-
Popieram tusiaczke
Ja za jej przykladem podzielilam sobie swoja droge na 10 kg etapy
Dzieki temu za chwile osiagne 1 etap i bede miala i radosc i impreze
Jeszcze lepiej podzielic sobie na 5 kg (tak jak mam w opisie - tylko tickerkow tyle nie chcialam aby moje posty nie byly az taaakkie dlugie)
-
witam
Dzisiaj dzień zaczął się dobrze i właściwie dietetycznie sie juz skończył. Zjadłam dziś 990 kcal. Nie było tego za dużo ale treściwie. Ostatnio mam manie warzywną i jem prawie codziannie na obiad warzywa na patelnie. Oczywiście w wersji odtłuszczonej tzn nie na tłuszczu tylko gotowane. Są pyszne z przyprawami. Chyba mam nową słabość...
Zaczynam się czuć lepiej tzn bardziej wierzyć w siebie, a właściwie w to, że schudnę. Pozostał tylko problem zaakceptowania siebie ale to nie nastąpi zanim nie schudne chociaż trochę. Nie mogę znieść tego jak wyglądam i tego, że nie moge w nic wejść. Patrze na wystawy sklepów i widze tyle ladnych rzeczy, które chciałabym nosić ale wiem,że nie mogę. Czułabym sie głupio upchana w te rzeczy. Nie wiem czemu wszystko szyja takie malutkie, że człowiek ma kompleksy już pytając czy nie ma czegoś w wiekszym rozmierze. chcę znów poczuć sie dobrze i chcę ubierać to co mi się podoba a nie to co jest w moim rozmierze. ehh daleka droga mnie czeka ale wiem, że warto.
Tleli ten rok wydaję mi sie rozsądnym bo zazwyczaj planowałam sobie krótkie dystanse i niesety padałam po kilku krokach. Teraz nie może się to tak skończyć. a linka juz naprawiłam mam nadzieje, że na dłużej.
Majussia ja wage potrzebuje bo musze kontrolować wage bo nie zawsze mam pewność ile dokładnie waże i czy to co waga pokazuje to prawda nie wiem czy to możliwe zeby tyle przytyc choc ja nie jestem najlepsza osoba do określanie tego bo ja porafie szykno przybrać
Tusiu dziekuje ze odwiedzini a te etapy to świetna myśl
MILEGO DNIA WSZYSTKIM
-
No cześć :* O tych ciuchach, to tak, jakbym o sobie czytała. Boże, jak ja nienawidzę kupować ubrań. Nie cierpię i czuję się zawsze fatalnie szukając i biorąc coś do przymierzenia. Moja ilość ubrań to naprawdę niezbędne minimum.
-
Moze sprobuj zalozyc cos co jest na Ciebie ciasne. Moze to Cie zmotywowac do pilnowania sie w dietkowaniu i cwiczeniu.
Uda Ci sie. TRzeba w to wierzyc. Pozdrawiam cieplo. Buzka.
Tusiaczek.
-
No ja kupilam sobie spodnie w rozmiarze 40 (normalnie nosze 46)
To mam teraz motywacje bo sa przesliczne!!
-
witam
Nadszedł wieczór więc pora na podsumowanie. Miałam dziś bardzo, bardzo stresujący dzień. Wydarzyło się wiele i szczerze mówiąc nie myślałam specjalnie o diecie co nie znaczy, że ją zaniedbałam. Padam po prostu dziś ale musiałam odwiedzić forum
Dużo się dziś wydarzyło np. doszła moja waga i ... niestety jest na niej 87kg i 39% tłuszczu. Próbowałam sie pocieszać, że te dodatkowe 2 kg jest dlatego, że ważyłam sie o 17 i to po cały dniu i tak dalej ale nie moge tego robić. Nie odchudzam się, po to by znów wymyślać wymówki. Trzeba sie zmierzyc z prawdą a ona jest prosta - waże 87 kg i mam szanse to zmienić. Mam teraz pożądną wagę i zamierzam się na niej ważyć systematycznie to jest mnie w stanie zmotywować.
