenie, że najwiecej dałoby mi ćwiczenie pod okiem instruktora no i mam wrażenie, że robie za mało. No ale może coś wymyśle choc 2 azy w tygodniu

    Tleli masz rację to, że weszłam na wage to dla mnie duuuzy postęp ja należe do oso majacych wago wsręt. Migałam się wcześniej mówiąc, że mierze obwody ale jednak co waga to waga. Kupiłam nową i całkiem sporo kosztowała więc teraz nie może tylko stać

    MIłEJ SOBOTY WSZYSTKIM

  3. #1253
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Zrobilas sobie podsumowanie. To dobrze. Moze rob tak co tydzien??. Zawsze to jakas motywacja....
    Wierze ze bedzie dobrze .Bedziesz sliczna,szczupla Panna Mloda.
    Buzka.

  4. #1254
    Moments jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2007
    Posty
    189

    Domyślnie

    Dzięki że do mnie wpadłaś
    Widzę ze nasza waga wyjściowa jest podobna.
    Widzę też że masz cel -ślub - i ja Ci będę o tym celu przypomiała.
    Nawet zmobilizuję cię juz teraz Sukienkę musisz kupić wcześneij więc nie masz 1.5 roku a jakiś rok. Więc do roboty Będę tu zagladała i cię dopingowała

  5. #1255
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam po całym dniu
    Dziś sobota więc mogłam sobie pozwolić na odrobinkę leniuchowania szczególnie, że wyjatkwo z narzeczonym widziałam się dopiero wieczorem a rano uwolniłam się od rodziny i siedziałam sama Kalorycznie dziś oki no i było pół godziny rowerka + ćwiczonka. Znalazłam też na necie bardzo fajny klub fitness dla pań i jest nawet blisko mnie. Przejrzałam mój napięty grafik i wymyśliłam, że mogłabym w poniedziałki chodzić na jakieś zajęcia tylko żeby były miejsca na poniedziałek. Na prawdę mam ochotę poćwiczyć w jakiś zorganizowany sposób. No nic w poniedziałek tam zadzwonie trzymajcie kciuki żeby było miejsce

    Tusiu zgadza się podsumowania to dobra rzecz czuję, że dobrze mi poszło w tym tygodniu i mam chęć na dalsze działania. Przeglądałam dziś foeum ślubne co też pomaga mi znaleźć siły i ochote do pracy nad sobą tak bardzo chciałabym w tym najważniejszym dniu być z siebie zadowolona.ehh musi sie udać.

    Moments dziekuję za odwiedzinki zgadza sie nie mam 1.5 roku ale mam rok bo w lutym za rok chcę iść zamówić suknie więc czas ucieka a ja muszę brać sie do roboty.Wpadaj do mnie kiedy tylko będziesz miała ochptę.

    SPOKOJNEJ NOCY

  6. #1256
    Tleli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    To faktycznie jest konkretny cel: schudnąć, żeby lepiej wyglądać w dniu ślubu Co do zdjęć: ja też za swoimi nie przepadam, generalnie nie lubię jak się mnie fotografuje i ten dyskomfort widać na zdjęciach - coś takiego jest w mojej twarzy... Mam nadzieję, że będą miejsca na poniedziałek. Zobaczymy, czy zajęcia Ci się spodobają. Mnie np. nie każdy aerobic przypadł do gustu, bo trochę już chodziłam w zeszłych latach. Cóż, zobaczymy. Dobranoc :*

  7. #1257
    Awatar grubasek87
    grubasek87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    14

    Domyślnie

    DZIęKUJE ZA ODWIEDZINKI U MNIE....BęDE cI śELDZIć UWAżAJ BUZKA
    Zycie jest piękne gdy żyć się umie


    Tu jestemhttp://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=384

  8. #1258
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Cwiczenia w grupie to dobty pomysl. Sprobuj. To tylko dodatkowo spalone kalorie).Powodzenia.).

  9. #1259
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    weekend zakończony od jutra wracamy do bieganiny dnia codziennego. Ten tydzień zapowiada się dość ciężko no ale zobaczymy. Mam nadzieje, że jutro uda mi sie zapisać na te ćwiczenia.
    Dzień minął mi całkiem nieźle. Wprawdzie pozwoliłam sobie na mała przyjemność ale kosztem 2 dania Musze przyznać, że na razie idzie mi całkiem dobrze. Zwiększyłam też ilość płynów i staram się pić co najmniej 2 litry dziennie no i piję moją ulubioną herbatę mate. Całkiem nieźle działa też na mój organizm orkisz. Jest doskonały jem na śniadanie kaszke orkiszową albo płatki orkiszowe są bardzo sycące i wcale dużo się ich nie je więc i kalorii nie jest dużo. No i najważniejsze jak zjem je na sniadanie t trzyma mnie bardzo długo. Jutro na obiadek będą ziarna orkiszu z warzywami.

    Tleli cel mam i to bardzo motywujący cel teraz trzeba do niego dążyć. Ja pamiętam jeszcze czas kiedy lubiłam zdjęcia. Nie byłam wtedy szczupła ale byłam szczuplejsza niż teraz. Jak oglądam tamte zdjęcia to mi się wyć chce, że tyle przytyłam od tamtego momentu.a co do aerobiku to kiedys chodziłam i bardzo mi sie to podobalo. Ja mam tylko jeden problem zawsze mi się wydaje jak ide w takie miejsce, że ludzie będą sie ze mnie śmiać , że taka gruba i odchudzac się przyszła. To przez nie za miłe wspomnienia. No ale teraz bardzo chcę to zrobic i nic mi nie przeszkodzi.

    Grubasku87 dziekuję za odwiedzini miło mi, że postanowiłaś mnie odwiedzać.

    Tusiu zgadzam sie z Tobą i dlatego jutro od razu zadzwonie zanim znajde sobie jakąs wymówkę.

    SPOKOJNEJ NOCY I UDANEGO PONIEDZIAłKU WSZYSTKIM

  10. #1260
    Moments jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2007
    Posty
    189

    Domyślnie

    Brawo za udany weekend
    Oby tak dalej
    Będę do ciebie wpadała i cię pilnowała A za rok pochwalisz mi się super-extra wyśnioną wymarzona kiescką
    [/b]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •