Wątek: Kawałek po kawałku...

Agatko!,napewno pieknie bedziesz wygladac w wybranej rpzez siebie sukni. Poprosze o zdjecia .
Dietkujesz slicznie!. Gratuluje.
Mam nadzieje ze zrzucilas kilka cm.
Pozdrawiam.
Tusia

Obiecalam i jestem

Niestety czas na razie mi nie pozwala na przeczytanie calego pamiętniczka, ale wkrótce to nadrobię (jest tego troszkę )

Milego wieczorku życzę

Fajnie, że masz takiego miśka. Dba wspiera pomaga prawda? Trzymam za ciebie kciukow wszytskie ile mam. Ćwicz, ja ide na siłownie:*

no ja przyznam szczerze tez zazdroszcze CI calej tej atmosfery przygotowan i wogule...hehe ale to dopiero jest motywator do dietkjowania )

agatko, wyobraz sobie,ze ja tez mam slabosc do sera zoltego....
Bardzo lubie, najlepiej jeszcze jak jest na nim jakis ogoreczek i pomidorek....mniam :-)
Oh Miska tylko pozazdroscic....
Ja narazie nie cwicze przy mojej kopenhaskiej....nie mam sily, ale basenik i tak bedzie :-) moze w sobote :-)
Nawet jak nei bylam na dietce, to chodzilam 2-3 razy na tydzien :-)

Pozdrowionka

witam wieczorna pora
niestety za dzisiejszy dzien wstawiam sobie minus a to dlatego ze nie pocwiczylam i do tego zjadlam kawalek pizzy wprawdzie raczej nie przekroczylam 1000 kcal no bo nie zjadlam kolacji ale wstawiam sobie minus na opamietanie no i zeby kontrolowac w pelni moja dietke co nie znaczy ze mam zly humor czy cos podchodze teraz inaczej do diety i nie mam zamiaru sie przejmoac dieta nie moze byc meczarnia i droga przez meke ktora sprawia ze czuje sie z soba zle dziesjszy dzien byl gorszy niz wczesniejsze ale nie byl najgorszy nie popadlam w szal jedzenia i nie zjadlam nic poza pizza wiec jestem z siebie zadowolona troszke to poplatalam ale sens jest taki ze mimo iz dzis nie bylo idealnie to nie zamierzam sie przejmowac i przerwac dietki w koncu do wakaji dlaeko

amalinka masz racje moj Miskiek bardzo mnie motywuje tylko jestem zla na siebie ze go juz tyle razy zawiodlam ale nie teraz teraz bede super laska dla niego

Notus widze ze obie mozemy liczyc na naszych mezczyzna wyrozumiali sa bo juz tyle z nami wytrzymuja z ta silownia to jest mysl my tez mamy takie plany ze jak bedziemy na swoim to bedziemy chodzic na silownie a co do mgr to na pewno nie jest tak zle jestem pewnia to taktylko wyglada a damy rade

liluniu basenik nie wypalil moj Misiek sie trzoszke zle czul wiec pojedziemy w piatek moze ja tez lubie cwiczenia z kompa bo np moge sobie areobik zrobic a nie musze wydawac pieniedzy na to

Tusiaczku wpawdzie jako gosc na tym weselu nie bede mogla wygladac super dobrze no bo to panna mloda bedzie najwazniejsza kobieta ale mysle ze jak schudne to bede wygldac niezle no i najwazniejsze moj Miskiek na pewno bedzie dumny ze moze ze mna taka wystorjona sie pokazac choc on chyba zawsze jest dumny

diznev troszke sie tego nazbieralo wiec sie nie dziwie ze nie pzeczytalas ale bedzie mi milo jak bedziesz wpadac nawet jak nigdy nie przeczytasz wszystkoc co pisalam wczesniej

matylla masz racje zawsze mnie wspiera i juz sie nauzyl ze pewnych rzeczy nie proponuje mi i nawet ma te sama manie co ja sprawdzanie na opakowaniu ile co ma kalori i teraz tak jak ja pierwsze co robi to to sprawdza i jak tam na silowni bylo ??

fatti nie wiem czy o to chodzi ale to niestety nie do mojego slubu sie przygotowuje mnie to dopiero czeka choc jeszcze nie wiem kiedy ale na pewno zdaze schudnac do tego czasu

Sweety19 podziwiem Cie za ta kopanhaska ona jest ciezka bardzo ja wole 1000 kcal a co serka to to moja najwiksza alabos uwielbiam sery w kazdej postaci tylko te z kinkiem odpadaja bo kminku nienawidze a basen to najfajniesza rzecz na swieci

DZIEKUJE WAM WSZYSTKI ZA ODWIEDZINKI MILO MI ZE O MNIE PAMIETACIE
ZYCZE WSZYSTKIM KOLOROWYCH SNOW

to sie nazywa madrosc nie traktowanie diety jak jakis przymus tylko na luzie
tak trzymac zawsze mogło sie gorzej skonczyc? co nie Twarda jestes

Agatko ważne jest, że nie zadręczasz samej siebie dietą. Efekt wolniejszy będzie i tak a przy okazji unikniesz rzuczanie się na wszystko, na co tylko możesz mieć ochotę.

Cześc Agatko

Wczoraj nie było tak źle u Ciebie, było wręcz bardzo dobrze. Więc ten minus taki trochę na wyrost. Co do pizzy ja tam całą zjadam broń Boże do tego nie namawiam, ale nie można sobie odmawiać wszystkiego. Tak jak sama mówisz- dieta nie może być katorgą. Dziś byłam w sklepie i widziałam pysznie wyglądające batoniki muesli. Dałam radę się powstrzymać przed ich kupieniem aczkolwiek sprawdziałam że mają tylko 100kcal, taki jeden mały. Więc pewnie następnym razem je kupię. Jakoś wtedy mi nie będzie smutno że nie jadam słodyczy.
Upsss... ale zaraz będzie post. A ja w poście zazwyczaj powstrzymuję się od słodyczy No cóż- zobaczymy jak to wyjdzie. Oby na zdrowie

Zrobiłam sobie małą przerwę - choć tak na prawdę nie powinnam bo może 20 min patrzyłam w mgr. Musiałam iść na zakupy, posprzątać trochę. W planie mam jeszcze aerobic.

Pozdrówka
Notta

Silownia meczaca. Jak to na silowni;p przystojny pan mnie zagadywal, wiec posiedzialam nawet wiecej niz chcialam Co Ci faceci robia z nas bab?;p
pozdrawienia dla Ciebie no i Miska