Mam silidny zapas zdrowyc produktów, ostatnio dużo czytałam o orkiszu i postanowiłam jeść zdrowiej. Dziś mama mojego narzeczonego była w sklepie ze zdrową żywnością i zaopatrzyła mnie w troche zdrowych produktów. M mam ziarno orkiszu ale nie mogę znaleźć niegdzie ile ma kalorii, mam amarantus z melasą 100g ma 369kcal niby dużo ale tego je się ok 2-3 łyżek więc nie wychodzi dużo, płatki orkiszowe, chrupki orkiszowe z sezamem i kaszkę orkiszową. Jutro mam pyszne sniadanko - kaszke orkiszową
Tleli no własnie ja mam w swojej szafie dużo swetrów, koszulek mam torebki dodatki ale nie ma w niej spodki, spódnic. Mam 2 albo 3 paru czarnych spodni w których zawsze chodzę bo nikt mnie nie przekona, że w innych rzeczach nie wyglądam grubo.
Tusiaczku probowałam tego wisi w mojej szafie za mała spódnica ale jakos nie działa na mnie. Mam chyba za słabą wole no ale może jakoś uda mi sie w nia kiedyś wcisnąć.
Majussia no to niedługo na pewno uda Ci się w nie zmieścić
DOBREJ NOCY WSZYSTKIM
-
Dzień dobry! Znów piątek Widzę, że masz dobry kontakt z mamą narzeczonego - to fajnie Wiesz co, ja się ważę tylko rano, w ciągu dnia waga faktycznie może pójść do góry, zwłaszcza jak się zje np. garnek gotowanych warzyw - ciężkie toto, ale rano nie ma śladu Jakaś ciekawa waga pokazująca % tłuszczu - czego to ludzie nie wymyślą A skoro już przewija się temat ubrań - mam piękne dżinsy, obecnie oczywiście na mnie za małe, pochodzące jeszcze z czasów młodości mojej mamy (oczywiście przywiezione ze stanów). Ech, kiedyś to robili trwałe materiały Mam mnóstwo sweterków i koszulek ze szczupłych czasów... Kiedyś je może ubiorę. Miłego, udanego dnia! Nie daj się stresom :*
-
mmmm. lubie orkisz...
Szkoda ze w niemcach nigdzie nie moge znalezc tego co wlasnie bym chciala skonsumowac :P
Przed chwila bylam na menzie i niestety strasznie sie objadlam
Pozdrawiam cie agatko i trzymajmy sie nadal (swoja droga masz sytuacje jak ja - bylam swiecie przekonana ze waze 86 a jak weszlam na wage pokazala 89 - looknij na mojego 3 badz4 posta - jest prawie identyczny jak twoj po kupieniu wagi :P)
-
witam
Dziś dzień minął mi nieźle. Dietkowo oki na sniadanko była kaszka orkiszowa - pysznośći Jedynym problemem jest ruch a właściwie brak ruchu spowodowany chronicznym brakiem czasu. Dzis wprawdzie polatałam po mieście i zrobiłam sobie prezent z okazji udanego tygodnia dietki kupiłam sobie korale i kredkę do brwi ah te nasze kobiece przyjemności zwykła kredka do brwi a cieszy Chodziłam i oglądałam różne rzeczy i wyobrażałam sobie jak mogłabym wyglądać widziałam spodnie, spódnice i marzyłam, żeby w nie wejść niestety zdaję sobie sprawę, że do tego długo droga. Za rok wejdę do sklepu i kupię to co będzie mi się podobać. To jeden z ważniejszych powodów do mojego odchudzania. Chcę znów cieszyć się z zakupów.
Tleli muszę przyznać, że teściową będę mieć na prawdę udaną bardzo ją lubie a co do wagi to chyba zważę sie jutro na czczo bo nawet na instrukcji z wagi jest napisane, że trzeba sie ważyć 15 min po obudzeniu. Takie zamałe ciuszki znajdują się w mojej szafie i czekają na lepsze czasy ale już nie dlugo sie doczekają
Majussiu orkisz jest pyszny może znajdziesz go gdzieś bo bardzo poprawia przemiane materii i dodaje energii. No a z tą wagą to chyba zaczynam się cieszyć, że nie pokazała więcej bo zaczełam sie odchudzać jakiś czas temu i jakbym miesiąc temu weszła na wagę to było by jeszcze gorzej.
DOBREJ NOCY
-
Kup sobie rowerek stacjonarny,ablo bieznie i cwicz wieczorami. Godzina naprawde duzo da. Mowisz ze nei szukasz wymowek,a juz szukasz....w ruchu....Bierz sie za cwiczonka jak najszybciej.Zobaczysz jak kilogramy szybko zleca.
Buzka.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki