-
witam pieknie
wtslam dzis z mysla ze to moj 5 dzien soolidnej diety no bo w sumie wczesniej dietea oznie sie ukladala ale od 5 dni idzie mi bardzo dobrze no i przedwszystkim nie jem pieczywa i jezdze systematycznie na rowerku i cwicze jestem z soebie bardzo zdowolona jestem juz po sniadanku byl jogurcik i do tego mala garsc platow czokapik wiem ze moze nie powinnam jesc takich platkow ale aktualnie nic innego nie bylo i mysle ze byly lepszym rozwiaaniem niz chleb wymyslilam sobie ze jesli uda mi sie tak ladnie dietowac jak teraz do konca lutego to zwaze sie 28 lutego jestem pewna ze wtedy zobace jakis niedobijajacy wynik bo pewnie jakbym weszla teraz i miala na tikerku zapisac taka liczbe to bym sie zlalamala na razie ciesze zie ze spodnie powoli znow staja sie lzejsze musze poprostu musze schudnac do tych wakacji nie chce isc na to wesele i robic mojemu Miskowi wstyd chce sobie kupic sukienke w ktrej bede wygladac szalowo DOPNE SWEGO
Notus tak sobie mysle jak CI pomoc zejrze do Ciebie i tam Ci troszke pofilozofuje
Saira dziekuje i prosze zebys dalej mnie mobilizowala i dopingowala
UDANEGO DNIA ODCHUDZACZE
-
Agatko Jak ja bym się mogła na Ciebie pogniewać No po prostu nie da się Ja to Cie powinnam po rękach całować.
Nie wiem jak to zrobiłaś że to co napisałaś jest tak adekwatne do mojej sytuacji Ale masz 10000% racji.
Oto co się stało:
Już w piątek jak przyjechałam do domu to się rzuciłam na jedzenie. Ale w sumie to było nic w porównaniu do tego co zrobiłam w sobotę. Objadłam się słodyczami, kotletami. O mówię tu na prawdę o obżarciu się. A miałam uważać
Wczoraj wieczorem pomyślałam sobie- a co tam, dobiję się i weszłam na wagę To co tam zobaczyłam zmroziło mnie do granic możliwości Wierz mi ze DAWNO nie widziałam takiej wagi. Trochę też na wagę już nie wchodziłam więc mogło się nazbierać o dużo za dużo i niestety tak się stało. Moja wina
I oto co postanowiłam:
1) Zapisuję co jadłam - codziennie
2) Do 14 lutego zero słodyczy (dżemu ani miodu nie wliczam do słodyczy)
3) 14 lutego wejdę na wagę - mam nadzieję że wskaże 74kg
4) choćby nie wiem co przez kolejne 10 dni nie chcę mieć wpadek. Było ich za dużo ostatnimi czasy i muszę nauczyć się z nowu kontrolowac siebie
5) codziennie choćby pół h ćwiczyć, widzę że tyje i taka niestety jest smutna prawda. A ja chcę żeby moje Kochanie mnie zobaczyło w rozmiarze takim jak ostatnio
6) 28 lutego kolejne wejście na wagę. (czyli w tym dniu obie będziemy donościć o rezultatach)
7) nauka jest wazna, ale to nie przeszkadza mi kontrolować również swojej dietowej strony
walczę z zaparciami
9) dbam o siebie
10) pracuję bardzo ciężko nad mgr i nad swoją psychiką (więcej optymizmu )
Agatko jakbyś widziała że się z któregoś z tych moich 10 przykazań wyłamuje- bij po łapach Proszę Cię o wsparcie. Znasz mnie i to bardzo dobrze, z resztą nie raz myślę że my Jesteśmy troszkę podobne pod względem diety. Albo jest dobrze, albo katastrofa bo jemy ile wlezie i dietą tego nazwać na pewno nie można.
Proszę Cię o pomoc. I z całego serca dziękuję za radę. Filozofuj ile chcesz, tym bardziej że to tyle dobrego robi. Buźki i udanej niedzieli.
