Wątek: Kawałek po kawałku...

widac od razu ze wakacje sa bo polowy forumniczem nie ma a u mnie to juz wiatr chula ale to mi nie przeszkadza przeciez w odchudzaniu dzis bylo ladnie jesli chodzi o kalorie i to zarowno te zjedzona jak i spalone jezdzilismy z misiem po lesie znow i bylo cudownie uwielbiam jezdzic po lesie a niedlugo sie najezdze bo w sobote wyjezdzam na ok 2 tyg wlasnie do lasu do domku uwielbiam tam jezdzic las jeziorko no i predweszystkim moj mis obok zobaczycie ze wroce chudsza o kilka kilo

witam wpadlam na chwilke zeby powiedziec do widzenia bo jutro rano wyjezdzam bede za ok 2 tyg chudsza duzo duzo bo rowerki zabieram i bede duzo biegac tabele kaloryczne wiec bede liczyc wiec do zobaczenia za kilka kilo mniej

Agatko, wróciłaś już? Jak wakacje? No i jak waga?

WROCILAM wrocilam na dobre do Was i musze przyznac ze bardzo sie stesknilam brakowalo mi dyscypliny jaka wprowadza forum no i przedweszystkim Was wspomagaczy teraz juz nie zamierzam wyjezdzac nigdzie a prynejmniej nic nie zapowiada wyjazdu wiec moge spokojnie wrocic do systematycznej diety musze przyznac ze ponad miesiac poza domem nie byl taki zly dla mojej diety spodnie dalej wisza na mnie a waga stoi w miejscu co jest dosc duzym sukcesem szczegolnie ze duzo sie ruszalam i moje miessnie brzuszka zaczynaja bc ladnie widocze no i moim niewatpliwym sukcesem jest to ze moj celulit sie zmniejszym dosc znaczne i nie jest juz tak paskudnie widoczny a to za sprawa nowego zelu pod prysznic z nakladka do masazu i duzej systematycznosci w jego uzywaniu od jutra znow systematycznie bede meldowac o mojej dietce i cwiczeniach no i postepach w zbijaniu wagi lece zobaczyc co tam u Was

Agatko Nareszcie jesteś A ja już się martwiłam, że nas pożuciłaś albo coś No, ale grunt, że znów Cię mamy, bo stęskniłam się za Tobą Cieszę się, że nie pogrzeszyłaś i że łądnie się trzymasz

oto i jestem po calym grzecznym dietkowo dniu ciezko mi sie przyzywczic ze jestem juz w domu wakacje to piekny czas szkoda ze szybko sie koncza jakos mi ciezko z ta mysla szczegolnie ze to ostatnie moje studenckie wakacje za rok jesli wszystko sie pouklada tak jak powinno bede juz pania mgr poszukujaca pracy dziwne to do tej pory bylam uczniem studentka to byly wakacje od szkoly a teraz to juz bedzie zupelnie co innego doscyc rozczulania sie nad soba jak zawsze w kazdej sytuacji mozna znalesc plus to ostatni momet zeby zablysnac przed kolezankami z roku nowa piekna figura i to mi sie uda DOBREJ NOCY WSZYSTKIM ( jesli ktokolwiek tu jeszcze zaglada )

hej
ja ostatnio mam duzo pracy wiec nie wpadam na forum za czesto, ale nie zapomnialam o Tobie
napisz jak minely wakacje i co u CIebie
buzia

dziendoberek
siedze sobie saczac kawe ( zbozowa oczywiscie i czytam co tam nowego na forum po miesciacu przerwy mam spore zaleglosci ale nadrobie sniadanko za mna grahamka z serkiem i plastekiem salami no i oczywiscie z keczupem zamiast masla wyszlo 331 kcal na sniadanie co jak dla mnie nie jest zlym wynkikiem bo w koncu sniadanie jest najwazniejsze jak zjem porzadne sniadanie to potem mniej jem w ciagu dnia na obiadek mam dzis kalafior i ziemniaczki z jajiem sadzonym wiec obiad nie bedzie juz taki kaloryczny no i kuplam sobie nowa herbatke wspomagajaca odchudzanie jest pyszna wlasnie sie parzy wiec niedlugo bedzie zbijac ze mna kalorie ze sniadania
witaj guili fajnie znow byc z wami po tak dlugiej przerwie wakacje byly cudne poprostu musze przyznac ze sie dosc dobrze pilnowalam i duzo ruszalam nawe hulahop wynalazlam i troszke nim krecilam do tego jezdzilam na rowerku i chodzilam na spacery dluuugie po lesie az mi szkoda bylo wracac do miasta ale jeszcze ty;lko rok i znow beda wakacje

Witam, widzę, że też jesteś z Zabrza, więc postanowiłam napisać Powodzenia z dietką i udanej niedzieli życzę

witam u mnie Agulon milo mi goscic kogos z Zabrza postaram sie zajrzec do ciebie jak tylko znajde chwilke zapaszam czesciej