Witam! Wiesz co, sam fakt, że mając świadomość swojej nadwagi, ośmieliłaś się zważyć, to już jest coś, naprawdę. Nie łatwo spojrzeć prawdzie w oczy. Znam dość dobrze pewną osóbkę, która też jest przy kości i od lat nie weszła na wagę. Co do ćwiczeń, które proponuje Ci tussiaczek - popieram Może spacery?
Zakładki