Notta
ps. Odezwę się wieczorkiem podsumować pierwszy dzień z 10 które zostały do odwiedzin mojego Kochanie
-
-
ufff padam wlasnie skonczylam cwiczyc wygrzebalam z moich licznych plyt z cwiczeniami cwiczenia ktore dostalam do jakiejs herbaty wspomagajacej odchudzanie cwiczenia typu fat burning przeciwczylam z 4 smuklymi laskami 50 min i do tego zrobilam troche brzuszkow leje sie ze nie jak nie wiem ale musiala siasc i sie wam pochwlic ze to zorobilam a plytka lezala zapomniana juz chyba z pol roku jak nie wiecej no wiec bede ja sobie czesciej wlaczac w ramach urozmaicania cwiczen no a na jutro wygrzebalam pilates a na pojutrze 8ABS zaraz biegne sie masowac w wannie masazerem i smarowac mazidlami antycelulitowymi pozniej obied i do Misia moja praca odpoczywa przez weekend nie mam siely myslec o mgr
Notus ciesze sie ze pomoglam bo wiesz ja nie lubie pisac czegos tylko po to zeby pisac i jakbym Cie zaczela pocieszac ze bedzie ok to chyba bylabym nie wporzadku w stosunku do Ciebie dobrze ze sie nie gniewasz bo ludie czaem nie roumieja czemu mowie cos szczerze i sie obrazaja no ale najwazniejsze ze masz ladne postanowienia i co najwazniejsze madre a ja obiecuje Cie wspierac pilnowac zebys ich dotrzymywala
Angssiczek07 witam u mnie
do wieczora albo do jutra rana
UDANEGO DNIA WSZYSTKIM
-
Agatko i ja dziś coś zrobiłam. Mianowicie chodziłam 60 min na stepperze. NUDY Wolę swój aerobic
A i dietkowo nie było najgorzej. Więc wracam na dobrą drogę
Pewnie spędzasz czas ze swoim Miśkiem. Ja z moim Kochanie będę za 10 dni. Nie mogę się doczekać
Pozdrówka
Notta
-
witam poniedzialkowo
niedziele zakonczyla sie bardzo dobrze pod wzglendem dietki stawiam sobie za ie wielkiego plusa poniedzialek tez rozpoczal sie dobrze zjadlam platkicorn flek lesne z kefirem a teraz popijam kawusie dzis rozpocząl sie kolejny tydzien i po 2 dniach przerwy muse sie zabrac za moja mgr jeszcze sporo pracy przedemna wiec dzis znow cale popoludnie spedze na pisaniu no ale najpierw bedzie pilates i spotkanie z moim Miskiem to 6 dzien mojej dietkino i mam nadzieje ze bede sobie mogla wstawic za niego plusa wielkiego chcialabym wytrwac bo chce piewszy rtaz w wakacje wygdac dobrze i ubrac krotkie spodanki bez kompleksow i na prawde wierze ze mi sie uda tylko juz tyle razy wierzylam i nie wychodzilo musze sie bardzo pilnowac i nyslec o tym co robie wtedy bedzie dobrze trzmajcie kcuki za moja dietke
UDANEGO DNIA WSZYSTKIM ODCHUDZAZOM
-
witaj agatko001
no mi rowniez niedziela uplyneła pod znakiem plusa poszłam biegac i superancko sie miewam, i mam nadzieje z eten stav potrwa u mnie jak najdłuzej jak rowniez u Ciebie
Po za tym musimy ładnie wygladac na lato...moze razem stukniemy sobie na kapielisko
w takich fajnych juz strojach kapielowych
wogole jak dzis fajna poogoda pogoda super co nie??
skocze sobie po baniak wody
Buzka i udanego dnia z magisterka
PS dawna Viki2007
:-*
-
nie byo mnie kilka dni, ale widze,ze sobie pięknie radzisz Agatko)) brawo!!! Jestem z Ciebie dumna, trzymam kciuki,żeby tak dalej Ci szło))
Powodzenia dzisiaj w pisaniu pracy hehe
Buziaczki!!!!
-
Agatko, nie ma co się zastanawiać o tym co było. Ja również wiele razy sobie coś postanawiałam i raczej to nie wychodziło Ale ważne jest to co jest teraz. A teraz świetnie Ci idzie, ja wraz z innymi dziewczynami Cię dopingujemy i 3mamy kciuki Będzie dobrze Ja też zaczynam w to wierzyć.
A co do mgr, to ja za 9 dni będę miała przerwę bo Moje Kochanie przyjeżdża wtedy odpocznę. A teraz to niestety muszę siedzieć ile wlezie i tak do 14 lutego.
Jak mi jedna bardzo mądra osóbka uświadomiła, jak już napiszę pracę będę wreszcie z moim Kochanie więc warto rwać włosy z głowy
Pozdrawiam i wracam do kser
Notta
-
dzien sie konczy wiec czas na male podsmowanie dzis wyjatkowa mam chwilke czasu na nie wiec oto jestem jesli chodzi o jedzenie to musze doliczyc do platkow na sniadanie:
jabluszko
jogurt wase z mortadela drobiowa keczupem i serkiem zoltym
ser zolty 2 polaterki ( to koleny nalog z ktoreym musze zerwac)
ryz z odroinka piersci kurczaka smazonej ( bylo jej tak malo ze nie poczulam ) 4 ogorkami konserwowymi kapusta czerwona i sosikiem z keczupu i kefiru ( taki moj maly wynalek nie tuczy a smakuje )
kawcia i do niej maly grzeszek 2 ptasie mleczka 1 mandarynka
i to tyle na dzis jesli chodzi o jedzenie nie mam wyrzutow co do ptasiego mleczka nie zjadlam wiecej niz chcialam nie zjem go juz jutro no i nie zjadlam kolacji w ramach oszczednosci kalori a pozatym nie bylam glodna no i spalilam sporo kalorii bo cwiczylam 40 min pilates z plytki i czuje kazdy miesien brzuchs zapomnialam juz jakie te cwiczenia sa ciekie nie wiem jak jutro bedzie z cwiczeniami bo jutro o 11 na basenik jade wiec nie wiem czy dam rade jescze cwiczyc no ale sprobuje tak wiec 6 dzien dietki uwazam za zakonczony na + a co do plusa to nie wiem czy pisalam juz ale zamierzam sobie przyznawac plusy lub minusy za kazdy dzien i potem jak bede miala jakis kryzys to sobie popatrze na + i_- i jak zobacze jak duzo jest plusow to na pewno bedzie mi latwiej sie opanowac
amalinka dobrze ze wrocila wprawdie odmieniona ( nik) ale dobrze ze jestes kapielisko jak to milo powspominac sobie cieple dni fajnie by bylo gdybym mogla pojechac pierwszy raz sie kopac bez myslecnia jak sie ulozyc zeby faldek nie bylo widac
liluniu dziekuje za odwiedzinki przydadza sie Twoje kciuki
Notus dobrze ze zaczynasz wierzyc bo uda nam sie pracuj pracju do 14 bedziesz mogla ze spokojna glowa cieszyc sie Twoim mezczyzna
oki uciekam pod prysznic i do pracy mag
dobrej nocki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki